Coz, caly obraz kasty rzadzacej i ich stosunku do wlasnego narodu. Prezentowal to bronio, prezentuje Bienkowska, Tuski itp itd. Ci ludzie zyja na innej planecie chyba...
@kociara no wierzę, że są wyjatki -uczciwi politycy, ale to mniejszość. Taka naturalna droga dla mnie to z przedsiebiorcy, działacza społecznego, który widzi w systemie dużo przeszkód dla ludzi i niesprawiedliwości i chce mieć władzę by to zmienić. Inna sprawa, że jednak władza często zmienia ludzi. Ale zdarza się. że niektórzy w życiu uczciwą pracą nie nie shańbili i od młodości(poprzez układu rodzinne i inne) w polityce. Dobrze jest mieć różne doświadczenia życiowe, rodzinne i zawodowe zanim się zacznie wpływać na losy narodu...
Dlatego w świetle tego, co napisałas powyżej @apolonia za z czym się zgadzam niemal w całości zdumiewa mnie fakt, ze tak wiele osób, choćby tu na orgu uważa, ze "tamci" to samo zło, a "nasi" [w domyśle PiS] jedyni uczciwi, prawi i wcale a wcale szemranych interesów, ustaw na zamówienie, interesików na boku, rozwodów i kochanek itp. nie mieli nigdy na sumieniu, nie mają i nie będą mieć.
@kociara, poczytaj sobie jaki dobry dla Polski jest Komorowski i cały tren układ PO-wski:
Bronisław Komorowski wielce się zasłużył w niszczeniu polskiej gospodarki i szkalowaniu Jej dobrego imienia. Oto kilka przykładów!
Oto kilka przykładów, które zamiast prezydenckiego „fotela” zasługują na zgoła inną ocenę:
1. Wojskowe Służby Informacyjne, które odpowiedzialne były za kontrwywiadowczą osłonę technologii rozwijanych w ramach projektów badawczych na WAT, same przekazywały je w obce ręce. Odpowiedzialność za to ponosi nie tylko ówczesny szef WSI, ale także były szef MON w latach 2000-2001 – Bronisław Komorowski.
WSI do realizacji przestępczych operacji stworzyły Fundację „Pro Civili” poprzez którą drenowano z pieniędzy instytucje państwowe. M.in. z Wojskowej Akademii Technicznej wyłudzono ponad 200 mln zł. Podobnie, członkowie WSI i Fundacji „Pro Civili” opanowali niektóre oddziały SKOK-ów i poprzez podstawione osoby tzw. słupy wyłudzały olbrzymie kredyty, które nigdy nie zostały zwrócone a opiewały na milionowe kwoty.
WSI miały „wykonywać zadania związane z rozpoznawaniem i przeciwdziałaniem zagrożeniom godzącym w obronność państwa”. Tymczasem w latach swojej działalności (1991-2006) wykryły zaledwie kilku szpiegów, w tym żadnego pracującego na rzecz Rosji, natomiast stworzyły olbrzymią sieć przestępczą, która trwa nadal pomimo, że WSI formalnie nie istnieje już do 2006 roku.
Raport o likwidacji WSI wymienia m.in. następujące zarzuty względem WSI:
nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ) penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU) zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich) współpraca z byłymi funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa (obejmująca m.in. nielegalny handel bronią, rozbudowę sieci agencji towarzyskich i firm ochroniarskich, gromadzenie kompromitujących informacji umożliwiających szantażowanie biznesmenów, polityków i prawników) inwigilacja środowisk politycznych (rozbijanie partii politycznych pozostających w latach 90. w opozycji do ugrupowań postkomunistycznych, inwigilacja partii politycznych, organizacji społecznych i mediów) wpływ na kształtowanie opinii publicznej (umieszczenie 58 agentów i tajnych współpracowników w kierownictwie TVP, dążenie do przejęcia kontroli nad stacjami lokalnymi, wpływ na dziennikarzy zajmujących się przetargami) nielegalny handel bronią (sprzedaż broni terrorystom z Jemenu, przemyt broni dla grup mafijnych w Estonii, załatwianie za łapówki pozwoleń na sprzedaż broni, pranie brudnych pieniędzy pochodzących z handlu bronią i narkotykami) ingerencja w rynek paliwowo-energetyczny (udział w "mafii paliwowej"), wprowadzanie agentów do spółek petrochemicznych, zaniechania wobec planów przejęcia polskiego przemysłu petrochemicznego przez spółki rosyjskie)
Do „dokonań” Bronisława Komorowskiego zarówno jako prominentnego członka PO, członka kilku sejmowych komisji ON, ministra ON a także prezydenta RP należy dopisać:
2. Brak reakcji i milczenie na temat wielu ewidentnych malwersacji gospodarczych, w tym: - budowa stadionów i autostrad po wielokrotnie zawyżonych kosztach, - zakup zestawów kolejowych Pendolino w sytuacji odpowiedniej infrastruktury kolejowej, umożliwiającej wykorzystanie pełnych zdolności technicznych tych zestawów, zamiast skorzystać z istniejących już we Wrocławiu i Bydgoszczy polskich zakłady produkujących zestawy kolejowe doskonałej jakości i wysokich parametrów, - zgoda na zakup dla wojska wielozadaniowego śmigłowa produkcji francuskiej, dla którego (dopiero) ma być wybudowana montownia w Łodzi, podczas gdy zakłady produkcji lotniczej w Kielcach i Świdniku znane z doskonałej produkcji sprzętu lotniczego borykając się z brakiem zamówień stoją na granicy bankructwa.
