Obejrzałam połowę i uważam, że Duda wypadł świetnie, Komorowski tak sobie. Za to Pochanke beznadziejnie. Ubrana, umalowana fatalnie, a do tego wstęp do pytań taki, jakby to jej wieczór wyborczy był i swoje poglądy może przedstawiać
Oglądałam. Komorowski był słabiuteńki, aż mnie współczucie złapało. I jak ładnie mówił o gwiazdkach na unijnej fladze, że każdy kraj ma swoją. Wprawdzie krajów jest 28, a gwiazdek 12, ale nie będę się upierać.
Pytanie, po co oglądać coś co zostało starannie wyreżyserowane, a uczestnicy wykuli odpowiedzi na pamięć? Aktorami dobrymi nie są, zatem walory artystyczne odpadają.
Wolę już jakiś wykład posłuchać, zwłaszcza jak są pytania z sali.
Ze względów poznawczych to faktycznie raczej nie, bo mniej więcej wiadomo co kto powie. Ja oglądałam jako kibic Dudy, a trochę też - jak się okazało - dla rozrywki (Olejnik i znaczek PO to był niezły kabaret).
Wlasnie mnie to tez dziwi. Poza tym wydaje mi sie ze gdyby nie mieli wykutych odpowiedzi na pamiec to nie zacinaliby sie od czasu do czasu przy odpowiedzi.
Komentarz
I jak ładnie mówił o gwiazdkach na unijnej fladze, że każdy kraj ma swoją. Wprawdzie krajów jest 28, a gwiazdek 12, ale nie będę się upierać.
Postawił mu na pulpicie flagę PO, którą Komorowski oddał Monice Olejnik, a ta postawiła ją na podłodze.
Miś Kamiński idzie się upić, bo Bielan wymyślił lepszy greps od niego.
Swoją drogą - do czego to doszło, że debaty ogląda się jak mecze
Motyw z flagą PO powinien przejść do historii:)
Wolę już jakiś wykład posłuchać, zwłaszcza jak są pytania z sali.
|Jak po pierwszej turze ogromna radość,tak teraz...... :-SS