Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wakacje 'na własny rachunek'

2

Komentarz

  • Za ile dni Monika?
  • Wtorek-niedziela
  • @MonikaN - a możesz coś więcej napisać o tej waszej wyprawie ?
  • A co chcesz wiedzieć @Monika73?
  • Wszystko :D

    Tj. cenę biletu , cenę kwatery , jak się żywiliście , jak znaleźliście miejsce ,jaka pogoda ,co widzieliście ,jak dzieci dały radę i jakie macie przemyślenia co do dalszych wypraw :)
  • My otwarcie na podróże od zawsze.
    Starszy marzy o Afryce, ja, pierwsza chętna, ale tam niebezpiecznie.

    Dzieci ok, tylko starszemu się średnio podobało, ze nie może się z dziećmi dogadać.

    Cena kwatery, 2 pokojowe mieszkanie z tarasem, kuchnia i łazienka, 3 stacje metra od Akropolu, 200 euro, 5 noclegów, rodzina 2+2.

    Pogoda extra, na krótkie spodenki i rękawki, natomiast na wyspie wiało stad mamy.na fotkach długie spodnie i bluzy.

    Ciepło między 24, a 28 stopni.

    Woda w morzu, średnia, znaczy syn starszy się kapal, 5 godZin w tej wodzie siedział, ja kilka minut, za zimna 17 stopni.

    Dzieci daly radę wyśmienicie! Nawet obory nie narobili w Muzeum Bizantyjskim.

    I dzien, lot i nocleg.
    II dzien, zakupy, plaża, marina.
    III dzien, wyspa Poros, caly dzien na wyspie, krótkie Podziwianie statków (dojazd metrem do Pireusu, dalej statek, okolo godziny)
    IV dzien, Akropol, Plaka, Park niedaleko Akropolu
    V dzien Monastiriaki, Park, Muzeum Bizantyjskie i Lycabettus (gora)
    VI dzien, kościół, plaża i powrót do Polski


    Dzieci nie płacą za wstepy (statek i kolejka Lycabettus to tak), komunikacja miejska tez nie płacą.

    Finansowo przyjemnie.
    Jedliśmy czasem w mieście, czasem w domu przygotowywalismy i zabieralismy ze sobą w pudelkach.

    Dzieciom średnio smakowalo insze jedzenie.
    Nam dość smakowalo, ale wybitne nie bylo.

    Niedaleko, 2 minuty od mieszkania bylo pełno sklepow, w tym markety, więc zakupy.zaden problem.

    W piekarniach/cukierniach sprzedają bardzo dużo różnych bułek z dodatkami, z kurczakiem, z serem białym, że szpinakiem, okolo 2 euro, a naje się czlowiek jak zwykłym posiłkiem.

    Słodycze, mega slodkie ulepki, blee.

  • edytowano kwiecień 2016
    Lot 1000 zl w dwie.strony, wszyscy.

    Te wstępy, to nie płacą, ale nie wiem do którego roku.zycia.

    Moi mają 2,5 i 5,5.
  • O , to udało się wam tanio te bilety kupić . I pogoda całkiem niezła się trafiła. Tylko pewnie w czasie wakacji jest dużo drożej ,a w czasie ferii jednak za zimno. Też bym chciała dzieciakom Grecję pokazać . Będę czekać na jakąś okazję.
  • Swojego czasu Santorini mnie absolutnie zachwyciło ,chciałabym to przeżyć jeszcze raz z rodziną.
  • Tylko to 8 godzin na statku.
    :)
  • Ja płynęłam jachtem po Cykladach , z ostrą chorobą morską. Ale warto było :)
  • Mnie wodolot zabił ;).
  • Należy jeszcze zwrócić że nie długo sezon wysoki
  • ale przyjemnie sie to czyta.. marzenia byly w zasiegu reki ze wzgledu na odchowanie.dzieci...ale obawiam sie ze maz slabo je podziela.. :( teraz to i tak bez znaczenia na kilka lat :) moze i dobrze..
  • Jeśli moge sie przyłączyć do konwersacji.


