Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

DIY dom

15681011103

Komentarz

  • A pokoikow jeszcze nie pokaze, bo nie sa na 100% gotowe. Zaslon jeszcze nie ma (tzn sa, ale czekaja, az karnisze zostana przykrecone), Mai zly dywan kupilam i musze cos innego poszukac. Przed jej 18-stka zapewne sie wyrobimy.
  • edytowano wrzesień 2014
    @Maciejka, poroże wygląda na autentyczne. Ono jest przyrośnięte do czaszki, więc nie odpadnie tak łatwo. ;)
    Mój tata miał tego całą mnóstwo, wisiało w starym mieszkaniu, aleśmy z mamą zaprotestowały przed przewożeniem poroża do ich nowego domu. I cała skrzynia rogów poszła do ludzi.

    Jako dzieci wieszałyśmy się z siostrą na tych rogach w celach gimnastycznych, co wprawdzie skutkowało wyrwaniem kołków ze ściany, ale rogi dalej trwały niewzruszenie na swoim miejscu w czaszkach. :D

  • To ja może tu zapytam: gdzie można kupić gipsowe, białe anioły? Ale nie figurki, tego jest pełno, ale płaskie, takie do powiedzenia na ścianie. Mam kawałek ciemnoszarej ściany w salonie i chcę tam anioły, ale nie mogę znaleźć.
    Podrzućcie jakiś pomysł.

  • Cart, dzieki za info!
  • A anioly to dziewczyny chyba same na forum robily. Z masy solnej chyba. A jak nie, to na dawandzie pewnie bedzie, albo na pakamerze.
  • kupić foremki w empiku lub innych craftowym sklepie
    trochę gipsu i samemu zrobić anioły :)

    (robiliśmy tak na jakimś pikniku dla rodzin z dziećmi, potem je dzieci malowały - ale to juz było masakryczne :D )
  • Takie nawet niezle (z dawandy):
  • edytowano wrzesień 2014
    @Cart, a może zapoczątkować kolekcję jednym aniołem, a potem np. z kazdego wyjazdu przywozić jakiegoś fajnego anioła, który wam podejdzie? Ściana z pewnością przestanie być szara, a w dłuższym czasie i rożnych miejscach cudeńka można wyszukać. 
    A jeśli gipsowe, wszystkie takie same, to kup foremkę + gips z marketu budowlanego.
  • Taki niby plan miałam, jeden aniołek już wisi, ale maleństwo...
    I miała być kolekcja cała, przywożona z podróży, a tu klops.
    I chyba je muszę gdzieś po prostu kupić albo zrobić.

  • Podróżujecie tam gdzie anioły nie dolatują? ;)
  • edytowano wrzesień 2014
    Tam też latają, ale za duże, żeby do auta wcisnąć. A jak lecą nad autem, to się strasznie brudzą... A ja przecież potrzebuję białe. :D
  • edytowano wrzesień 2014
    Dobrzy ludzie pomozcie! Mam takie oto okna w kuchni i rozmyslam co by dac na okna zamiast zaluzji. Chyba najbardziej podoba mi sie firanka rozciagneta na oknie z czerwonym pasem, ale moze ktos cos jeszcze poradzi?
  • Problem tylko taki, ze po pierwsze okna sa niewymiarowe, wiec bede musiala to sama uszyc, a bardziej skomplikowanych rzeczy nie potrafie. Po drugie, okna maja 3 rozne szerokosci, wiec musi to byc cos, co bedzie dobrze razem wygladalo.
  • Rzymskie rolety uszyj, Małgorzata twierdzi, że prościzna, a ja bardzo lubię ten efekt.
  • To proscizna dla Malgorzaty ;) No i chyba kupuje sie do nich (z tego co zrozumialam) jakies elementy, ktore wystepuja tylko w standardowych wymiarach? A moze nie?
  • Wprawiaj sie, wprawiaj. Tez bede cos szyla, tylko najpierw musze sobie okna pomierzyc (i w ogole zobaczyc, ile tych okien mamy, bo nie wiem). To bedziesz mi zdawac relacje, co sie dobrze szyje.
    W Nadrenii wszyscy maja ciezkie rolety zewnetrzne, tego typu . Osobiscie nie uwazam, zeby tutejsze slonce naprawde grzalo tak mocno, ze to konieczne, ale tym wlasnie odrozniam sie od tubylcow ;) Oczwiscie przy takich roletach nie ma sensu dodawac jeszcze wewnetrznych. Teraz bedziemy miec okna/okno kuchenne od wschodu, o ile sie nie myle. Takze oknu wystarcza jakies zazdroski i rolety materialowe zamiast metalowych czy nawet drewnianych... juz nie moge sie doczekac, kiedy wreszcie zasiade w tym mieszkaniu z maszyna B-)
  • Może nie, gdzies miałam, jak uszyć, nie było to strasznie skomplikowane, ale jednak zamówiłam robione na wymiar.
  • @Skatarzyna, a ja pamietam jeszcze Twoja sliczna szydelkowa firanke :)
  • Też są. My mamy duzo okien. W różnych sukienkach.
  • edytowano wrzesień 2014
    Jeśli chodzi o te okna, to ja bym chyba poszła w kierunku czegoś jednokolorowego i delikatnego,bo tych okien jest dużo i jak się tam nagromadzi tyle kraty/pasków/kropek i jeszcze w kolorach,to może być niefajnie...
    Ale to mówiłam ja-minimalista,jeśli chodzi i wnętrza i dekoracje.
    edit: a czy to konieczne,żeby każde okno zostało,że tak powiem,potraktowane oddzielnie???
    Może potraktować jako całość cały ciąg i dać coś jedno lub dwuczęściowego fajnego?
  • Maciejka 
    ale nie w każdym okienku osobno, tylko pomiędzy....
    tak żeby to wiązanie było tam gdzie framuga okienna 
    nie wiem czy jasno to napisałam :))