Sam kandydat i jego ekipa jeżdżą „bronkobusami” marki Mercedes. Ale gdyby bowiem Komorowski prawdziwie, tak jak deklaruje, „dbal o polski przemysł”, to nawet w tym przypadku pokazałby to, wybierając w celach propagandowych swej kampanii, na przykład autobusy marki Solaris, produkowane pod Poznaniem przez rodzinę polskich biznesmenów- Solange i Krzysztofa Olszewskich. http://pl.wikipedia.org/wiki/Solaris_Bus_&_Coach Polskie autobusy Solaris służą pasażerom w ponad 28 krajach na całym świecie, a służą doskonale, skoro zdobyły kilka prestiżowych międzynarodowych nagród „autobus roku” . Jednak wedlug B.Komorowskiego- ubiegającego sie o ponowny wybor na prezydenta Polski- autobusy Solaris – polskiej produkcji ! są be!
W powyższych przypadkach, w konsekwencji prezydent RP milcząc, wyraża zgodę na brak wspierania polskiego przemysłu, utratę miejsc pracy, wzrost bezrobocia w tych regionach, itd.
3. Na temat hucpiarskiego żądania od Polski przez Światowy Kongres Żydów w Nowym Jorku odszkodowania w kwocie 65 mld Dolarów za mienie utracone bądź pozostawione w Polsce przez Żydów w trakcie II wojny światowej, uznał te żądania za uzasadnione i wstępnie wyraził zgodę na zaproponowaną przez Angelę Merkel propozycję zadośćuczynienia tym roszczeniom w formie sprzedaży Niemcom polskich lasów państwowych, w zamian Niemcy zobowiążą się do spełnienia żydowskich żądań.
Od strony prawnej żądanie jest nieprawne po pierwsze dlatego, że majątek obywateli polskich zmarłych bezpotomnie po 35 latach przechodzi na skarb państwa. Nie ma tu znaczenia jakiego wyznania byli ci obywatele. Po drugie, to polski naród poniósł najwyższą ofiarę i straty materialne w wyniku wojny wywołanej przez dwóch agresorów. W wyniku tej wojny utraciliśmy 52% polskich terytoriów wschodnich, olbrzymie zniszczenia wojenne reszty kraju i miliony istnień ludzkich. Wstępna zgoda polskiego prezydenta na takie żądania jest najzwyklejszą zdradą polskich interesów narodowych.
4. Lekceważenie woli obywateli, których wiele petycji, m.in. w sprawie 6-latków, referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, referendum w sprawie JOW – pozostały nierozpatrzone.
5. Podpisywanie niekorzystnych dla obywateli ustaw sejmowych, min. tzw. „Konwencji przeciwko przemocy w rodzinie”. Polska posiada dobre uregulowania prawne przeciwko przemocy w rodzinie natomiast ta Konwencja faktycznie wprowadza „tylnymi drzwiami” zalecenia gender o „odkrywaniu” własnej płci przez kilkuletnie dzieci, zrównywanie dewiacji seksualnych z naturalnymi, tradycyjnymi zachowaniami i relacjami między kobietą i mężczyzną.
6. Deklarowanie poparcia dla antypolskich treści; np. o antypolskim filmie „Ida” powiedział: „Sukces „Idy” to niebywały postęp, jaki dokonuje się w zakresie promocji Polski”. Taką „promocję” prowadzili przed i w okresie jego prezydentury jego partyjni koledzy z rządu, tj. ministrowie spraw zagranicznych, ambasady i ataszaty oraz media – organizując w krajach swego oddziaływania promocje antypolskiej książki „Sąsiadzi” przetłumaczonej na j.angielski, pokazy filmów typu „Pokłosie” i inne antypolskie produkcje, tworzone już nie tylko przez polskich (sądząc po posiadanych paszportach) ale także cudzoziemskich „tfurców”.
