Proszę za mnie. Już jakoś funkcjonowałam, a dziś osłabienie i zawroty głowy nasilone... Do tego Gabi ma angine. Za nią też poproszę. W domu sytuacja nieciekawa, wszystko się wali w moim małżeństwie. I jeszcze jutro idę do szpitala na pobyt kontrolny. Żeby zrobić kilka badań muszę tam siedzieć do soboty. Inaczej NFZ nie zapłaci. Żebym to jakoś przetrwała i wyniki badań były dobre. Dziękuję.
@Małgorzata32 Dziękuję, jakoś to wszystko się ułożyło dzięki doroslemu synowi. Problem w tym, że ja źle to wszystko znoszę. Boję się szpitala i tych wyników. Nie chce córki znowu zostawiać. Nie dość że chora, to jeszcze źle znosi moja sytuację. A tak w ogóle to jestem z Poznania.
Bardzo Was prosze o wsparcie - dostalam informacje - mojej znajomej synek 3 miesiace- Jasiu- stan bardzo, bardzo ciezki - cos z wątroba (nawet nie dopytywalam dokladnie) mama znajomej dzwonila bardzo prosila o modlitwe - dlatego ja prosze tez Was - wspomozcie modlitwa
Wyjęli implant i niestety nie zrobili nic więcej. Dobra strona sytuacji- nie ma gipsu i chyba jutro wypis. Gorsza- dwie operacje, kilka wizyt w poradni, 9 tyg gipsu dokładnie po nic. Stan nogi prawie jak przed, wydłużyli tylko lekko Achillesa. Plus perspektywa że trzeba podejść do tego po raz trzeci. Mam takie chwile kiedy chce mi się płakać z bezsilności.
Bardzo bardzo współczuję, @Polly! U nas problemy zdrowotne zdecydowanie mniejszego kalibru, ale ta bezsilność, kiedy wkładasz w terapię masę czasu, wysiłku, nerwów, pieniędzy i żywisz nadzieję, że to pomoże, a potem kolejny raz okazuje się, że wszystko poszło na marne i nie ma żadnych efektów, jest strasznie dołująca i frustrująca
przy problemach o których tu czytam to błaha sprawa, ale jutro jadę oglądać auto do ewentualnego kupna, ten brak mobilności tak wszystko nam rozwala, wydłuża, uniemożliwia wiele rzeczy ze masakra w ostatnim czasie
Proszę o modlitwę za 9- miesięczną Amelkę i lekarzy. Znajomej coreczka , od urodzenia ma problemy z jedzeniem tzn ma wstręt do jedzenia miedzy innymi . Teraz doszły ostre biegunki . Lekarze nie wiedzą co jej jest i rozkładają ręce. Najpierw byla dziwna diagnoza że to może byc anorexia niemowlęca ?????
Teraz lekarze juz nie mają pomyslow zwlaszcza że dziecko jest na skraju śmierci . Stan ciężki
dzień dobry proszę o modlitwę za mnie i za mojego męża Marcina - od niedzieli mam zawroty głowy, dziś wizyta u lekarza rodzinnego. boję się. a Marcin panikuje.
Komentarz
Po badaniach histopatologicznych okazało się że ma guza paciorkowatego tarczycy...