Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ks. Tomasz Kijowski - ksiądz???

2

Komentarz

  • ja w kwestii formalnej - co dalej z takim księdzem wydalonym z kapłaństwa? może wziąć ślub kościelny?
  • Jeśli jest zwolniony ze ślubów to tak.
  • Można dostać dyspensę od celibatu
  • edytowano październik 2015
    @Anawim- chodzi o poczucie, ze coś jest sensus catholicus.Czy takie poczucie/poznanie to emocje?
    A jak byś zakwalifikował "wewnętrzne przekonanie"?
  • A jak to czujesz? Jak ktoś mówi, że poczucie, że coś jest sensus catholicus to emocje, to czujesz, że dryfujesz w nowoczesnym, dziurawym statku czy zgoła czujesz się jak w starej, sprawdzonej łodzi? ;)
  • cóż, przynajmniej się przyznał i wział odpowiedzialnosc za swoje czyny. najgorsi sa tacy co latami żyją podwójnie, bo wiadomo że "ciepla posadka" na propostwie wygodniejsze niż życie po świecku, szukanie pracy itp.

  • jak ktoś lekceważy coś takiego jak "silne wewnętrzne przekonanie" to czuję, że on dryfuje

    ta rzecz choć nieuchwytna, dla mnie jest niemalże niezawodna bo zbudowana bynajmniej nie z wyimaginowanych cegiełek
  • E tam, kapłan z wątku obok również ma silne wewnętrzne przekonanie, i też jest dla niego niemalże niezawodne.

    W jaki sposób chcesz zapewnić jednoznaczność, bo to o niej dyskutujemy, czemuś takiemu? Ja nie mam silnych wewnętrznych przekonań, już twierdzić o tym "niemal niezawodne" to bym nie śmiał, nawet jakbym miał. I co ma zrobić, Droga Redakcjo?
  • Względem swoich mniemań o Bogu i świecie, Skorek.

    W kwestii jednoznaczności:
    Jeżeli w jakimś obszarze języka brak strukturalnej stabilności, czyli znaczenia wyrażeń są zbyt ostro od siebie oddzielone, wówczas niewielka zmiana sensu może powodować dużą zmianę rozumienia i porozumienie staje się niemożliwe. (...) Narzucanie językowi zbyt dużej ścisłości powoduje czasem utratę naturalnej stabilności strukturalnej języka, a co za tym idzie - utratę możliwości porozumienia

    Krótko mówiąc, "tradycjonaliści" mają fałszywe zapatrywanie na naturę języka. Ale oczywiście nie mogą o tym wiedzieć, bo to jest nowinkarstwo, więc lansują swoje głupoty. Daj Bóg, że to niezawiniona ignorancja i się nie będą smażyć w Piekle za karę.

    @ori chono też, bo kiedyś chciałeś dyskutować o języku, a nie wiadomo, czy i kiedy będzie nam dane się widzieć ;)
  • @Anawim jest taki jeden język co jest jednoznaczny, i inny być nie może. zwą go "matematyka". I nie uda Ci się obalic twierdzenia, że matematyka jest językiem.
  • będzie miał dziecko. Z tego powodu opuścił Zgromadzenie Salezjanów. Teraz czekają go procedury wydalenia z zakonu i stanu kapłańskiego.
    ---
    Ktos tu nieźle pierniczy. Ani sie z zakonu nie wydala (mezczyzna taki sam decyduje co dalej), ani sie nie wydala ze stanu kapłańskiego. Bo niby jak??? skoro kaplanem jest sie do konca zycia?
  • @skorektoja to zadanie ma b←c niejednoznaczne? Nawiasy przecież sa oczywiste, wiec wynik to 1
  • @Skorektoja - to nie fake?
    Podaj, gdzie takie dzieła myśli matematycznej kwitną?
  • edytowano październik 2015
    @skorektoja podaj tytuł tego podręcznika proszę. a co do zdjecia trzeciego: odpowiedź jest akurat zawarta w treści pytania: 2 x tyle samo ;)
  • @Gregorius napisał:
    ...Nawiasy przecież sa oczywiste, wiec wynik to 1


