@Olesia trzymaj się! Neurolodzy też bywają świetni i w porządku. A najważniejsze, żebyś za bardzo nie musiała się zaprzyjaźniać z neurologią.
W neurologii fajne jest to, że w niektórych przypadkach objawy ustępują i w ogóle bywa dynamicznie.
Po chemii przez chyba rok miałam zdrętwiałą stopę ale potem obszar tego zdrętwienia się zmniejszał. Albo było uczucie chodzenia na wysokich podeszwach albo na kawałkach styropianu... ale w dużym stopniu ustąpiło, a jeśli powraca, to łączę to już z innymi problemami zdrowotnymi. Jak najwięcej zdrowia dla Ciebie i dużo pogodnych myśli, dużo nadziei wraz z wiosną. +
UWAGA! To jest dla mnie bardzo ważny post. Droga moja siostra Weronikadostała się na prestiżowe stypendium do Nankinu. Pomóżmy jej wyjechać i skorzystać z tej wielkiej szansy, którą sobie wywalczyła.
*profil i zrzutę założyłam dziś, mam nadzieję, że szybko zostanie zweryfikowana. *prawdopodobnie do września będę spamować tym linkiem bez opamiętania ;-)
*Proszę udostępniać dalej, niech wszyscy wiedzą, jaką mam zdolną siostrę!*
U mnie dobrze. Pracuję, uczę się, kontroluję się, badam. Wyniki dobre. Samopoczucie też w dużym stopniu dzięki postępującej terapii. Jedna córka jedzie do Nankinu, druga zmienia szkołę na liceum plastyczne (Gdynia). Zajęć mam dużo, więc nie ma czasu na sprawy niepotrzebne. Dziękuję wszystkim za pamięć i modlitwę. Jest bezcenna.
@mamababcia Cieszymy się tymi ich sukcesami bardzo! To ich ciężka praca i determinacja. A my mamy powody do dziękowania Panu Bogu. I Dobroczyńcom.
Komentarz
W neurologii fajne jest to, że w niektórych przypadkach objawy ustępują i w ogóle bywa dynamicznie.
Po chemii przez chyba rok miałam zdrętwiałą stopę ale potem obszar tego zdrętwienia się zmniejszał. Albo było uczucie chodzenia na wysokich podeszwach albo na kawałkach styropianu...
ale w dużym stopniu ustąpiło, a jeśli powraca, to łączę to już z innymi problemami zdrowotnymi.
Jak najwięcej zdrowia dla Ciebie i dużo pogodnych myśli, dużo nadziei wraz z wiosną.
+
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam błogosławionego świętowania i radosnego podążania za Chrystusem Zmartwychwstałym.❤️
Gdyby ktoś chciał i mógł - zapraszam na zrzutka.pl. Warto pomagać!
#nankindlaweroniki #wygraćchiny #udałojejsię
UWAGA! To jest dla mnie bardzo ważny post. Droga moja siostra Weronikadostała się na prestiżowe stypendium do Nankinu. Pomóżmy jej wyjechać i skorzystać z tej wielkiej szansy, którą sobie wywalczyła.
*profil i zrzutę założyłam dziś, mam nadzieję, że szybko zostanie zweryfikowana.
*prawdopodobnie do września będę spamować tym linkiem bez opamiętania ;-)
*Proszę udostępniać dalej, niech wszyscy wiedzą, jaką mam zdolną siostrę!*
http://zrzutka.pl/etxf94
Wyniki dobre. Samopoczucie też w dużym stopniu dzięki postępującej terapii.
Jedna córka jedzie do Nankinu, druga zmienia szkołę na liceum plastyczne (Gdynia).
Zajęć mam dużo, więc nie ma czasu na sprawy niepotrzebne.
Dziękuję wszystkim za pamięć i modlitwę. Jest bezcenna.
Gratulacje! Masz wspaniałe córki.
Cieszymy się tymi ich sukcesami bardzo! To ich ciężka praca i determinacja.
A my mamy powody do dziękowania Panu Bogu. I Dobroczyńcom.
Ja też jestem dumna ogromnie!
Dziękuję!