Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Niepodległa Szkocja? Referendum 18 września

edytowano września 2014 w Polityka
Inwestorzy sprzedają brytyjskie akcje i funty przed przyszłotygodniowym referendum w Szkocji - informuje CNN Money. Ewentualne oderwanie się Szkocji od Wielkiej Brytanii może mieć daleko idące konsekwencje dla gospodarki, waluty, banku i przemysłu. Może też spowodować efekt domina w Europie.
CNN Money prezentuje pięć kwestii, na które warto zwrócić uwagę w kontekście ewentualnej secesji Szkocji.


Walutowy bałagan

W tym tygodniu funt był najsłabszy w stosunku do dolara w ostatnich 10 miesiącach. Niepewność co do wyniku referendum nie służy kondycji waluty. Zwolennicy odłączenia się od Wielkiej Brytanii chcą nadal korzystać z zalet unii walutowej, jednak brytyjskie władze twierdzą, że nie będzie to takie proste. Bank Anglii będzie prawdopodobnie nalegał na większą dyscyplinę budżetową.

Debata o zadłużeniu

Aby uspokoić rynki brytyjski rząd zapowiedział, że będzie honorował wszystkie długi, w tym te pochodzące ze Szkocji, jeśli dojdzie do odłączenia. Jednak wówczas niepodległa Szkocja będzie winna Wielkiej Brytanii 130 mld funtów, czyli ok. 10 proc. brytyjskiego długu publicznego. Zwolennicy odłączenia Szkocji zapewniają, że ich kraj będzie wypłacalny, ale agencja ratingowa Standard & Poor ostrzega, że po ewentualnym odłączeniu się gospodarka Szkocji będzie mniej odporna na wstrząsy.

Co z ropą naftową?

Wielka Brytania jest największym producentem ropy w Unii Europejskiej. 90 proc. tej produkcji pochodzi z terenów, które mogą być przejęte przez niepodległą Szkocję.

Gigant finansowy

Są też obawy, że odłączenie Szkocji może sparaliżować działalność takich instytucji finansowych jak Royal Bank of Scottland czy Lloyds. Sektor bankowy w Szkocji jest dwunastokrotnie większy niż jej gospodarka. Pojawiają się głosy, że duże banki i ubezpieczyciele będą zmuszeni do przeniesienia swoich siedzib do Londynu.

W Unii czy poza nią?

Zwolennicy niepodległości chcą, aby ich kraj pozostał w Unii Europejskiej. Jednak niezależna Szkocja będzie najprawdopodobniej traktowana jak nowe państwo. Będzie zatem musiała ubiegać się członkostwo w Unii.


Dla Londynu odłączenie się Szkocji niewątpliwie niekorzystne. A na nas może to mieć wpływ?
Wyniki sondaży bliskie 50:50.

«1

Komentarz

  • No wlasnie... czy WB tak lekka raczka odda czy awantura bedzie?
  • Hmm. My przeżywamy że byliśmy imperium a teraz jesteśmy jego cieniem, a było to 400 lat temu. Jak się czują Brytyjczycy, którzy jeszcze pamiętają królestwo nad którym nie zachodziło słońce...
  • Ano to zależy.

    RAŚizm czy catalanismo są niekorzystne, ale już niepodległa Bawaria jak najbardziej.

    Anglicy mocno nam namieszali w Europie, dużo napsuli. Szkoci, w odróżnieniu od gorzelików, to ewidentnie naród. Nie mam nic przeciwko, byleby sobie poradzili.
  • @draconessa co myslisz o odlaczeniu? Najblizej jestes, pod kazdym wzgledem.
  • Nie za bardzo mi sie to podoba... Mysle, ze koszty moga przewyzszyc ewentualne zyski. nie zapominajmy, ze Szkocja i tak ma duza autonomie.
  • Ja głosuję za pozostaniem w UK.
  • edytowano września 2014
     Wiele firm ( duzych) ze Szkocji ucieknie, zapewne wzrosna tez koszty zycia ( niektore sieci supermarketow juz zapowiadaja podwyzki w razie oddzielenia sie Szkocji). Mysle, ze  moze wzrosnac bezrobocie, bo wraz z odplywem kapitalu zmniejszy sie tez liczba miejsc pracy. niedobrze to widze.
  • @Szczurzysko wracacie jakby co?

