Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowenna Pompejanska za naszą kochaną Olesię.

13233353738108

Komentarz

  • Z kosmetyków zostało mi szare mydło... :(
  • że zapachu nie mają? ni ma!
    a że nie pachną ino śmierdzą? większość ;)
  • Teraz wszystkie zapachy mnie mdlą... :(
  • To smutne jest. No.
  • Mam wrażenie, że to wieczność będzie...
  • wieczność to na później :D
    a na teraz -teraźniejszość- przetrwamy, Ty swoją, ja swoją i będzie lepiej!
  • Apetytu nie mam. Raczej smaczki.
    Dzisiaj jestem cały dzień na ziemniakach z wody i trzech gołąbkach. :/
  • ja też pamiętam
    +++
  • @Olesia witaj!
    Jestem po sterydach w kroplówach w domu dziś pierwszy dzień...Myślałam o Tobie. Przeżycia na chemii są bardziej ekstremalne. Ale na sterydach też trochę dają.
    Co do ostrych zapachów, to mnie zostało na kilka lat, ale to przywilej dobrego nosa, a nie jakiś problem...

    Minie, minie, wiele rzeczy minie i zostają wspomnienia, że się dało radę, że wiemy, jak to jest na chemii, że sobie nie damy w kaszę dmuchać, a co!
    U mnie w bonusie po kroplówach ze sterydami na przykład zapalenie śluzówki w ustach. Przynajmniej odchudzanie łatwiejsze...

    @Olesia Kobiety pochemiczne są nie do pokonania!!!!!!!!
  • Olesiu jak dziś?
  • Jutro 8 maja
    i do odmawiania Suplika
    Suplika do Królowej Różańca Świętego
    8 maja 2012
    W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

    Czcigodna Dziewico Zwycięska, Pani nieba i ziemi, na imię Której cieszą się niebiosa i drży piekło, o chwalebna Królowo Różańca Świętego my oddane Twoje dzieci, zgromadzeni w twoim Sanktuarium w Pompejach w tym uroczystym dniu (tj. 8 maja i w pierwszą niedzielę października), wylewamy uczucia naszego serca i z ufnością synowską przedstawiamy Ci nasze troski. Z tronu łaskawości, gdzie zasiadasz Królowo, zwróć o Maryjo, Twoje litościwe spojrzenie na nas, na nasze rodziny, na cały świat. Niech wzbudzą w Tobie współczucie zmartwienia i cierpienia, które zaprawiają goryczą nasze życie. Zobacz, o Matko, ile czyha na nas niebezpieczeństw duszy i ciała, jak wiele uciska nas nieszczęść i udręk.
    O Matko, wybłągaj dla nas miłosierdzie u Twego Syna Bożego i pozyskaj Twoją łaskawością serca grzeszników. To są nasi bracia i Twoje dzieci, za które Jezus Chrystus zapłacił swoją Krwią, a którzy zasmucają najczulsze Twoje serce. Okaż się wszystkim, że jesteś Królową pokoju i przebaczenia.

    Zdrowaś Maryjo!

    To prawda, że my pierwsi, chociaż jesteśmy Twoimi dziećmi, nie przestajemy przyczyniać się naszymi grzechami do krzyżowania Jezusa i wciąż na nowo przebijamy Twoje serce.
    Wyznajemy, że zasłużyliśmy na najcieższe kary, lecz wspomnij, że na Golgocie wzięłaś razem z Krwią Przenajświętszą testament umierającego Odkupiciela, który ogłosił Cię Matką, naszą Matką grzeszników.

    A więc Ty, jako nasza Matka, jesteś naszą Orędowniczką, naszą nadzieją. a my, jęcząc, wyciągamy do Ciebie błagalnie nasze ręce i wołamy do Ciebie: Miłosierna!
    O dobra Matko, zlituj się nad nami, nad naszymi duszami, nad naszymi rodzinami, nad naszymi krewnymi, przyjaciółmi, nad naszymi bliskimi zmarłymi, a nade wszystko nad naszymi nieprzyjaciółmi i nad tylu ludźmi, którzy chociaż noszą imię chrześcijan, to jednak wciąż obrażają łaskawe Serce Twojego Syna. prosimy Cię dzisiaj o miłosierdzie dla zdeprawowanych narodów, o miłosierdzie dla całej europy, dla całego świata, aby pełen skruchy powrócił do Twojego Serca.

    Miłosierdzie dla wszystkich, o Matko Miłosierdzia!

