Jak już pisałam, obecnie rejestracja nie wchodzi w grę. Znowu :P Najpierw dziwna sytuacja z ZUSem, a teraz inne atrakcje Ale MOPS może ubezpieczyć? Na jakiej zasadzie? Tak na piękne oczy? :-S
@Hipolit, bez przesady, chodzę do lekarza, który przyjmuje nieubezpieczonych i staram się brać leki Zwierzyna jest pod moją opieką i muszę o nią dbać. Choć niekoniecznie dobrze mi to idzie
ATSD, wolałąbym żelazo w zastrzykach, tabletki już dość krzywdy mi narobiły. Jedna lekarka zasugerowała nawet, że to po Sorbiferze (czy jak mu tam) dostałam wrzodów żołądka
@Katia - co się może stać? No, jest wysoce prawdopodobne, że jak jeszcze bardziej Ci się wyniki pogorszą (a istnieje takie ryzyko), to fikniesz kiedyś na spacerze z podopiecznym i jakaś dobra dusza wezwie pogotowie, które Cię powiezie na SOR. A potem Cię obciążą kosztami, boś nieubezpieczona. Jeśli masz możliwość konsultacji z lekarzem, to nalegałabym na dalsze badania i żelazo w zastrzykach. Tylko będzie problem, jak nie będziesz ubezpieczona, bo nie będzie miał Ci kto tych zastrzyków robić. Ubezpieczonemu robi pielęgniarka POZ i sprawa załatwiona. Można podawać domięśniowo i wtedy ambulatoryjnie. Można też na oddziale dożylnie, ale rozumiem, że hospitalizacji wolisz uniknąć.
Katia miałam podobną hemoglobinę kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Z tym, że ja wiedziałam, że to nie problem z ubytkiem krwi ( mikrokrwawienia), byłam u hematologa, miałam gastro i kolonoskopię. Orzeknięto, że problemem jest odżywianie.
- zrezygnowałam z kawy i czarnej herbaty, - dużo zieleniny, praktycznie gdzie się dałoto do jedzenia wpychałam, - pół roku suplementowałam tardyferon, potem cały czas floradix żelazo, - przeprosiłam się z mięsem ( z podrobami nie), - piłam namiętnie herbatę z pokrzywy
No właśnie zmieniły się przepisy i nie można podawać domiesniowo żelaza w POZ. Wprawdzie nawet hematolodzy uważają, że to debilne, ale fakt pozostaje faktem. Nie da się kupić domiesniowego żelaza poza zamówieniem szpitalnym
@MartynaN - a dawno się te przepisy zmieniły? Bo ja słyszałam o tym już znaczny czas temu, a potem moja gin mi przepisała (dwa lata temu) żelazo w zastrzykach i bez problemu nabyłam, a pielęgniarka w POZ mi podała. Tylko kazała mi na tyłku odsiedzieć 15 min. po każdym zastrzyku celem obserwacji w kierunku wystąpienia wstrząsu ;-)
Ja miałam 7.0 i nic mi nie pomagało- żelazo w płynie, tabletki itd a jadłam duzo produktów takze bogatych w żelazo. Szukając rożnych przyczyn mój GP tutaj wysłał mnie na gastroskopię i wykryto celiakie , po 8-9 tygodniach diety bezglutenowej (bez żadnych juz suplementacji) wyniki 13,2. Rożne sa przyczyny słabych wyników- warto szukać przyczyn.
Ale wtedy byłaby chyba dość nagła. A jak porównałam wyniki obecne z tymi sprzed roku, jest spokojny spadek. Póki co, nawet dieta bezowa nie wchodzi w grę Chyba, żebym nic nie jadła Nic to. Weekend zamierzam przespać, zobaczymy, co będzie później.
A, jakbym znikła z orga, nie wzywajcie pogotowia ) Lada dzień mi odłączą po prostu.
