Tego samego dnia - 27 lutego, zmarł nagle, w podejrzanych okolicznościach ks. Franciszek Blachnicki. Tak się akurat złożyło, że wtedy w Carlsbergu przebywali pracownicy wywiadu PRL.
W rocznicę śmierci ojca ginie polityk (prawdopodobnie ostatni) będący twarzą demokratycznej Rosji.
Publikacja Pawła Węglarczyka
Śmierć Borysa Niemcowa to śmierć europejskiej twarzy Rosji. To zwycięstwo KGB-owskiej wizji świata Putina i piekło jego rodaków.
Most Moskworecki spina oba brzegi rzeki Moskwa. Na jednym jego brzegu most niemal dotyka murów Kremla i prowadzi wprost na plac Czerwony. Dziś wieczorem na tym moście umarł człowiek, który był ostatnim naprawdę demokratycznym politykiem w Rosji.
Spotkałem Borysa Niemcowa kilkanaście razy. Kiedyś w Waszyngtonie powiedział mi, że wierzy głęboko, że dożyje czasów, gdy Rosja będzie dumnym członkiem europejskiej wspólnoty. Tyle, że wtedy ani on, ani nikt inny nie przewidywał, że rządy Władimira Putina zepchną Rosję w jej najbardziej ponurą, bolszewicką przeszłość.
Niemcow był nadzieją rosyjskich demokratów. Był zwolennikiem liberalnych reform gospodarczych, rozumiał demokrację tak, jak pojmuje ją większość polityków na Zachodzie. Udowodnił to setki razy, narażając się na bicie i aresztowania podczas demonstracji w Moskwie.
Udowodnił to w ostatnim roku, gdy wielokrotnie i głośno protestował przeciwko aneksji Krymu, nazywając ją "hańbą Rosji". Udowadniał to, gdy protestował przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę, nazywając ją "wojną nie naszą, lecz Władimira Putina".
Nie mam wątpliwości, że śledztwo moskiewskiej policji wykaże, że Niemcow zginął bo był komuś winny pieniądze, coś ukradł, miał romans z czyjąś żoną...
Ale pamiętajmy, że zgodnie z ponurą tradycją rosyjskich morderców politycznych Borys Niemcow zginął w dzień wybrany nieprzypadkowo. Zginął w święto sił specjalnych Rosji, obchodzone po raz pierwszy właśnie dziś, dokładnie rok po rozpoczęciu rosyjskiej operacji przejmowania Krymu.
Pamiętajmy też, że z okien Kremla doskonale widać miejsce, gdzie nadal - w chwili, gdy piszę te słowa - leży ciało ostatniego europejskiego polityka w Rosji.http://www.rp.pl/artykul/1182712.html
Komentarz
Jeden z głównych liderów antyputinowskiej opozycji i chyba najdłużej w niej czynniej pozostający, były wice-premier przy Borysie Jelcynie, niegdyś nawet planowany jako jego następca, Borys Jefomowicz Niemcow został dziś w nocy zastrzelony na ulicy w centrum Moskwy. Nieznani sprawcy oddalili się białym autem.
A jeszcze dzisiaj zostawił na blogu post informujący i zachęcający do udziału w anty-kryzysowym marszu opozycji w moskiewskiej dzielnicy Marino 1 marca o 14:30.
W nim powtórzył hasła:
Путин-это война! Путин-это кризис! И Путин это война! Проснись страна!
Putin to wojna! Putin to kryzys! Putin to wojna! Obudź się, kraj!
, które kosztowały go życie.
http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/634120,borys-niemcow-zabity-w-przeddzien-wielkich-marszy-opozycji-w-moskwie
A. Sołżenicyn, "200 lat razem" t.2
Od początku tej prezydentury rozpoczęła się ofensywa Putina i jego siłowników, w tym również zamachy i mordy polityczne. Oni również mają krew na rękach.
każde służby (a służby są podstawą każdego poważnego państwa) mają krew na rękach, nie o każdych piszą media.
Można na nie spojrzeć, jak na wymiar sprawiedliwości w rękach władcy.
Z braku dowodów, śledztwo zostało ostatecznie umorzone.
Jeżeli ojca otruto, to była to prawdopodobnie trucizna, która praktycznie jest nie do wykrycia.
