I dodam mój patent w podróży z małym dzieckiem z chorobą lokomocyjną - zamiast miski świetnie sprawdzają się pampersy Podłożone pod brodę tą gumką boczną zabezpieczają lepiej przed pochlapaniem i zapachem.
@chabrowa, znosili świetnie. Spali, ale nie byli jacyś "odjechani", niekontaktujący, tylko spokojniejsi. Jak się zdrzemnęli, to potem już bez spania i bez rzygania jechaliśmy dalej. Więc ten sen to tylko na początku podróży. Dlatego jestem przekonana, że to mniejsza szkoda dla dziecka zjeść 1/4 tabletki niż się 6 godzin męczyć. Nie dajmy się zwariować...
Tosia dostała pierwszy raz pół aviomarinu jak miała przepisowe 5 lat, ale była bardzo drobna - szybko zasnęła, a jak się obudziła słabo kontaktowała i miała niezborne ruchy, nie zaryzykowałabym z młodszym dzieckiem. Ostatnio w Gdyni Zosia rzygała nawet po aviomarinie, ot, życie. Pomysł z pampersem - kupuję!
Komentarz
a jak znosili te leki? Spali po prostu? 1/4 tabletki mowisz.. a duzy byl? wagowo?
Ostatnio w Gdyni Zosia rzygała nawet po aviomarinie, ot, życie. Pomysł z pampersem - kupuję!