W biopsji dwunastnicy przy gastroskopii. Ogólnie ciężka anemia jest powodem do szerokiej diagnostyki. Może być problem z wchłanianiem, krwawienie lub niedokrwistość chorób przewlekłych.
rooibos takze posiada zelazo żelazo (trzy filiżanki herbaty pokrywają jedną trzecią dziennego zapotrzebowania na żelazo, wskazane w stanach niedoboru – niedokrwistościach, oraz dla osób o zwiększonym zapotrzebowaniu na żelazo np. kobiety w ciąży, karmiące, z obfitymi krwawieniami miesięcznymi, sportowcy, wegetarianie - fluor zapobiegający próchnicy zębów - miedź (ułatwia przyswajanie żelaza, wspomaga metabolizm białek i przemiany barwnikowe w skórze i włosach – sprzyjając zdrowej karnacji) - wapń korzystny dla kości - sód i potas – ważne w gospodarce wodnej organizmu, występujące w czerwonokrzewie w stosunku, który można uznać za optymalny jako zrównoważone, codzienne uzupełnienie pożywienia (zawartość potasu lekko przewyższa zawartość sodu) - kwasy fenolowe (garbniki, dużo mniej niż w czarnej herbacie, w związku z tym nie blokują wchłaniania żelaza i wapnia, nie dają gorzkiego smaku) wspomagają odporność skóry i śluzówek: w przebiegu infekcji żołądkowo-jelitowych, biegunek, wywołują efekt ściągający na dziąsła i śluzówkę jamy ustnej, stosowane zewnętrznie w leczeniu wysypek pieluszkowych, fotodermatoz, pokrzywek, trądziku i niegojących się ran - flawonoidy (np. kwercetynę): 1/ biosubstancje o działaniu rozkurczowym ( pomocne w łagodzeniu przebiegu kolek, problemów żołądkowo- jelitowych, dolegliwości menstruacyjnych), 2/ skuteczne inhibitory MAO (monoaminooksydazy, enzymu blokującego aktywność serotoniny-hormonu szczęścia) działające antydepresyjnie, poprawiające samopoczucie, ułatwiające zasypianie, redukujące napięciowy ból głowy, 3/ flawonoidy określa się również jako witaminę P (np. rutynę) poprawiające stan naczyń krwionośnych, ich przepuszczalność i elastyczność , 4/ unieszkodliwiające agresywność wolnych rodników (aspalatyna, notofagina), a tym samym chroniące naczynia krwionośne przed uszkadzającym działaniem blaszek cholesterolowych, powstawaniem zwapnień sprzyjających chorobie wieńcowej, zawałowi serca, udarowi mózgu, nadciśnieniu, 5/ zapobiegające powstawaniu i rozwojowi zmian rakowych, 6/ wykazujące działanie antyalergiczne - flawonony odpowiedzialne za typowy słodki smak herbaty Rooibos, zaspakajające naturalną potrzebę słodyczy, nie szkodzące zębom, nie podnoszące wartości kalorycznej napoju, dzięki czemu korzystnie wspomagające wszelkie diety - olejki eteryczne, dające charakterystyczny owocowy aromat i działanie orzeźwiające, istotne raczej z kulinarnego punktu widzenia (napoje zimne, ciepłe, dodatki do zup, sosów, deserów, wypieków)
Komentarz
Ale MOPS może ubezpieczyć? Na jakiej zasadzie? Tak na piękne oczy? :-S
@Hipolit, bez przesady, chodzę do lekarza, który przyjmuje nieubezpieczonych i staram się brać leki Zwierzyna jest pod moją opieką i muszę o nią dbać. Choć niekoniecznie dobrze mi to idzie
Jeśli masz możliwość konsultacji z lekarzem, to nalegałabym na dalsze badania i żelazo w zastrzykach. Tylko będzie problem, jak nie będziesz ubezpieczona, bo nie będzie miał Ci kto tych zastrzyków robić. Ubezpieczonemu robi pielęgniarka POZ i sprawa załatwiona. Można podawać domięśniowo i wtedy ambulatoryjnie. Można też na oddziale dożylnie, ale rozumiem, że hospitalizacji wolisz uniknąć.