Przypomnę konkretne przykłady tych podwyżek, które Komorowski bez najmniejszego sprzeciwy podpisal: - podwyżka podstawowych skłdek VAT z 22 na 23 proc. i z 7 na 8 proc. - podwyżka VAT na ubranka dziecięce z 8 proc. aż na 23 procent ! - kilkukrotna podwyżka akcyzy na paliwo, tytoń, alkohol - podwyżka składki rentowej dla przedsiębiorców aż o 23 proc. - likwidacja ulgi internetowej ( to dla, jak B.Komorowski obiecywal, lepszego dostepu do informacji) - wprowadził podatek śmieciowy - objął tzw. podatkiem Belki 1-dniowe lokaty bankowe Tylko podwyżka VAT, to spowodowała wydarcie Polakom z kieszeni w latach 2011-2015 40 miliardów złotych
Ale to nie wszystko, z listy „darów”, które miały w wielkiej obfitości spłynąć na Polaków jak tylko wybiorą Komorowskiego na prezydenta, w rzeczywistości okazały sie długą listą bezwzględnego wyzysku finansowego i złamania, bądż nie dotrzymania zobowiązań złożonych w trakcie kampanii 2010 roku.
Oto dalsza lista tych zwodniczych deklaracji. B.Komorowski obiecał polskim rolnikom, że on to załatwi i będą otrzymywać takie same dopłaty jak rolnicy we Francji czy Niemczech. No i co ? No i nic z obietnic- normalka dla tego kandydata. A żeby upewnić polskich rolników, że obiecanki w kampanii 2010 roku były tylko...obiecankami, to odwrócił sie od nich plecami gdy prosili o pomoc w związku ze stratami będącymi rezultatem embarga jakie Unia nałożyła na Rosję. Producenci wieprzowiny, producenci mleka a szczególnie sadownicy mocno odczuli to embargo i nadal to odczuwają. Szczególnie województwo lubelskie, regiony sadownicze jak Kraśnik, Janiszów, Opole, Sandomierz, Wilków mogą zaświadczyć o stratach jakie ponoszą i o braku jakiejkolwiek pomocy ze strony prezydenta. Dla "podtrzymania na duchu" powiedział na spotkaniu z mieszkańcami gminy Wilków i Karczmiska w czasie wielkiej powodzi: " mam przyjemność odwiedzić te tereny".
Ale to nie koniec osiagniec prezydenta Komorowskiego w rozprawianiu sie z polskimi rolnikami. Oto wbrew ogólnokrajowym protestom, nie tylko rolników ale i naukowców, prezydent podpisał ustawę o wprowadzeniu do Polski genetycznie modyfikowanych upraw żywności – GMO. Nie waham sie tego powiedzieć, to jest największy akt zbrodni wobec polskich rolników i polskiego społeczeństwa, który będzie miał dewastujące skutki dla zdrowia Polaków ale tez i dla ekonomicznej sytuacji polskich rolników, sadowników, producentów warzyw i w końcu dla gospodarki tego kraju.
Największym niebezpieczeństwem GMO grożącym całkowitym upadkiem polskiego rolnictwa jest pełna kontrola nasion jaką ten system niesie ze sobą. Już jest tak, że na mocy tejże ustawy, podpisanej przez prezydenta Komorowskiego wszelkie zboża, dotychczas uprawiane w Polsce powoli, w drodze różnych form nacisku prawnego i ekonomicznego zostaną zastąpione nasionami GMO, które mogą przynieść plony TYLKO JEDEN RAZ. Jeden zbiór, bo ziarna GMO z tzw. „genem terminatorem”zebrane jako plon są...jałowe- nie mogą produkować następnego plonu ! http://zb.eco.pl/publication/terminator ... psy-p507l1
Czy to, co piszę, jest w pełni zrozumiane przez czytających ? GMO, to w rezultacie pełna kontrola przez obcy kapitał nasion zbóż uprawnych w Polsce!
Stalin, gdy chciał wykończyć rolników na Ukrainie, to skonfiskował im wszystko zboże i ziemniaki jakie mieli, tak ze nie mieli nic do posiania i posadzenia w następnym roku. Efekt ? Pamiętny głód na Ukrainie w latach 1932-33. Zmarło z głodu kilka milionów ludzi.
Wprowadzenie zbóż GMO mających właśnie charakterystykę określaną mianem „terminator” jest narzędziem danym ponadnarodowym, nie odpowiadającym przed niczym i nikim koncernom , które posłuży do całkowitej kontroli nad produkcją żywności w Polsce.
