Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wnuczka do orzechów

2»

Komentarz

  • Matko. A ja utknelam na McDusi. Moze zmecze...
  • @Draconessa
    Katia, ale oni tam wszyscy wysocy byli - moze za wyjatkiem seniorow rodu:) Wszak Ida miala z powodu wzrostu Marka problemy z obuwiem do slubu - bo i na plasko znacznie przewyzszala go wzrostem. No co on, po trzydziestce nagle urosl? Dodam, ze MM tez do niskich nie nalezy... Gabie tez sie uroslo - ma juz dwa metry wzrostu

    Ida miała rozmiar 41 - ha, ha! Chciałabym mieć takie raciczki, butów do wyboru, do koloru. A w którym tomie Gaba ma 2 m? Coś się zmieniło od "Kwiatu kalafiora"?
  • Ale zgadzam się, że od tej strony "Wnuczka" jest kiepska. Dla mnie ratują ją wątki przyrodnicze. I podśmiechujki z weganizmu Idy :))

    BTW, cieszę się, że nie mam takiego oka, jak Ty - chyba strasznie trudno znaleźć Ci książki naprawdę dające frajdę :( Ja przeważnie poprzestaję na korekcie ortograficzno-gramatyczno-jakiejś ;)
  • Tak się zastanawiam.... Może preferujemy starsze części cyklu, ponieważ wtedy byłyśmy młodsze i inaczej odbierałyśmy książki?

    PS.Tak czy siak - Krystyna Siesicka jest lepsza :D
  • @Katia Gabriela ma dwa metry w Febliku. urosla znaczy. Marek urosl juz we Wnuczce:) Feblik tylko odrobine jest lepszy od Wnuczki, ale MM juz pewnie nigdy w miare dobrej ksiazki nie napisze. Coraz bardziej bredzi:))) A co do czytania - jest od groma i ciut ksiazek sprawiajacych mi ogromna radosc :) Nawet w dawniejszych tomach MM jakies uchybienia tak nie nie razily - ostatnio jednak coraz bardziej sie nawarstwiaja i w zwiazku z mialka akcja i kiepska warstwa jezykowa zaczynaja naprawde przeszkadzac. BTW , wyobrazasz sobie chalecik Laury posrod plantacji drzewek i innych roslinek - reglarnie opryskiwanych? I to jako locum na lata... POdejrzewam, ze w nastepnym tomie laura bedzie sie tam kisic z Aaaaaadaaaaamem i dziecmi - wszak u MM domy z gumy sa. Zastanawia mnie kwestia poboru wody, odprowadzania sciekow tamze. A takze - nie wyobrazam sobie, jak Aaaaadam z Gruszka dotransportowali tam pianino bez totalnej rozwalki tego instrumentu ( a laura od razu przy nim usiadla i zaczela akomapniowac sobei do spiewu - bez wczesniejszego nastrojenia pianina...:) I jak oni, bidaki, zime przetrwali w tym domeczku z dykty:))) mlodosc ich grzala, czy co?
  • Miłość, nie młodość :) Też mnie takie rzeczy dziwią, ale staram się prześlizgiwać ;) Myślę, że jeden z najpaskudniejszych zawodów to być krytykiem literackim.

    OT: możesz podrzucić parę tytułów (do sprawiania radości)?
  • Do sprawienia radosci, ale i nieco mrocznej Tad Williams 'pamiec, Smutek i Ciern'. TH White @Byl sobie raz na zawsze krol', wszystko Chestertona, w tym 'przypadki ksiedza Browna', Ostatnio zlapalam Gearge'a Martina ' Knight of seven Kingdoms', wszlekiego rodzaju biografie i pamietniki - i juz masz przyjemnosc z czytania. Dobrze sie czyta Hillry Mankell 'Wolf Hall', a teraz jeszcze czytam nieco wiecej o Wikingach ( bo Marek w szkole przerabia ten okres) - wiec rozmaite sagi w raczki mi wpadaja. I zawsze - dla radosci - i niekoszernie - Pratchett!!!
  • A dla Ciebie specjalnie - cala seria weterynaryjna Jamesa Heriotta:) Wikinska - 'Bizancjum' Stepehna Lawheada. I oczywiscie, skoro idziemy tropami historycznymi @egipcjanin Sinuhe 'waltarego, 'Mojzesz' Howarda Fasta...
  • My mieszkamy w miasteczku Jamesa. Heriotta :-)
  • właśnie skończyłam dzis Feblika, połknięty w 2 dni ;) no powiem że Ignaś mi się w oczach poprawił, bo jakiś taki ciamajdowaty był zawsze ;) no Wnuczka macie racje, że tak dziwnie pisana starodawnie jakby to było kiedyś a to przecież 2013 rok był ;) MM pisze, bo czytelniczki czekają...
  • edytowano grudzień 2015
    i te 40letnie dużo bardziej krytyczne niż 14. letnie ;)
    przyznam się, że w ciągu ostatnich dni przeczytałam całość Jeżycjady i... no własnie dużo bardziej krytyczna jestem niż lata temu :P
  • Jeżycjadę zjada się w tempie książka na dobę. Ja nie stresuję się drobiazgami i nieścisłościami. Zaczytuję się z sentymentu. Li i jedynie ;)
  • ja daję radę tylko w ciąży :D i nawet dwie na dobę wtedy może być ;)
  • siedem niech ma =))
  • Siedmiometrowa gaba, dziewieciometrowy Marek. Dom Pulpy z gumy, mieszczacy 2000 osob i stadnina w porzeczkach, obficie opryskiwanych...Nie, jednak pewnej dawki absurdu nie kupuje. ja chce dawna MM!!!
  • O, Elunia, ładnie to ujęłaś.
    Kiedy teraz czytam stare tomy, to też mnie rażą różne niekonsekwencje oraz mało prawdopodobne sytuacje. Ale olał, dzięki MM nauczyłąm się łaciny i sięgnęłam po bardzo wiele ważnych dla mnie książek. Dlatego Jeżycjadę czytam i czytać będę.
  • Przeciw 'kalamburce' nie mam nic, i dawne czesci mnie ciesza. ale te nowe, to moim zdaniem ghostwriter pisal.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.