Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problem aborcji w ekstremalnych sytuacjach

2»

Komentarz

  • Jan Paweł II - fałszywy obrońca życia. Nieźle to brzmi, prawda Werka?
  • Werko, wszystko ok, ale dla mnie do dzisiaj ciąża pozamaciczna to ciąża jajowodowa - pewnie jak bym w taką zaszła i lekarz powiedział: jutro widzimy się na zabiegu, to bym poszła - teraz wiem, że musze to wszystko jeszcze ze sto razy przemyśleć, zasięgnąć informacji itp.
  • @ Werka:

    Potrafię przeżyć dłużej, niż Ty bez obrażania swoich rozmówców.

    No więc jak, czy Jan Paweł II ze swoim kategorycznym zakazem przerywania ciąży bez względu na okoliczności był prawdziwym obrońcą życia, czy fałszywym?
  • Maćku, tyle, że te słowa które zacytowałeś, wcale nie implikują potępienia aborcji w przypadku ciąży jajowodowej - takie jest moje zdanie... Ale jeszcze muszę to kilka razy przemyśleć w świetle tego co zacytowała Katarzyna.
  • Słuchajcie, tak mi przyszło do głowy, chociaż bez bicia przyznam, że się na tym nie znam.
    Skoro można zagnieździć u matki zarodek z in vitro, to czy nie dałoby się przenieść z jajowodu do macicy takowego, który się źle umiejscowił? Skoro i tak (jak rozumiem) wycina się go z kawałkiem jajowodu, może dałoby się go po prostu spróbować przemieścić w bardziej odpowiednie miejsce? Ciekawa jestem, czy takie próby były kiedykolwiek podejmowane, czy jest to z jakichś względów niemożliwe?
  • To jasne, ale robi się większe cuda, a tu chodzi o ratowanie życia małego człowieka i ciekawi mnie czy ktoś taką próbę podejmował. Wiadomo, że nie można tak normalnie wszczepić jak zarodka a trzeba by pewnie operacyjnie przenieść, ale może byłaby to jakaś etyczna szansa dla obojga...
  • Barbaro, (teraz będę teoretyzować, więc proszę mnie nie prosić o źródła)
    skoro z liteeratury medycznej znane są przypadki ciąży jajowodowej w przypadku której nastąpiło samoistne poronienie trąbkowe (czyli poroniony zarodek nie trafił do macicy i tą drogą na zewnątrz organizmu matki, tylko przez trąbkę jajowodu do jamy brzusznej) a następnie wszczepienie zarodka do jakiegoś organu jamy brzusznej i kontynuacja ciąży jako ciąży brzusznej (a nie jajowodowej), to chyba na bardzo wczesnym etapie ciąży takie "przesadzenie" zarodka byłoby teoretycznie możliwe. Ja dostrzegam dwa potencjalne poroblemy:
    1. ciąże ektopowe zazwyczaj wykrywane są dość późno
    2. wp??yw na to gdzie i czy wogóle zagnieździ się zarodek "operator" ma raczej niewielki, czego najlepszym przykładem są ciąże ektopowe po in vitro.

    A tak poza wszystkim, odpierając zarzuty tych, co podane przeze mnie przykłady uznają za nieadekwatne, bo dotyczące innego rodzaju ciąży ektopowej niż ciąża jajowodowa, to literatura medyczna (nie podam w tej chwili konkretnego źródła, bo nie mam książek pod ręką, mogę tylko odesłać na stronę MediWeb) zazwyczaj przy temacie ciąży jajowodowej podaje formułkę: "donoszenie ciąży jajowodowej należy do rzadkości". Jak dla mnie to nie oznacza, że jest niemożliwe.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.