Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Znamię Bestii jest cool

edytowano październik 2008 w Ogólna
"Wśród nastolatków dać się zachipować jest coraz bardziej modne" - wskazuje Keith Bolton. - "Po naszych pierwszych informacjach prasowych ponad dwa tysiące dzieciaków wysłało do nas e-maile, zgłaszając gotowość do wszczepienia sobie układu". Występowanie tego trendu potwierdza Paul Saffo z Institute for the Future: "Obecne pokolenie przekłuwa sobie wszystko, co tylko może. Jest oczywiste, że dzisiejsze dzieci będą chętne do implantowania sobie elektroniki pod skórą". Krucjatę na rzecz masowego wszczepiania VeriChipa prowadzi Derek Jacobs, 14-letni komputerowy geniusz, który w wieku dwunastu lat został najmłodszym w historii posiadaczem dyplomu Microsoft Certified Engineer. Jego zdaniem to droga do połączenia człowieka z maszyną: "Być może będziemy sterowali komputerem za pomocą myśli. Co z tego wyniknie za 25 lat? Myślę, że minimum to otwieranie drzwi domu bez klucza i uruchamianie samochodu po prostu przez zajęcie miejsca na siedzeniu kierowcy. Broń przyszłości będzie strzelała tylko wówczas, jeśli palec na spuście będzie trzymał zachipowany właściciel".

>> więcej
«1

Komentarz

  • no...aż strach się bać ....
  • Wiecie co, jakoś "apokaliptycznie" się na forum zrobiło...
    Wystarczy spojrzeć na tytuły dyskusji :neutral:
  • no....aż strach się bać....:crazy:
  • Może admin złapał doła...?
  • no cóż jesień, depresje.....:confused:
  • [cite] mona:[/cite]Eeee, chyba z adminem nie jest aż tak źle :wink:http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=2748&page=1#Item_1
    jest gorzej niz myslelismy
  • hmmmm....aż strach się bać??:bigsmile:
  • ...strach być adminem
  • Na pocieszenie dla admina:tooth:
  • może po to, że jak będzie ich coraz więcej uzna się to za normalne?:confused:
  • Pół biedy, jeśli za normalne, gorzej, jeśli ktoś uzna to za obowiązkowe... :confused:
  • Werko, dzieci miewają różne problemy zdrowotne, w tym psychiczne. Dziwi mnie, że tego nie wiesz. Naturalnym obowiązkiem rodzica jest dążenie do tego, aby dziecko było zdrowe.
  • Szkoda, że nie napisałaś, że z sedesu wyjdzie zielony potwór i wszystkich zje. To podobnie prawdopodobne następstwo.

    Czy Ci się to podoba, czy nie, dewiacyjne skłonności seksualne można leczyć. Kilka miesięcy temu Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (APA) planowało konferencję na ten temat, ponieważ sukcesy terapeutów chrześcijańskich przebijają się świadomości publicznej. Sprawa została storpedowana przez organizacje gejowskie, które z uporem maniaka lansują tezę o niezmienności skłonności homoseksualnych. Ale prędzej czy później ten temat wróci. Czas pokazuje, jak pochopną decyzją było wykreślenie homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych, co potwierdzają także osoby odpowiedzialne za tę zmianę.
  • Może podaj przykład osoby, która zmarła na nowotwór i podobnie wykpij sens terapii. Gratuluję stylu.
  • Jeżeli chcesz uważać, że zapalenie opon mózgowych u dzieci jest czymś naturalnym, co należy akceptować, a nie leczyć, to niewiele mogę poradzić oprócz smutnego pokiwania głową. Miejmy nadzieję, że taka choroba ominie Twoich najbliższych.
  • Przecież homoseksualizm to choroba, tyle, że psychiczna.
  • [cite] Werka:[/cite]Wolę istotnie, żebyś kiwał głową, niż porównywał zapalenie opon mózgowych z homoseksualizmem.
    Niestety, homoseksualizm jest dużo groźniejszy, bo wiąże się z podejmowaniem szeregu ryzykownych działań. O tym, jak wygląda gejowska wierność mogliśmy się przekonać z występów pana Adlera, który, choć od wielu lat "pozostaje w stałym związku", to publikuje na portalach zdjęcia swoich pośladków i zachęca przygodne osoby do zapoznania się z nimi bliżej.
  • >>A ja Tobie braku hamulców, żeby udowodnić, że moja racja jest mojsza.<<

    a inne argumenta?
  • >>bo kocham moje dzieci takie, jakimi są.
    --<<

    kocham moje dziecko wiem że jest chore na nowotwór ale nie będę go leczyć bo kocham je takim jakie jest
  • [cite] Werka:[/cite]Tomku, to ja bardziej mogę się obawiać o Twoją reakcję. O moją bądź spokojny, zaakceptowałabym taki wyór dziecka, bo kocham moje dzieci takie, jakimi są.