Pan prezydent Komorowski podpisa ten akt kapitulacji polskiego rolnictwa i juz tylko za to nie powinien otrzymać ani jednego głosu od polskich rolników. Jeśli, oczywiście ci rolnicy myślą poważnie o ich rodzinach, dzieciach, wnukach.
Mam, ale po co, skoro wszystko, co nie zawarte na portalach prawicowych albo u Rydzyka jest dla Ciebie nieprawdą, manipulacją, kłąmstwem itp. Nie chce mi się, za wiele razy sie w to bawiłyśmy i zawsze był ten sam schemat A potem, na końcu rzucałaś coś o tym, ze Cię znieważam, ublizam czy jak tam szło. Nie chce mi się
P.Bieńkowska nawet martwi się o ową matkę samotną, kobieta żyje na dwa domy z dwójką dzieci płacąc w zimie b.dużo za ogrzewanie. Pismaki urządziły larum, że Bieńkowska mówi o wszystkich Polakach zarabiających poniżej 6 tysi, że idioci i złodzieje. Nie podejrzewam pismaków o problemy z czytaniem ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że działanie jest celowe ale nie żeby skompromitować urzędników ale żeby mieć poczytność i fajny tytuł. ------------- @Elunia, a skąd Ty wiesz co Bieńkowska i pismacy mieli na myśli?
Tak: P.Bieńkowska nawet martwi się o ową matkę samotną, kobieta żyje na dwa domy z dwójką dzieci płacąc w zimie b.dużo za ogrzewanie. Pismaki urządziły larum, że Bieńkowska mówi o wszystkich Polakach zarabiających poniżej 6 tysi, że idioci i złodzieje. Nie podejrzewam pismaków o problemy z czytaniem ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że działanie jest celowe ale nie żeby skompromitować urzędników ale żeby mieć poczytność i fajny tytuł.
Trudno zaprzeczyć wszystkiemu (odnośnie PO i Komorowskiego) co wkleiła tu @Aniela. Chętnie bym poczytała o tych winach PISu, choć sama nie jestem ich zwolenniczką ale uważam ich za zdecydowanie mniejsze zło. Obie partie są rządzone przez służby i loże.
Raczej posłami byliby po prostu ludzie bardzo majętni, którzy mogą sobie pozwolić na brak dochodów przez kilka lat. To z kolei oznaczałoby, że duża część społeczeństwa nie miałaby swojej reprezentacji w sejmie. --- Niestety, ale w momencie, gdy reprezentant biednych wchodzi do sejmu i dostaje wynagrodzenie, przestaje już być biedny. I jakoś tak się dzieje, że przestaje być reprezentantem biednych, a zaczyna reprezentować kastę rządzącą.
Jestem zdecydowanym zwolennikiem tego, by do polityki szli ludzie, dla których pieniądze nie są zachętą. Mam takiego znajomego, ma dużo pieniędzy; zastanawia się, czy kiedyś nie zacznie działać w lokalnej polityce, by coś pozmieniać. Najbardziej irytują go ludzie, którzy liczą, że przez stołki coś sobie i bliskim załatwią.
A z drugiej strony czytałam zarzuty jak to ministrami czy szefami Giełdy zostawali ludzie, ktorzy przechodzili z rynku, ze robią to dla władzy, czyli i tak zle i tak niedobrze, po prostu zależy to czy to dotyczy "naszych" czy "onych".
Ja nie bronie Bienskowkiej, szczegolnie wydawania kasy podatników na halibuta z krewetkami. Jednak naprawdę trzeba zważyć, ze to była prywatna rozmowa nt jakiejs znajomej z ministerstwa. I nie wiem, dlaczego odnosić to do wszystkich Polaków, przeciez chodzi o osobe ktora gdzie indziej mogłaby zarabiać duzo wiecej, ale zdecydowała sie jednak na to. Znam osobę ktora będąc sędzią (oczywiscie nie karnymi czy pracy), dostawali propozycje zmiany zawodu i pracy, mogliby zarabiać min 5 razy wiecej na starcie. A ona nie chciała i wolała zostać w sądzie i co? W prywatnych rozmowach oceniano to rożnie, albo ze super i z powołaniem, ale tez ze głupek i idiota, a moze wręcz bierze na boku, bo kto mogąc zarabiać wiecej godzi się na to nomen omen tez 6 tys. I czy to oznacza, ze osoby tak myślące uważają wszystkich zarabiających poniżej 6 tys za idiotów i łapówkarzy? Nie, bo większość nie ma możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Przykre tylko ze mało kto wierzy, ze można robić cos dla idei. I
Dla mnie nie ma większej różnicy pomiędzy ludźmi, którzy są przywiązani do swojego wysokiego statusu społecznego/materialnego i ludzi, którzy są przywiązani do brakującego im statusu społecznego/materialnego.
