@Mona, bardzo przepraszam, ale nasz udział pod wielkim znakiem zapytania - mąż tak został zasypany pracą, że nie wiem, czy w poniedziałek będzie jakimkolwiek czasem dysponował. Będzie robił, co w jego mocy, ale we wtorek ma rozprawę, do której materiały dostał chwile temu.
Bardzo, na jutro deszcze. Co prawda w CELu jest fajnie pod dachem i pod wiatą, pytanie, czy nam dziecka w las nie uciekną. Właśnie wróciliśmy z łóki, jak się przez noc nie posmarkają, to jutro będziemy.
Dzięki wszystkim za spotkanie. Szkoda, że trochę padało, ale za to poznałam przesympatyczne Windę, Agę z mężem i siostrę Eleonory Fajnie było Was wszystkich spotkać!
W Celestynowie jest fajnie - jak to w lesie Za to okolice Otwocka to prawdziwa murzynia - zero oznakowań, korki i w ogóle :P @Winda - szkoda, że te wizyty miałaś - później było można na luzie posiedzieć i pogadać - jak się wszyscy najedli...
@agga mega jorki Fajnie było, miło było patrzeć na @Agnieszka82 z całą rodziną. My się ewakuowaliśmy na czas, zdążyliśmy w domu zmienić zmoczone spodnie i na czs do dentysty. A potem maraton, wróciłam do domu po 18.
Komentarz
Stoję w giga jorku przed rembertów
Za to okolice Otwocka to prawdziwa murzynia - zero oznakowań, korki i w ogóle :P
@Winda - szkoda, że te wizyty miałaś - później było można na luzie posiedzieć i pogadać - jak się wszyscy najedli...
Fajnie było, miło było patrzeć na @Agnieszka82 z całą rodziną.
My się ewakuowaliśmy na czas, zdążyliśmy w domu zmienić zmoczone spodnie i na czs do dentysty. A potem maraton, wróciłam do domu po 18.