***
Nadmienię jeszcze, że na spotkanie z ks. Franciszkiem przyjeżdżali ludzie z opozycji ukraińskiej i białoruskiej, z opozycją w Polsce ojciec miał stały kontakt. Ojciec stawiając na formację chrześcijańską, zarazem popierał wszystkie zrywy dążące do demokracji.
każde służby (a służby są podstawą każdego poważnego państwa) mają krew na rękach, nie o każdych piszą media.
Można na nie spojrzeć, jak na wymiar sprawiedliwości w rękach władcy.
To co się dzieje na Ukrainie obnażyło fikcję tzw. mechanizmów demokracji – całkowicie martwych w państwach zawłaszczonych przez „ rosyjską partię”.
Ta lekcja pokazuje rzeczywisty status Rosji – jako fikcyjnego „mocarstwa”, którego główną bronią nie jest potęga militarna lub ekonomiczna, lecz ekspansja zbrodniczej mentalności.
Tam rzeczywiście służby specjalne wymierzają sprawiedliwość w imieniu władzy.
Każdy kto usprawiedliwia, albo przechodzi do porządku dziennego nad działania prymitywnego kagebisty i jego zgrai agentów - choćby nieświadomie, wpisuje się w plany Kremla.
u nas i na zachodzie jest sterowana za pomocą mediów, a władcami są dysponenci pieniądza
Ech...
Teraz widzę więcej podobieństw.
"Niemcow miał w niedzielę przekazać międzynarodowej organizacji pakiet dowodów na imperialne plany Kremla. Chodzi o zamiary przejęcia władzy na Ukrainie, Białorusi, w Kazachstanie, Łotwie i Estonii. Materiały miały zostać przekazane 1 marca, a więc w dniu protestu rosyjskiej opozycji w Moskwie."
http://www.fronda.pl/a/niemcow-musial-zginac-znal-plan-podboju-europy,48083.html
***
Ks. Franciszek - dn. 28 lutego miał otrzymać dowody na do, że małżeństwo Gontarczyków jest komunistyczną agenturą.
Tam rzeczywiście służby specjalne wymierzają sprawiedliwość w imieniu władzy.
Każdy kto usprawiedliwia, albo przechodzi do porządku dziennego nad działania prymitywnego kagebisty i jego zgrai agentów - choćby nieświadomie, wpisuje się w plany Kremla.
ach, młodości
kawałek jak z Głosu Robotniczego
Zadajcie sobie pytanie "qui bono" - kto korzysta na zabójstwie lidera opozycji tuż przed demonstracją? Putin? A może pomysłodawcy Majdanu w Moskwie?
Po pierwsze - po śmierci ojca również padały argumenty, że jest absurdem domniemywanie, jakoby został otruty.
Co najwyżej wiedzieliśmy, że mamy w ośrodku agenturę, a i to niektóre osoby podawały w wątpliwość. Dopiero po ucieczce Gontarczyków, dowiedziałam się, że oni byli pracownikami wywiadu PRL. Gdy nagłośniłam ich przeszłość - Gontarczykowa była wtedy wiceministrem MSWiA - zrobiono program w cyklu "Misja Specjalna", w którym emerytowany już generał przyznał, że małżeństwo to było jednymi z najlepszych wywiadowców ówczesnych czasów.
Po drugie - zaczynasz wpisywać się w grono tych osób, które autorytatywnie twierdzą, że w smoleńsku doszło do naturalnej katastrofy lotniczej.
***
Niemcow - nie jest pierwszym przypadkiem osoby zgładzonej w sposób spektakularny.
Wymienieni przeze mnie - Politkowska i Litwinienko, to ofiary, o których też było głośno, ale tak podobnych wydarzeń było znacznie więcej.
...kawałek jak z Głosu Robotniczego
Widzę, że się rozmarzyłeś. Nie czytywałam Głosu Robotniczego, ani nawet Trybuny Ludu, ale znając język ówczesnej propagandy, mogę się
domyślać jakim były pisane językiem.
Szkoda mi trochę czasu, żeby do słów "morderca", czy "zbrodnicza mentalność" szukać jakichś bardziej eleganckich synonimów.
Kilka przykładów odnoszących sie do tzw. wewnętrz zagrożeń.