Z tym, że ja wiedziałam, że to nie problem z ubytkiem krwi ( mikrokrwawienia), byłam u hematologa, miałam gastro i kolonoskopię.
Orzeknięto, że problemem jest odżywianie.
- zrezygnowałam z kawy i czarnej herbaty,
- dużo zieleniny, praktycznie gdzie się dałoto do jedzenia wpychałam,
- pół roku suplementowałam tardyferon, potem cały czas floradix żelazo,
- przeprosiłam się z mięsem ( z podrobami nie),
- piłam namiętnie herbatę z pokrzywy
@MartynaN - tzn.szpital jest jedynym wyjściem?
OT przeczytałam wątek astmatyczny :-w
To przez te pyłki za oknem...
Skorzystaj z rad Dziewczyn tzn. Niewiast mądrzejszych ode mnie
Nędzny stan to znaczy ile? Jaki wynik?
Rożne sa przyczyny słabych wyników- warto szukać przyczyn.
Póki co, nawet dieta bezowa nie wchodzi w grę Chyba, żebym nic nie jadła
Nic to. Weekend zamierzam przespać, zobaczymy, co będzie później.
A, jakbym znikła z orga, nie wzywajcie pogotowia ) Lada dzień mi odłączą po prostu.
- fluor zapobiegający próchnicy zębów
- miedź (ułatwia przyswajanie żelaza, wspomaga metabolizm białek i przemiany barwnikowe w skórze i włosach – sprzyjając zdrowej karnacji)
- wapń korzystny dla kości
- sód i potas – ważne w gospodarce wodnej organizmu, występujące w czerwonokrzewie w stosunku, który można uznać za optymalny jako zrównoważone, codzienne uzupełnienie pożywienia (zawartość potasu lekko przewyższa zawartość sodu)
- kwasy fenolowe (garbniki, dużo mniej niż w czarnej herbacie, w związku z tym nie blokują wchłaniania żelaza i wapnia, nie dają gorzkiego smaku) wspomagają odporność skóry i śluzówek: w przebiegu infekcji żołądkowo-jelitowych, biegunek, wywołują efekt ściągający na dziąsła i śluzówkę jamy ustnej, stosowane zewnętrznie w leczeniu wysypek pieluszkowych, fotodermatoz, pokrzywek, trądziku i niegojących się ran
- flawonoidy (np. kwercetynę):
1/ biosubstancje o działaniu rozkurczowym ( pomocne w łagodzeniu przebiegu kolek, problemów żołądkowo- jelitowych, dolegliwości menstruacyjnych),
2/ skuteczne inhibitory MAO (monoaminooksydazy, enzymu blokującego aktywność serotoniny-hormonu szczęścia) działające antydepresyjnie, poprawiające samopoczucie, ułatwiające zasypianie, redukujące napięciowy ból głowy,
3/ flawonoidy określa się również jako witaminę P (np. rutynę) poprawiające stan naczyń krwionośnych, ich przepuszczalność i elastyczność ,
4/ unieszkodliwiające agresywność wolnych rodników (aspalatyna, notofagina), a tym samym chroniące naczynia krwionośne przed uszkadzającym działaniem blaszek cholesterolowych, powstawaniem zwapnień sprzyjających chorobie wieńcowej, zawałowi serca, udarowi mózgu, nadciśnieniu,
5/ zapobiegające powstawaniu i rozwojowi zmian rakowych,
6/ wykazujące działanie antyalergiczne
- flawonony odpowiedzialne za typowy słodki smak herbaty Rooibos, zaspakajające naturalną potrzebę słodyczy, nie szkodzące zębom, nie podnoszące wartości kalorycznej napoju, dzięki czemu korzystnie wspomagające wszelkie diety
- olejki eteryczne, dające charakterystyczny owocowy aromat i działanie orzeźwiające, istotne raczej z kulinarnego punktu widzenia (napoje zimne, ciepłe, dodatki do zup, sosów, deserów, wypieków)
No to biorę się do roboty