Oczywiście można mówić że deszcz pada kiedy plują nam w twarz. Że nazywanie kraju h..j , d..a i kamieni kupa to z największej troski o państwo. Że urzędas pracujacy za 6 tyś to idiota i złodziej i udawać że lekarza, przesiębiorcy, informatyka itp to nie dotyczy. Kwestia wyboru.
Ale gdzie ja piszę o myśli pismaków? ----------------- tu:
Nie podejrzewam pismaków o problemy z czytaniem ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że działanie jest celowe ale nie żeby skompromitować urzędników ale żeby mieć poczytność i fajny tytuł.
Mam, ale po co, skoro wszystko, co nie zawarte na portalach prawicowych albo u Rydzyka jest dla Ciebie nieprawdą, manipulacją, kłąmstwem itp. Nie chce mi się, za wiele razy sie w to bawiłyśmy i zawsze był ten sam schemat A potem, na końcu rzucałaś coś o tym, ze Cię znieważam, ublizam czy jak tam szło. Nie chce mi się ------------ Nie, chodzi mi rzeczywistość, o coś co ma potwierdzenie w rzeczywistości. Co realnie złego zrobił PiS dla Polaków?
@Anawim Ale właśnie ze względu na to o czym piszesz urzędnicy państwowi (podobnie policja i sądownictwo) powinni być wysoko opłacani. Z równie wysokimi i bezwzglèdnie egzekwowanymi karami za korupcję oraz osobistą odpowiedzialnością za błędne/niezgodne z prawem decyzje.
Komentarz
Bronisław Komorowski wielce się zasłużył w niszczeniu polskiej gospodarki i szkalowaniu Jej dobrego imienia. Oto kilka przykładów!
Oto kilka przykładów, które zamiast prezydenckiego „fotela” zasługują na zgoła inną ocenę:
1. Wojskowe Służby Informacyjne, które odpowiedzialne były za kontrwywiadowczą osłonę technologii rozwijanych w ramach projektów badawczych na WAT, same przekazywały je w obce ręce. Odpowiedzialność za to ponosi nie tylko ówczesny szef WSI, ale także były szef MON w latach 2000-2001 – Bronisław Komorowski.
WSI do realizacji przestępczych operacji stworzyły Fundację „Pro Civili” poprzez którą drenowano z pieniędzy instytucje państwowe. M.in. z Wojskowej Akademii Technicznej wyłudzono ponad 200 mln zł. Podobnie, członkowie WSI i Fundacji „Pro Civili” opanowali niektóre oddziały SKOK-ów i poprzez podstawione osoby tzw. słupy wyłudzały olbrzymie kredyty, które nigdy nie zostały zwrócone a opiewały na milionowe kwoty.
WSI miały „wykonywać zadania związane z rozpoznawaniem i przeciwdziałaniem zagrożeniom godzącym w obronność państwa”. Tymczasem w latach swojej działalności (1991-2006) wykryły zaledwie kilku szpiegów, w tym żadnego pracującego na rzecz Rosji, natomiast stworzyły olbrzymią sieć przestępczą, która trwa nadal pomimo, że WSI formalnie nie istnieje już do 2006 roku.
Raport o likwidacji WSI wymienia m.in. następujące zarzuty względem WSI:
nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU)
zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)
współpraca z byłymi funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa (obejmująca m.in. nielegalny handel bronią, rozbudowę sieci agencji towarzyskich i firm ochroniarskich, gromadzenie kompromitujących informacji umożliwiających szantażowanie biznesmenów, polityków i prawników)
inwigilacja środowisk politycznych (rozbijanie partii politycznych pozostających w latach 90. w opozycji do ugrupowań postkomunistycznych, inwigilacja partii politycznych, organizacji społecznych i mediów)
wpływ na kształtowanie opinii publicznej (umieszczenie 58 agentów i tajnych współpracowników w kierownictwie TVP, dążenie do przejęcia kontroli nad stacjami lokalnymi, wpływ na dziennikarzy zajmujących się przetargami)
nielegalny handel bronią (sprzedaż broni terrorystom z Jemenu, przemyt broni dla grup mafijnych w Estonii, załatwianie za łapówki pozwoleń na sprzedaż broni, pranie brudnych pieniędzy pochodzących z handlu bronią i narkotykami)
ingerencja w rynek paliwowo-energetyczny (udział w "mafii paliwowej"), wprowadzanie agentów do spółek petrochemicznych, zaniechania wobec planów przejęcia polskiego przemysłu petrochemicznego przez spółki rosyjskie)
Do „dokonań” Bronisława Komorowskiego zarówno jako prominentnego członka PO, członka kilku sejmowych komisji ON, ministra ON a także prezydenta RP należy dopisać:
2. Brak reakcji i milczenie na temat wielu ewidentnych malwersacji gospodarczych, w tym: - budowa stadionów i autostrad po wielokrotnie zawyżonych kosztach, - zakup zestawów kolejowych Pendolino w sytuacji odpowiedniej infrastruktury kolejowej, umożliwiającej wykorzystanie pełnych zdolności technicznych tych zestawów, zamiast skorzystać z istniejących już we Wrocławiu i Bydgoszczy polskich zakłady produkujących zestawy kolejowe doskonałej jakości i wysokich parametrów, - zgoda na zakup dla wojska wielozadaniowego śmigłowa produkcji francuskiej, dla którego (dopiero) ma być wybudowana montownia w Łodzi, podczas gdy zakłady produkcji lotniczej w Kielcach i Świdniku znane z doskonałej produkcji sprzętu lotniczego borykając się z brakiem zamówień stoją na granicy bankructwa.