    -------------------

    Dodaj tylko że to była ironia.
  • edytowano październik 2015
    @Gregorius
    ze względu na bardziej jednoznaczny charakter, języki matematyki (logik) są strukturalnie niestabilne, tj. mały błąd w komunikacie powoduje daleko idące zmiany w rozumieniu.
    Dodajmy, dla potomnych, że:
    - aksjomaty matematyki nie są samooczywiste [arbitralność],
    - dla wybranych aksjomatów istnieją w języku zdania prawdziwe, których prawdziwości nie da się wywieść z przyjętej aksjomatyki (udowodnić) [niezupełność; I twierdzenie Goedla],
    - dla wybranych aksjomatów nie da się wywieść niesprzeczności (spójności) języka; można w to tylko wierzyć, udowodnić się nie da [niezupełność; II twierdzenie Goedla],
    - dla wybranych aksjomatów nie da się z góry określić, które zdania są dowodliwe w języku [nierozstrzygalność; twierdzenie Churcha],
    - dla wybranych aksjomatów, nie da się określić zbioru zdań prawdziwych [niedowodliwość prawdy; twierdzenie Tarskiego],
    - dla wybranych aksjomatów istnieje wiele modeli języka, które spełniają aksjomaty [twierdzenie Loewenheima-Skolema].

    Ostatnie twierdzenie po chłopsku znaczy tyle, że przy zadanej aksjomatyce istnieje wiele różnych, również tych niezamierzonych interpretacji. Co, że tak powiem, nie współgra z Twoim przekonaniem o jednoznaczności matematyki. Tadam tssss. :-h

    Czuję, że spełniłem swój chrześcijański obowiązek. ;)
  • edytowano październik 2015
    czytanie ostatniego wpisu sobie darowałam bo nie jestem za pan brat z matematyką :\">

    @Anawim- a wracając do silnego przekonania i kapłana...
    według mnie należy nieustannie i uczciwie konfrontować swoje przekonania z Prawdą
    wtedy nie będą wypaczone
    dlatego pisałam o "niewyimaginowanych cegiełkach" z których trzeba je budować

    czyli widzisz, ciągle doktryna, (zdrowa!!!) doktryna się kłania...
  • edytowano październik 2015
    @In Spe
    szkoda z tą matematyką; może warto pozgłębiać.
    Św. Tomasz traktował doktrynę analogicznie do innych nauk (swoich czasów), tj. tak, jak z pierwszych zasad można wydedukować całą wiedzę, tak z podstawowych artykułów wiary można wydedukować całą doktrynę.
    A to jest fałsz.

    Nawet gdyby udało się sformalizować całą doktrynę, to z twierdzenia Loewenheima-Skolema wynika, że nie ma możliwości wyprowadzenia jedynej, dopuszczalnej interpretacji.

    A jak nie jesteś w stanie tego ogarnąć, to po prostu uwierz, że doktryna nie jest Prawdą; Prawdą jest Chrystus Pan.
  • ojej, komplikujesz
    przecież ja to mam na myśli
    przepraszam jeśli głupio zabrzmi, nie zamierzam się naigrywać, ale
    jednak póki co objawień nie mam, nie porozmawiam bezpośrednio z Prawdą ( którą oczywiście jest dla mnie Pan Jezus)
    więc upewnienia szukam w nauce Kościoła
    a że tam wszystko do siebie pasuje jak klocki LEGO
    to mogę spokojnie budować swoje wewnętrzne przekonania i nawet twierdzić, że są one prawie niezawodne ( dla mnie )
  • a poza tym czas torbę na porodówkę pakować, a nie tanio filozofować :-h
  • @Anawim kompletnie nie zrozumiałeś mego wpisu, miałem Cie za inteligentniejszego
    Bo ja o wiatrakach a ty o piernikach. no cóż.
  • @Gregorius
    Brzmisz groźnie.

    Napisałeś, że matematyka jest jednoznacznym językiem. Odpisałem, próbując wyłuszczyć, dlaczego nawet matematyka nie jest jednoznacznym językiem.
  • @In Spe tak kolega niepotrzebnie komplikuje, gdy można prosto. Typowy objaw ukąszenia (post)modernistycznego. Zamętlić, zasłonić, odciągnąć od jasnej i przejżystej Prawdy
  • Jeżeli ktoś nie zna jezyka matematyki to może uważać, że jest niejednoznaczny.
  • objaw ukąszenia modernistycznego =))
  • Mnożenie i dzielenie wykonuje sie w kolejnosci zapisu.
  • Mnożenie i dzielenie można robić w dowolnej kolejności, imho. 5x4:2 to to samo, co 5x4:2
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.