Drogie Panie i cukiernicy płci męskiej, mam spory problem.
W sobotę urodziny synka i ma być koniecznie straż pożarna. Pierwotnie sie przymierzałam do własnej produkcji, ale zostałam gremialnie wyśmiana i stanęło na kupnym. Niestety, właśnie dostaliśmy telefon z cukierni, że nic z tego, a inne cukiernie nie przyjmują już zamówień na weekend. Tak więc muszę brać się do roboty.
Nigdy jeszcze nie robiłam tortu.
Mój pierwszy plan obejmuje o ten krem:
http://www.mojewypieki.com/przepis/tort-komunijnyprzekładany blatami murzynka, bo to musi wszystko dobrz siedzieć.
I co dalej?
Do dekoracji bita śmietaną z galaretką czerwoną?
Szyby i koła z czekolady? Może wpierw oblać wafle czekoladą i umieścić w śmietanie?
Z czego drabina?
Czy jak zrobię smerfową galaretkę , to zrobi się z niej te górne, niebieskie światła?
Ratunku!!!
Komentarz
Jakieś zagramaniczne przepisy z toną sztuczności, na dodatek niedostępnych na polskim rynku.
@Aneczka81
Savia, w jakich proporcjach ty tę śmietanę z galaretką mieszasz?
Zeby zbilansowac niezdrowosc mozna upiec ciasto marchewkowe. U mnie wszystkim dzieciom zawsze smakowalo (nawet takie z maki pelnoziarnistej), a proste jak drut. Mozba przelozyc jakims drzemem (pozeczkowy dobrze pasuje). Pieczesz dwie keksowki tego ciasta, wycinasz, docinasz na ksztalt auta strazackiego. Obsmarowujesz kremem czerwinym, bialym, czarnym. Akcenty rozne mozna z zelek albo m&m-sow zrobic.
Martyna - trzymaj się musisz być dzielna
Ale wstąpiła we mnie moc!
Dam radę, upiekę i dopilnuję, żeby zjedli. Nie ma lekko!
:-D
Koła można zrobić z plasterków banana oblanego polewą czekoladową, drabine i węża namalować też tą samą polewą.
ale biszkopt robilam z moich wypiekow (nazywa sie chyba biszkopt II, ten rzucany, bez proszku do pieczenia),
a tutaj jest pokazane jak mozna ten woz "poskladac" http://durszlak.pl/przepis/tort-woz-strazacki?c=tag&t=tort-woz-strazacki
edit: podobno dobrze barwia barwniki firmy Wilton, ale ja nie mialam jak kupic gdy potrzebowalam, wiec sama nie sprawdzilam.