Sam kandydat i jego ekipa jeżdżą „bronkobusami” marki Mercedes. Ale gdyby bowiem Komorowski prawdziwie, tak jak deklaruje, „dbal o polski przemysł”, to nawet w tym przypadku pokazałby to, wybierając w celach propagandowych swej kampanii, na przykład autobusy marki Solaris, produkowane pod Poznaniem przez rodzinę polskich biznesmenów- Solange i Krzysztofa Olszewskich.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Solaris_Bus_&_Coach Polskie autobusy Solaris służą pasażerom w ponad 28 krajach na całym świecie, a służą doskonale, skoro zdobyły kilka prestiżowych międzynarodowych nagród „autobus roku” . Jednak wedlug B.Komorowskiego- ubiegającego sie o ponowny wybor na prezydenta Polski- autobusy Solaris – polskiej produkcji ! są be!
W powyższych przypadkach, w konsekwencji prezydent RP milcząc, wyraża zgodę na brak wspierania polskiego przemysłu, utratę miejsc pracy, wzrost bezrobocia w tych regionach, itd.
3. Na temat hucpiarskiego żądania od Polski przez Światowy Kongres Żydów w Nowym Jorku odszkodowania w kwocie 65 mld Dolarów za mienie utracone bądź pozostawione w Polsce przez Żydów w trakcie II wojny światowej, uznał te żądania za uzasadnione i wstępnie wyraził zgodę na zaproponowaną przez Angelę Merkel propozycję zadośćuczynienia tym roszczeniom w formie sprzedaży Niemcom polskich lasów państwowych, w zamian Niemcy zobowiążą się do spełnienia żydowskich żądań.
Od strony prawnej żądanie jest nieprawne po pierwsze dlatego, że majątek obywateli polskich zmarłych bezpotomnie po 35 latach przechodzi na skarb państwa. Nie ma tu znaczenia jakiego wyznania byli ci obywatele. Po drugie, to polski naród poniósł najwyższą ofiarę i straty materialne w wyniku wojny wywołanej przez dwóch agresorów. W wyniku tej wojny utraciliśmy 52% polskich terytoriów wschodnich, olbrzymie zniszczenia wojenne reszty kraju i miliony istnień ludzkich. Wstępna zgoda polskiego prezydenta na takie żądania jest najzwyklejszą zdradą polskich interesów narodowych.
4. Lekceważenie woli obywateli, których wiele petycji, m.in. w sprawie 6-latków, referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, referendum w sprawie JOW – pozostały nierozpatrzone.
5. Podpisywanie niekorzystnych dla obywateli ustaw sejmowych, min. tzw. „Konwencji przeciwko przemocy w rodzinie”. Polska posiada dobre uregulowania prawne przeciwko przemocy w rodzinie natomiast ta Konwencja faktycznie wprowadza „tylnymi drzwiami” zalecenia gender o „odkrywaniu” własnej płci przez kilkuletnie dzieci, zrównywanie dewiacji seksualnych z naturalnymi, tradycyjnymi zachowaniami i relacjami między kobietą i mężczyzną.
6. Deklarowanie poparcia dla antypolskich treści; np. o antypolskim filmie „Ida” powiedział: „Sukces „Idy” to niebywały postęp, jaki dokonuje się w zakresie promocji Polski”. Taką „promocję” prowadzili przed i w okresie jego prezydentury jego partyjni koledzy z rządu, tj. ministrowie spraw zagranicznych, ambasady i ataszaty oraz media – organizując w krajach swego oddziaływania promocje antypolskiej książki „Sąsiadzi” przetłumaczonej na j.angielski, pokazy filmów typu „Pokłosie” i inne antypolskie produkcje, tworzone już nie tylko przez polskich (sądząc po posiadanych paszportach) ale także cudzoziemskich „tfurców”.
