Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

jedzenie na wyjazd

2»

Komentarz

  • Napisz tutaj jeśli możesz, dla wszystkich. 
    Podziękowali 1Izka
  • Wielu chce dlatego popieram prośbę @Zuzapola :) 
  • Podbija, też chętna  :)
  • Ooo jakie zainteresowanie.
    Jasne dzielę się:

    1. Makaron +sos z kurczakiem i warzywami
    2. Ryż +mięso mielone chilli con carne
    3. Fasolka po bretonsku
    4. Makaron z sosem carbonara + zielona pietruszka
    5. Żurek z ziemniaki i jajkiem
    6. Leczo + kuskus/ksza jaglana
    7. Klopsy ze słoika + ziemniaki + buraki

    W pierwszej kolejności zjadamy mięso świeże bo lodówka słaba na lajbie, potem wędzone, warzywa i na koncu słoikowe. 
    Fasolka na bazie fasoli z puszki. Do tego w krojony boczek i kielbsa podsmażona plus komcentrat. 

    Żurek to kielbasa i boczek podsmazony plus ziemniaki w kostkę i do tego żurek z paczki. 

    Nie jest to bardzo fit i bardzo zdrowe, ale w takmtych warunkach bez lodowki i na ruchomym gazie trzeba iść na łatwiznę. 
    Podziękowali 4Katanna pierniki Izka palusia
  • Jak odgrzewanie schabowe? Ja nie umiem jakoś, zawsze twarde i suche wychodzą
  • My pod namiot braliśmy garnek elektryczny. I grilla tradycyjnego. Ogólnie spoko, gotowałam na tym zestawie przez prawie 4 tygodnie 
  • Ja robię weki: gołąbki, sos boloński, gulasz z indyka, bitki, mielone, pulpety. Do tego różne makarony i kasze, plus ogórki i pomidory. 
  • O rany, chyba by mi się odechciało na wakacje  wyjeżdżać gdybym tak miała planowac, szykować, wekować.  Wrzucam do garnka co w okolicznym sklepie mają albo idziemy na pizzę czy inne naleśniki. Bez planu.
  • @Bambidu, ja akurat widzę plus planowania. Mam wszystko ze sobą i brak dylematu co dziś. Oczywiście w w. w. warunkach. 
    Podziękowali 2Małgorzata32 beatak
  • edytowano lipiec 2020
    @Gloria, zgadzam się,  jacht to sytuacja wyjatkowa i chodzenie do sklepu to zawracanie głowy, wiec planowanie i przygotowanie jak najbardziej ma sens. Chodziło mi o wyjazdy lądowe ;)
  • Gloria powiedział(a):
    @Bambidu, ja akurat widzę plus planowania. Mam wszystko ze sobą i brak dylematu co dziś. Oczywiście w w. w. warunkach. 
    I nie trzeba stawać łódką tam gdzie sklep :) 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.