    Apropos kryzysu... Siostra wynajela teraz w W-wie mieszkanie anglikowi. Analityk po studiach, nie mogl w Anglii pracy znalezc. A to co bylo to za marne pieniadze i powiedzial ze nie dalby rady sie utrzymac. Tu w banku pracuje.
  • Ogladalam niedawno reportaz o mlodych Francuzach, co to w Polsce sie osiedli, bo tu wiecej moga zarobic i zyc na lepszym poziomie niz we Francji.
  • Nie, nie wracamy. Nie wiem co musiałby się dziać, zebyśmy wrócili. Zawsze możemy wrócić do Anglii. Choć porównanie mam i jeśli idzie o pracę, to tu jest łatwiej.
    Zresztą, u męża w pracy stoi już dłuższy czas ogłoszenie o pracownika, u znajomych to ciągle szukają. Ale kto będzie pracował za 1000 miesięcznie albo babcie przewijał...
  • edytowano września 2014
    "Mysle, ze koszty moga przewyzszyc ewentualne zyski"

    O, i to jest jakiś konkret.

    Przy czym podobne zastrzeżenia były co do Słowacji w 1992. A analogia jest - kraj mniejszy i biedniejszy niż "metropolia"

    Ciekawe jak jest po szkocku "eště jedle rastú na kriváňskej straňe" ;)
  • Placi ten kto ma liche lacze internetowe ;-)
  • edytowano września 2014
    Kurcze, a my nie mamy native speakera tylko zwyklego poliglote!!! :((
  • No... czemu wczesniej nie napisalyscie co jest bardziej na topie!?
    No, wstyd normalnie, no wstyd!!
    Jak ja teraz tuna wsi wygladam.,.,
    Podrube wzielismy :-$
  • Brytyjczycy przez wieki decydowali według własnego widzimisię o losach innych narodów. Jeżeli teraz rozpadnie się ich własne państwo, to uznam to za akt sprawiedliwości dziejowej.
  • Akurat dziś to nie tylko Brytyjczycy decydują.
  • @joanna_91 na KULu studiujesz? Bo za moich czasów odpalali właśnie polski dla obcokrajowców. Moja koleżanka z roku na to poszła. I to właśnie robi, uczy obcokrajowców polskiego, tyle że do Warszawy się przeniosła.

  • Podobno jednak secesji nie będzie.
  • @Joanna_91 w bardzo małych grupach typu 2-3 osoby lub indywidualnie.
  • Szkoci na nie
  • edytowano września 2014
    http://www.bbc.co.uk/news/events/scotland-decides/results
    Jeszcze widac nie ma wszystkich danych. Ale wynikjasny.
    Ludzie normalnie nie zyją niczym innym. Dzieci po chodnikach pisały wczoraj Vote no, na pomarańczowo jedna rodzine swoje dzieciaki poubierała...
  • Mogą wygrać, a mogli tez osiągnąć szczyt i tracić od dziś. Uwidim.

    Frekwa niezła.
  • Jakoś media w Polsce nie zainteresowane tematem...
  • Komentarz do wyżej wklejonego wideo: stara prawda się sprawdza: nie ważne jak się głosuje, ważne kto liczy głosy
  • dobre! DEMO KRACJA !!!
  • edytowano września 2014
    Prawdę mówiąc to ja w tej chucpie czegoś nie rozumiem.
    Znaczna liczba społeczeństwa Szkockiego chce się odseparować od Wielkiej Brytanii, ale jednocześnie chcą głębszej integracji z UE. To jest po prostu głupie, bo Szkocja jako taka została by przez Brukselę zrobiona w bambuko. To jest w sumie mały kraj i bez oparcia w Anglii nic by w UE nie znaczył, a znając życie, z góry zakładam, że Anglicy w ramach Unii dali by Szkotom nieźle popalić.

    Pomijam już ten "drobiazg", że w razie secesji zarówno Szkoci, jak i Polacy (inne nacje pomijam) mieli by przegwizdane - zanim podpisano by akcesję z UE, obowiązywały by wizy.

    Spokojnie mogę na 99% obstawić, że Szkoci bardzo szybko by tej secesji pożałowali.
  • Gdyby była secesja, to Szkocja wypadła by z UE - co najmniej do czasu podpisania nowego traktatu - a wtedy były by wizy dla wszystkich, to chyba klar.
    Nie wiadomo co było by też z przynależnością do NATO. Jeżeli nie NATO, to jaka alternatywa?
    Moim zdaniem poszło o ambicje, ale i też niektórzy zwietrzyli w secesji interes - jednak ogół społeczeństwa stracił by i to dużo.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.