    Zdrowaś Maryjo!

    O Maryjo racz nas przychylnie wysłuchać! Jezus Chrystus złożył w Twoje ręce wszystkei skarby swoich łask i swego miłosierdzia.

    Ty zasiadasz po prawicy swego Syna, Dziewico królewska i ukoronowana, jaśniejąca nieśmiertelną chwałą ponad wszystkie chóry Aniołów. Ty rozpościerasz swoje panowanie tak daleko, jak daleko siegają niebiosa, i Tobie są poddane ziemia i wszystkie stworzenia.
    Tobie została udzielona wszechmoc przez łaskę nad Sercem twojego Syna i dlatego możesz nas wspomagać. Jeśli Ty nie chciałabyś nas wspomagać, ponieważ jesteśmy synami niewdzięcznymi i niegodnymi Twojej pomocy, nie wiedzielibyśmy do kogo mamy się zwrócić. Twoje matczyne serce nie dopuści do tego, żebyśmy, Twoje dzieci zostali zgubieni.

    Dziecię, które widzimy na Twoich kolanach i mistyczna korona różańca, którą dostrzegamy w Twojej ręce, napełniają nas ufnością, że będziemy wysłuchani. Pokładamy całkowicie zaufanie w Tobie, oddajemy się, jak słabe dzieci, w ramiona najczulszej spośród Matek i dzisiaj właśnie oczekujemy od Ciebie upragnionych łask.

    Zdrowaś Maryjo!

    Prośmy Maryję o Jej błogosławieństwo.

    Prosimy Cię teraz, o Królowo, o ostatnią łaskę, której nam nie możesz odmówić w tym tak uroczystym dniu (tylko 8 maja i w pierwszą niedzielę października).

    Udziel nam wszystkim Twojej niezmiennej miłości i w sposób specjalny Twojego macierzyńskiego błogosławieństwa.

    Nie odejdziemy od Ciebie, dopóki nas nie pobłogosławisz. Błogosław o Maryjo w tej chwili Ojca św. Do dawnych blasków Twojej Korony, do zwycięstwa Twojego Różańca, ze względu na które zostałaś nazwana Królową Zwycięską, dołącz jeszcze i to o Matko: daj zwycięstwo religii i pokój wspólnocie ludzkiej. Błogosław naszych biskupów, kapłanów a szczególnie tych wszystkich, którzy gorliwie zabiegają o sławę Twojego sanktuarium. Błogosław wreszcie wszystkich złączonych z Twoją świątynią w Pompejach i tych, którzy zabiegają i troszczą się o nabożeństwo Różańca świętego.

    O błogosławiony Różańcu Maryi, słodki łańcuszku, który nasz wiążesz z Bogiem w związku miłosci, który jednoczysz nas z aniołami. Wieżo zbawienia przeciwko napaściom piekła! Najpewniejszy porcie dla rozbitków, nie opuścimy Cię już nigdy.
    Ty będziesz nam umocnieniem w godzinie konania, tobie poślemy ostatni pocałunek życia, które będzie gasnąć.

    Ostatnim słowem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca świętego z Pompejów, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Pani pocieszycielko strapionych.

    Bądź wszędzie błogosławiona dzisiaj i na zawsze na ziemi i w niebie. Amen.

    Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia,
    Życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj.
    Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy.
    Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.
    Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć.
    A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż.
    O, łaskawa,
    O, litościwa
    O, słodka Panno Maryjo.

  • @Bridget
    Dziękuję. Idzie ku lepszemu. Zaczynam normalnie jeść. ;)
    Dwa tygodnie odpoczynku.
  • Dziękuję za Suplikę. :*
  • @Olesia, ile jeszcze masz wlewów? Współczuję Ci cierpienia :(
    pamiętam
    +
  • @Olesia

    Super!

    Chciałam Cię pocieszyć, że w tych dniach woda z kranu, z czajnika wydawała dla mnie okropną woń...
    Zdecydowanie wszystko miało jakieś zapachy nie do zniesienia (zmywaki kuchenne, plastik, rośliny)...
    Myślałam wtedy o Tobie, że po chemii też tak jest albo jeszcze gorzej...

    Na szczęście to wszystko mija albo się wycisza

    ++++
  • Po chemii też ewentualnie dentosept albo coś innego na dziąsła (jeśli trzeba)...
  • @Olesia
    Właśnie zobaczyłam Twój nowy awatar >:D<
    Modlitewnie przytulam Ciebie i Twoich najbliższych.
    +++
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.