Pułkownik KGB Putin, jak nie raz podkreślał, zafascynowany jest Stalinem i od początku swoich rządów skutecznie stosuje regułę zawartą w jednej ze „złotych myśli” bandytów z KGB: „każdy głupiec potrafi popełnić morderstwo, ale trzeba być artystą by popełnić naturalną śmierć”.
Morduje niewygodnych dziennikarzy i przeciwników politycznych: m.in. Litwinienko, Politkowskia, Estemirowa, Markiełowa (........),
własnych, kłopotliwych funkcjonariuszy (samobójstwa, nieszczęśliwe wypadki),
„Naturalna śmierć” dopada ludzi, którzy znali okoliczności zbrodni czeczeńskich, mieli wiedzę o serii „zamachów terrorystycznych”, zagrażali interesom kagebowskich siłowików lub mogli zbudować silną opozycję w armii i służbach wojskowych.
W ostatnich latach zostali zamordowani:
-gen. Lew Rochlin, który w czasie wojny czeczeńskiej dowodził Północną -Grupą Wojsk Federalnych,
-gen. Aleksander Lebiedź, stał m.in. na czele ruchu Honor i Ojczyzna,
-gen. Giennadij Troszew - doradca Putina do spraw kozackich, zwolennik publicznych egzekucji Czeczenów,
gen. mjr Konstantin Petrow -podejrzewany o antypaństwowy spisek,
-pułk. GRU Anton Surikow. W czasie pierwszej wojny w Abchazji Surikow walczył po stronie Abchazów przeciwko Gruzji,
-gen.major Jurij Iwanow, zastępcy szefa GRU,
- gen. Grigorij Dubrow, przewodniczący Najwyższej Rady Oficerskiej Rosji ,
- gen. Borys Diebaszwili,
-gen.Wiktor Czerwizow, szef Federalnej Służby Ochrony,
-szef KGB Leonid Szebarszyn,
- gen. Konstantyn Morew, szef FSB w Twerze. Pod bazę w Twerze podlegało lotnisko Siewiernyj w Smoleńsku i wojskowi z tego rejonu zabezpieczali przygotowanie obiektu w Smoleńsku pod względem technicznym, i kadrowym.
itd.
przypominam, że to Putin wprowadził "Archipelag Gułag" do lektur szkolnych
i od początku swoich rządów skutecznie stosuje regułę zawartą w jednej ze „złotych myśli” bandytów z KGB: „każdy głupiec potrafi popełnić morderstwo, ale trzeba być artystą by popełnić naturalną śmierć”.
toż to elementarz służb,
ale, ale, a co z Litwinienką ?
Czy Stalin miał motyw, żeby zamordować Kirowa i Trockiego?
?
Czy chodzi Ci o to, czy byłam świadkiem, jak Putin sypał mu polon do herbaty?
Nie byłam.
ale trzeba być artystą by popełnić naturalną śmierć
znaczy się, polon jest niezastompiony, jeśli siem chce zostawić ślady
Dyskusja z Tobą jest jak gadanie dziada do obrazu - już Cię przerobili na homo sovieticus
Dla Litwinienki wymyślili coś specjalnego.
Morderstwo za pomocą polonu miało być demonstracją tego, co czeka zdrajcę. Zginął dlatego, że odszedł z FSB i zdradził jej tajemnice, a tego się u nich nigdy nie wybacza.
"Wodny roztwór chlorku polonu wygląda jak woda, smakuje jak woda i nie sposób go zauważyć w filiżance herbaty. Wystarczy wlać małą fiolkę roztworu do filiżanki, a zaatakowana osoba nawet się nie zorientuje, że czegoś jej dolano. W przeciwieństwie do większości trucizn, na tę nie ma antidotum. W szpitalu przebadano chorego licznikiem Geigera i nie stwierdzono promieniowania gamma, ale dlatego, że emitowane było tylko promieniowanie alfa. Na nieobecność polonu nie przeprowadza się dziś badań; zaniechano ich przed laty. I gdyby lekarze nie domyślili się, że mają do czynienia z polonem, nigdy nie znaleźliby jego śladów w całym Londynie."