7. Kolejne…. Dodane przez p. Ryszarda Kuśmierczyka z Ontario, Ca (vide: http://www.lkr.pl/viewtopic.php?f=30&t=36076)
Przypomnę konkretne przykłady tych podwyżek, które Komorowski bez najmniejszego sprzeciwy podpisal:
- podwyżka podstawowych skłdek VAT z 22 na 23 proc. i z 7 na 8 proc.
- podwyżka VAT na ubranka dziecięce z 8 proc. aż na 23 procent !
- kilkukrotna podwyżka akcyzy na paliwo, tytoń, alkohol
- podwyżka składki rentowej dla przedsiębiorców aż o 23 proc.
- likwidacja ulgi internetowej ( to dla, jak B.Komorowski obiecywal, lepszego dostepu do
informacji)
- wprowadził podatek śmieciowy
- objął tzw. podatkiem Belki 1-dniowe lokaty bankowe
Tylko podwyżka VAT, to spowodowała wydarcie Polakom z kieszeni w latach 2011-2015 40 miliardów złotych
Ale to nie wszystko, z listy „darów”, które miały w wielkiej obfitości spłynąć na Polaków jak tylko wybiorą Komorowskiego na prezydenta, w rzeczywistości okazały sie długą listą bezwzględnego wyzysku finansowego i złamania, bądż nie dotrzymania zobowiązań złożonych w trakcie kampanii 2010 roku.
Oto dalsza lista tych zwodniczych deklaracji.
B.Komorowski obiecał polskim rolnikom, że on to załatwi i będą otrzymywać takie same dopłaty jak rolnicy we Francji czy Niemczech.
No i co ? No i nic z obietnic- normalka dla tego kandydata.
A żeby upewnić polskich rolników, że obiecanki w kampanii 2010 roku były tylko...obiecankami, to odwrócił sie od nich plecami gdy prosili o pomoc w związku ze stratami będącymi rezultatem embarga jakie Unia nałożyła na Rosję.
Producenci wieprzowiny, producenci mleka a szczególnie sadownicy mocno odczuli to embargo i nadal to odczuwają.
Szczególnie województwo lubelskie, regiony sadownicze jak Kraśnik, Janiszów, Opole, Sandomierz, Wilków mogą zaświadczyć o stratach jakie ponoszą i o braku jakiejkolwiek pomocy ze strony prezydenta. Dla "podtrzymania na duchu" powiedział na spotkaniu z mieszkańcami gminy Wilków i Karczmiska w czasie wielkiej powodzi: " mam przyjemność odwiedzić te tereny".
Ale to nie koniec osiagniec prezydenta Komorowskiego w rozprawianiu sie z polskimi rolnikami. Oto wbrew ogólnokrajowym protestom, nie tylko rolników ale i naukowców, prezydent podpisał ustawę o wprowadzeniu do Polski genetycznie modyfikowanych upraw żywności – GMO.
Nie waham sie tego powiedzieć, to jest największy akt zbrodni wobec polskich rolników i polskiego społeczeństwa, który będzie miał dewastujące skutki dla zdrowia Polaków ale tez i dla ekonomicznej sytuacji polskich rolników, sadowników, producentów warzyw i w końcu dla gospodarki tego kraju.
Największym niebezpieczeństwem GMO grożącym całkowitym upadkiem polskiego rolnictwa jest pełna kontrola nasion jaką ten system niesie ze sobą.
Już jest tak, że na mocy tejże ustawy, podpisanej przez prezydenta Komorowskiego wszelkie zboża, dotychczas uprawiane w Polsce powoli, w drodze różnych form nacisku prawnego i ekonomicznego zostaną zastąpione nasionami GMO, które mogą przynieść plony TYLKO JEDEN RAZ.
Jeden zbiór, bo ziarna GMO z tzw. „genem terminatorem”zebrane jako plon są...jałowe- nie mogą produkować następnego plonu !
http://zb.eco.pl/publication/terminator ... psy-p507l1
Czy to, co piszę, jest w pełni zrozumiane przez czytających ?
GMO, to w rezultacie pełna kontrola przez obcy kapitał nasion zbóż uprawnych w Polsce!
Stalin, gdy chciał wykończyć rolników na Ukrainie, to skonfiskował im wszystko zboże i ziemniaki jakie mieli, tak ze nie mieli nic do posiania i posadzenia w następnym roku.
Efekt ? Pamiętny głód na Ukrainie w latach 1932-33. Zmarło z głodu kilka milionów ludzi.