    ja ogólnie firan nie lubię - jedyne pomieszczenie w którym wiszą to kuchnia
    ale one mają dł 30 cm, więc moja Mama mówi, ze te opaski się nie liczą jako firany
    ja lubię "gołe" okna, nie mam też problemu, ze mi ktoś do chałupy zagląda.................bo sama lubię innym zaglądać :D

  • edytowano listopad 2015
    .
  • Pytanie srednio w temacie, ale korzystam DIY-owo tylko z tego wywlatka. Kto wszywal zamek? Czy naprawde jest tak ciezko?
    W mojej grupie szyciowej na FB nie zapytam, bo tam takie specjalistki, ze ich zdanie sie nie liczy. Tu prosze o odpowiedz osoby, ktore szyja normalnie, cos tam w zyciu uszyly itd. Znaczy, bez zawyzania poziomu ;)
    Wlasnie stwierdzilam, ze nazbieralo mi sie strasznie duzo polarow, mikropolarow itd. i trzeba jakos zutylizowac.
    Jak z zamkniem ciezko, to KAM-Snapy moga pojsc w uzytek, wiec w sumie nie ma problemu, ale wolalabym zamek.
  • Nie wszywałam suwaka
    Jak mam potrzebę to proszę o to moją Mamę, która zawodową krawcową nie jest- samouk
    I powiem tyle, ze wszycie dwóch suwaków w nogawki (moje rurki musiałby być naprawdę obcisłe na dole) z całą około szyciową robocizną to ok godzinki :)
    Tylko moja Mama to musi mić ukończone na tip top, żadne tam odstające niteczki itp

  • edytowano listopad 2015
    .
  • Hmmm, kusicie... To chyba zamawiam zamek.
  • AgaAga
    edytowano wrzesień 2014
    Chce uszyc A. polarek. Mam podobny, w mniejszym rozmiarze (z wiosny) i mam wykroje z Ottobre. I prawie ze hurtowa ilosc materialow, ktore musze jakos spozytkowac, bo chlop bardzo sie juz krzywi na nowe zakupy ;) W sumie bylby to wystarczajacy powod, zeby sie porwac z motyka na slonce, znaczy na suwak ;)
  • Najtrudniejszy dla mnie moment wszywania zamka do polara/swetra/kurtki jest wtedy, jak owo ubranie jest w paski, bo najczęściej mi się nie schodzą równo po przeszyciu zamka :D
    Ale sam proces wszywania jest w miarę łatwy.
  • Cart, to byla wazna uwaga!!!
    Czyli wnioskuje, ze na pierwszy ogien powinien isc gladki polar? Jeszcze moglby byc w kwiatki, ale chyba gladki najbezpieczniej? No dobra, pobawie sie :)
  • edytowano listopad 2015
    O,.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.