Ustawa federalna N 153-F3 z 14 lipca 2006 r., którą uchwaliła rosyjska Duma i zatwierdził Putin, umożliwia zabijanie wrogów Rosji w kraju i za granicą. Wrogów definiuje również jako tych, którzy są „oszczerczo krytyczni wobec Rosji”.
gdyby chcieli dać przykład, mogli go nie wypuszczać z Rosji i zrobić pokazowy proces o zdradę, mogliby też porwać go, zawieźć do Rosji i zrobić pokazówkę - ale go olali,
i facet ginie otruty a ślady polonu wiodą do Moskwy, i to jest przekaz, który wszyscy łykają, nie o strasznym zastraszaniu,
to jest dokładnie ten sam przekaz, jak w przypadku katastrofy (?) w Smoleńsku, czy teraz przy zabójstwie Niemcowa...
i, jak dla mnie, jest to przykład, jak działają służby Imperium Dobra
verus1 napisał:
Ofiara dzięki mediom głównego szlamu ma reputację demokraty , obrońcy praw czowieka i pzreciwnika korupcji.
Większość Rosjan uważa tych demokratów za Żydów-złodziei. Czy słusznie? Jawlinski, Chodorkowski, Bierezowski i legion innych mówią za siebie. Ten ostatni złodziej bezczelnie zdradzał jak to było - za tysiąc $ kupowali firmy warte dziesiatki, setki mln $. Jeśli trzeba było dac wiecej, płacili z kasy firmy którą kupowali...
Czy Niemcow brzydził się swoich kolegów "demokratów", czy walczył z ich korupcją? Nie, dlaczego więc ścierwomedia mówią lemingom że walczył z korupcją? Bo walczył ale z korupcją pzreciwników politycznych. Putin i jego ludzie kradną, są też wśród nich Żydzi. Ale chyba ci niewłaściwi. Mają kraść tylko przedstawiciele narodu wybranego. To że kradną również Rosjanie toż to istny skandal!!!
No dobra ale szczekał Niemcow i co z tego? Normalnie nic. Tyle że mainstream mówił ostatnio o możliwości ..... odstrzelenia Putina.
Usrael, Brytania i reszta rozwaliła Irak, Libię, demoluje Syrię, Tunezję. Są do tego zdolni, "kolorowe" rewolucje niszczą kraje i destabilizują je na lata. Można to zrobić i w Rosji - głupek się ucieszy - zabili złego Putina.... przy granicy z Polską zdestabilizowano by nuklearne mocarstwo, które ma potencjalnie masę problemów które mogą je rozsadzić i wylać może krwi (choćby 25 mln muzułmanów w Rosji). Frondo-katolik się ucieszy, wiadomo - miliony ofiar Ruskich miłe są bóstwu które wyznaje. Katolik się z tego nie będzie cieszył. I razem z każdym patriotą, niezależnie od wyznania będzie przerażony.
A co ma do tego Niemcow? Być może Zachód zaczął juz coś przygotowywać, a Niemcowa przeznaczył na Ruskiego Poroszenkę-Walcmana.
Jeśli jest coś na rzeczy to odpowiedź Putina jest bardzo czytelna:
- wiemy co planujecie i odpowiemy stosownie do okoliczności.
Mogli co prawda aresztować kilkadziesiąt osób ale przecież nikt kto wierzy atlantyckim mediom w zamach Zachodu na Putina nie uwierzy (zresztą kogo obchodzi zdanie głupiego leminga? to zdanie się po prostu kształtuje, co widać codziennie). Ważny jest przekaz do organizatorów i wykonawców :
- chcecie nas zabijac? To my pozabijamy was!
Niemcow mógł o całej sprawie wiedzieć, ale nie realizować jej bezpośrednio. Przygotowywany na wodza.Co wiec mogli mu zrobić , aresztować? Męczennik gotowy!!!
To wszystko nie musi być prawdą, ale może. A jeśli tak "demokraci" scigający szefa wikileaks pod podłymi oskarżeniami, zabójcy Pima Fortuyna (i wielu innych), organizatorzy "kolorowych" przewrotów dostali czytelny przekaz.
http://www.fronda.pl/forum/niemcow-moja-wersja,63046.html
Polecam książkę A. Litwinienki i J. Felsztinskiego, Wysadzić Rosję.
w którym manipulacja np. nagraniami monitoringu jest nie do pomyślenia...
jak Jesienin