Marysia je. Troche pije i siusia,wiec kroplowki nie dostaje. Jest dalej oslabiona i duzo spi. Na szczescie nie beda jej robi gastroskopii! Dzisiaj jeszcze nie wyjdzie. Pan doktor powiedzial,ze jak zacznie biegac po korytarzu to ja wypisze
Wasza modlitwa dala nam wszystkim sile! Najbardziej dobijala mnie bezsilnosc..i jak sobie mysle o Maryi kiedy nie mogla nic zrobic,kiedy biczowali jej Syna a potem zadali Mu taka straszna smierc na Jej oczach.. zadaje sobie pytanie: jak jest mozliwe to przezyc?
Brat mój kiedyś lał się przez ręce. Był w szpitalu przez ponad tydzień pod kroplówkami. Nie ustalono przyczyny - wszystkie badania miał ok (diagnozowali w kierunku sepsy). Potem wyszło, że to prawdopodobnie infekcja wirusowa.
@Annamaria - coś na rzeczy może być z alergią. Przed przejściem na dietę Fela miała epizody wymiotów z krwią oraz pasma krwi i śluzu w kale.
@Haku dzięki za Twój głos. Powiem Ci, że to co piszesz potwierdza moje przypuszczenia intuicyjne.
Marysia dostanie skierowanie na Działdowską do poradni alergologicznej. I wiecie co? Mnie zadziwia, że idę do "normalnego" alergologa, a on patrzy mi na dziecko i mówi: "ale o co Pani chodzi? Przecież to dziecko nie ma żadnej alergii. Jest pani przewrażliwiona"
A tu? Jak tylko się pojawiliśmy w piątek to od razu lekarz patrząc na Marysię, jej skórę i ogólny wygląd był powiedział: "oo widzę, że dziecko jest alergiczne"
No ale tak to sobie pojęczałam. Marysia dzisiaj się wypróżniła z wielką pompą i zapachem. Je, pije. W dalszym ciągu jest bardzo słaba. Na szczęście nie będą jej robić badań w kierunku gastrycznym tylko obserwują i czekają.
Dziękuję WSZYSTKIM za modlitwę - mam nadzieję, że Pan Bóg odda Wam po stokroć
Komentarz
Bardzo dziekujemy za modlitwe.
Marysia je. Troche pije i siusia,wiec kroplowki nie dostaje. Jest dalej oslabiona i duzo spi. Na szczescie nie beda jej robi gastroskopii!
Dzisiaj jeszcze nie wyjdzie. Pan doktor powiedzial,ze jak zacznie biegac po korytarzu to ja wypisze
Wasza modlitwa dala nam wszystkim sile! Najbardziej dobijala mnie bezsilnosc..i jak sobie mysle o Maryi kiedy nie mogla nic zrobic,kiedy biczowali jej Syna a potem zadali Mu taka straszna smierc na Jej oczach.. zadaje sobie pytanie: jak jest mozliwe to przezyc?
@Annamaria - coś na rzeczy może być z alergią. Przed przejściem na dietę Fela miała epizody wymiotów z krwią oraz pasma krwi i śluzu w kale.
@Haku dzięki za Twój głos. Powiem Ci, że to co piszesz potwierdza moje przypuszczenia intuicyjne.
Marysia dostanie skierowanie na Działdowską do poradni alergologicznej. I wiecie co? Mnie zadziwia, że idę do "normalnego" alergologa, a on patrzy mi na dziecko i mówi: "ale o co Pani chodzi? Przecież to dziecko nie ma żadnej alergii. Jest pani przewrażliwiona"
A tu? Jak tylko się pojawiliśmy w piątek to od razu lekarz patrząc na Marysię, jej skórę i ogólny wygląd był powiedział: "oo widzę, że dziecko jest alergiczne"
No ale tak to sobie pojęczałam. Marysia dzisiaj się wypróżniła z wielką pompą i zapachem. Je, pije. W dalszym ciągu jest bardzo słaba. Na szczęście nie będą jej robić badań w kierunku gastrycznym tylko obserwują i czekają.
Dziękuję WSZYSTKIM za modlitwę - mam nadzieję, że Pan Bóg odda Wam po stokroć
A możesz podać namiary? To Marysię zapiszę do niej
Zastanawiam się czy mojego pierworodnego też diagnozować...