    To podziękowanie to przez pomyłkę Werko :shamed:
    Jestem Twoim podejściem do miłości rodzicielskiej zdziwiona, aczkolwiek czytając Twoje posty nie powinno mnie już nic zdziwić:wink: mamy zupełnie inne poglądy.... Czyli można spokojnie patrzeć jak Twoje dziecko brnie w bagno ale kochasz więc nic nie robisz?:shocked:
    K
  • Anito, oczywiście, że istnieje "świecka" terapia dla osób ciepiących na dewiacje seksualne. Jeżeli ktoś ma skłonności zoofilskie, czy pedofilskie, to można mu pomagać, dlaczego więc by miało być to niemożliwe w przypadku homoseksualizmu? Wszystko to przecież są odmiany ogólnego problemu, który polega na niezdolności do kontaktów seksualnych z dorosłą osobą płci przeciwnej.

    Niestety w ostatnich latach wielu psychoterapeutów i seksuologów z przyczyn ideologicznych przyjęło stanowisko, które w naszej dyskusji prezentuje Werka. Jest to podobnie nieetyczne jak gdyby lekarze ustalili, że gruźlica nie jest chorobą, ale pewnym stylem życia i dlatego nie wolno jej leczyć. Specjaliści-chrześcijanie często znaleźli dość odwagi, aby się przeciwstawić temu głupiemu podejściu, dlatego terapia dla homoseksualistów zaczęła być kojarzona z ich środowiskiem. Nadal jednak jest to metoda spełniająca standardy naukowe.
  • Werko, dla Ciebie bardzo ciekawy artykuł z Rzepy
    Instrukcja
    Nie wiem czy był juz prezentowany na forum, ale nawet jeśli, nie zaszkodzi przypomnieć.
  • Albo jak syn zostanie "boy-loverem"... :neutral:
  • ....jestem przeciw szerzeniu propagandy pro homo...ale rzeczywiście nie porównywałabym homoseksualzmu z nowotworem czy zapaleniem opon mózgowych...
    Nie znam wyników badań na temat "wyleczenia" homoseksualizmu, ale psychiatria wyznacza temu problemowi oddzielny rozdział. Poza tym, żeby leczyć cokolwiek trzeba zaangażowania osoby chorej, co w przypadku homoseksualizmu jest dość trudne. Pomijając wszystko o wiele łatwiej leczyć choroby fizyczne niż psychiczne...

    Ponieważ jeden z moich znajomych po latach walki i ukrywania się przyznał się do homoseksualizmu, rozmawiałam na ten temat z księżmi....Odpowiedzi jakie dostałam były w stylu "akceptować człowieka z jego chorobą, to nie to samo co akceptowanie czynów homoseksualnych"....Kościół potępia czyny, nie człowieka - jakimkolwiek by był.
  • W pełni się zgadzam z tym księdzem. Chorym trzeba dać możliwość wyleczenia, a nie potępiać ich za chorobę. To, że się odmawia homoseksualistom terapii, że wyśmiewa się taką możliwość jest okrutną formą znęcania się i dyskryminacji.
  • [cite] Werka:[/cite]Kasiu,
    a co miałabym zrobić? wyrzec się, zabronić, postawić warunki?
    często jest też tak, że rodzice dzieci homosesualnych obdarzeni są pewnymi cechami i rodzice niejako współodpowiedzialni są za wybory dziecka.
    Anita,
    z tego, co się orientuję, terapia w sensie: przywracanie na drogę hetero, jest bez sensu, ale terapia jako pomoc w akceptacji siebie i rozwiązywania problemów jak najbardziej.

    Taa...

    Z archiwum mi się zaplątał joke:

    Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
    - Co słychać? - pyta pierwszy.
    - A, nic dobrego - odpowiada drugi - Cierpię na moczenie nocne i nie wiem, co z tym zrobić.
    - Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta. Spróbuj, może on znajdzie sposób.
    Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
    - No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
    - Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
    - Już się nie moczysz?
    - Moczę, ale teraz jestem z tego dumny!

    ***

    tyle w temacie
  • Nie wiem, czy się orientujesz, Tomaszu, że drogę homo wybierają częściej dzieci z domów z rygorystycznym ojcem.
    Ze złymi relacjami z ojcem.
    Homoseksualistą człowiek się staje i to w dośc długim procesie na koniec ktorego bardzo bardzo czesto nastepuje zauroczenie i uwiedzenie. Może to nawet nie proces a wiele czynników sprzyjających. A potem już łatwo powiedziec ze taki sie urodził.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.