Wprowadzenie zbóż GMO mających właśnie charakterystykę określaną mianem „terminator” jest narzędziem danym ponadnarodowym, nie odpowiadającym przed niczym i nikim koncernom , które posłuży do całkowitej kontroli nad produkcją żywności w Polsce.
Pan prezydent Komorowski podpisa ten akt kapitulacji polskiego rolnictwa i juz tylko za to nie powinien otrzymać ani jednego głosu od polskich rolników.
Jeśli, oczywiście ci rolnicy myślą poważnie o ich rodzinach, dzieciach, wnukach.
http://www.fronda.pl/a/oto-dokonania-prezydenta-komorowskiego,51764.html
Może masz @kociaro coś do poczytania o tych złych PiSowcach?
Nie chce mi się, za wiele razy sie w to bawiłyśmy i zawsze był ten sam schemat
A potem, na końcu rzucałaś coś o tym, ze Cię znieważam, ublizam czy jak tam szło.
Nie chce mi się
-------------
@Elunia, a skąd Ty wiesz co Bieńkowska i pismacy mieli na myśli?
P.Bieńkowska nawet martwi się o ową matkę samotną, kobieta żyje na dwa domy z dwójką dzieci płacąc w zimie b.dużo za ogrzewanie. Pismaki urządziły larum, że Bieńkowska mówi o wszystkich Polakach zarabiających poniżej 6 tysi, że idioci i złodzieje. Nie podejrzewam pismaków o problemy z czytaniem ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że działanie jest celowe ale nie żeby skompromitować urzędników ale żeby mieć poczytność i fajny tytuł.
---
Niestety, ale w momencie, gdy reprezentant biednych wchodzi do sejmu i dostaje wynagrodzenie, przestaje już być biedny. I jakoś tak się dzieje, że przestaje być reprezentantem biednych, a zaczyna reprezentować kastę rządzącą.
Jestem zdecydowanym zwolennikiem tego, by do polityki szli ludzie, dla których pieniądze nie są zachętą. Mam takiego znajomego, ma dużo pieniędzy; zastanawia się, czy kiedyś nie zacznie działać w lokalnej polityce, by coś pozmieniać. Najbardziej irytują go ludzie, którzy liczą, że przez stołki coś sobie i bliskim załatwią.
Ja nie bronie Bienskowkiej, szczegolnie wydawania kasy podatników na halibuta z krewetkami. Jednak naprawdę trzeba zważyć, ze to była prywatna rozmowa nt jakiejs znajomej z ministerstwa. I nie wiem, dlaczego odnosić to do wszystkich Polaków, przeciez chodzi o osobe ktora gdzie indziej mogłaby zarabiać duzo wiecej, ale zdecydowała sie jednak na to.
Znam osobę ktora będąc sędzią (oczywiscie nie karnymi czy pracy), dostawali propozycje zmiany zawodu i pracy, mogliby zarabiać min 5 razy wiecej na starcie. A ona nie chciała i wolała zostać w sądzie i co? W prywatnych rozmowach oceniano to rożnie, albo ze super i z powołaniem, ale tez ze głupek i idiota, a moze wręcz bierze na boku, bo kto mogąc zarabiać wiecej godzi się na to nomen omen tez 6 tys. I czy to oznacza, ze osoby tak myślące uważają wszystkich zarabiających poniżej 6 tys za idiotów i łapówkarzy? Nie, bo większość nie ma możliwości zmiany tego stanu rzeczy.
Przykre tylko ze mało kto wierzy, ze można robić cos dla idei. I
Dla mnie nie ma większej różnicy pomiędzy ludźmi, którzy są przywiązani do swojego wysokiego statusu społecznego/materialnego i ludzi, którzy są przywiązani do brakującego im statusu społecznego/materialnego.
-----------------
tu:
Nie podejrzewam pismaków o problemy z czytaniem ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że działanie jest celowe ale nie żeby skompromitować urzędników ale żeby mieć poczytność i fajny tytuł.
Nie chce mi się, za wiele razy sie w to bawiłyśmy i zawsze był ten sam schemat
A potem, na końcu rzucałaś coś o tym, ze Cię znieważam, ublizam czy jak tam szło.
Nie chce mi się
------------
Nie, chodzi mi rzeczywistość, o coś co ma potwierdzenie w rzeczywistości. Co realnie złego zrobił PiS dla Polaków?
Ale właśnie ze względu na to o czym piszesz urzędnicy państwowi (podobnie policja i sądownictwo) powinni być wysoko opłacani. Z równie wysokimi i bezwzglèdnie egzekwowanymi karami za korupcję oraz osobistą odpowiedzialnością za błędne/niezgodne z prawem decyzje.
Ehhh, pomarzyć dobra rzecz...