    My od 4 lat wyjeżdżamy na wakacje do Grecji, Chorwacji i przy okazji zwiedzamy inne kraje w tym rejonie. Jedziemy zawsze bez zadnych rezerwacji, bo nie mozemy planowac z wielkim wyprzedzeniem. Wsiadamy w duzy samochow Mercedes Sprinter, ktory jest troche dostosowany do podrozy bo ma rozkladane lozko nad siedzeniami dla dzieci , wyciagniety pierwszy rząd siedzeń i tam jest miejsce na rozkladany stolik oraz materac dla mnie i dla meza. Takze jak nie mamy gdzie spac , to spimy w samochodzie. Całą walówkę jedzenia bierzemy z Polski bo jest duzo taniej niz za granicą. Poza tym mamy duzą beczke wody, ktora sie grzeje podczas jazdy i podlaczony do niej prysznic. Mozemy przed samochodem w ustronnym miejscu sie umyć bez problemu. Swego czasu mielismy prowizoryczną kabine prysznicową ( taką rozkladaną) ale to byoo wiele roboty z tym i zajmowalo za duzo miejsca. wiec stwierdzilismy ze mozna otworzyc tylne drzwi od bagaznika miedzy a nimi rozłożyc recznik czy plandeke i kabina prysznicowa jak znalazl. . Ogolnie jednak wybieramy pola namiotowe lub fajne campingi z calym zapleczem. W ubieglmym roku bylismy w Grecji i po 5 dniach pogoda sie zalamala i padalo przez 3 dni. W mgnieniu oka spakowalismy sie i postanowilismy pojechac przez Kosowo, Czarnogore do Medjugorie i do Chorwacji. Wycieczka byla super. Poznalismy bardzo pomocnych ludzi i spedzilismy noc na koncu świata w wysokich gorach gdzies w jakims hoteliku w po prostu bajecznym miejscu. Ucieszylismy sie tez bo ( niewiedząc o tym ) zawitalismy w Medjugorie akurat w rocznice objawien!!!!!!
    Teraz myslimy o Albanii.
    Nasza forma spedzania wypoczynku jest totalnie spontaniczna. Nie jestesmy ograniczeni noclegami itp.
    Poza tym wyjezdzamy zawsze okolo15 czerwca kiedy jeszcze nie ma tlumow i campingi są zawsze raczej pustawe.
  • super Quintana.. marzenie.. :)
  • Byliśmy na kempingu w Medjugorie. A potem w Sarajewie, w domu w Sarajewie. Bośnia jest super. O Czarnogórze marzymy ( mamy za słaby samochód chyba). Albanię braliśmy pod uwagę w zeszłym roku, ale jednak pojechaliśmy na południe Rumunii.
  • Quintana, brawo za samochód! Sami przerabialiście?
  • @Ania D. ceny ida w gore za wakacje
  • Mój mąż by nie pojechał do kraju muzułmańskiego, więc już wiele krajów bałkańskich odpada. Jak w tych miejscach sobie radzicie z kwestią bezpieczeństwa? Bo nam wyszło, ze Europa Zach. nie, bo się źle dzieje, na poł-wsch to może tylko Węgry, kraje postsowieckie też nie... Azja ta nieislamska za daleko, Afryka też. Kraje północne nie, bo nudne.

    O, i jak tak rozważymy, to wychodzi na to, ze siedzimy w domu.
  • @apowojek, możesz coś więcej o Rumunii? Co zwiedzaliscie, jakie ceny?
  • W zeszłym roku byliśmy na południu Rumunii, spaliśmy na trzech kempingach po 6 nocy na każdym. Na najdroższym i największym w Bran (Vampire camping) płaciliśmy ok 140 zł za nas wszystkich (2 samochody, 2 duże namioty, 4 dorosłych i 10 dzieci), na najtańszym (musiałabym odszukać nazwy wsi) i najładniejszym prowadzonym przez Szwedów ok 80 zł za ten sam zestaw.
    Jedzenie ciut tańsze niż u nas, piwo i lody w korzystnych cenach.
    3 lata temu byliśmy na połnocy Rumunii, w okolicy Suczawy w polskiej wsi Nowy Soloniec. Mieszkaliśmy w kwaterach, my (2+6 dzieci) mieliśmy piętro w domu gospodarzy, płaciliśmy po 5 euro /os (za dwójke najmłodszych nie płaciliśmy) i po 5 euro za obiadokolację (4x). Wtedy zjeździliśmy okolicę na maxa, ponad 30 cerkwi itp. Cudo.
    3 lata temu w sumie byliśmy w podróży 24 godziny (2 dłuższe postoje - 1-1,5h), ok 40 godzin bez snu, jeden kierowca- więc ostro, bo nieświadomie. Pzrez rumuńskie góry jedzie się kiepsko, naprawdę. Drogi w kiepskim stanie i debile jadący z dużą prędkością po górskich trasach. To nam trzymało poziom adrenaliny wysoko:)
    W zeszłym roku jechaliśmy z noclegiem w Satu Mare (w mieszkaniu włoskiej rodziny, która jest tam na misji a akurat wtedy byli we Włoszech:)). Wracaliśmy też przez Satu Mare tylko mieszkaliśmy tam 2 noce.
  • hiszpania.czechy.?
  • Mąż przerabiał samochód . Co do krajów muzułmańskich ... Niewiarygodne było jak w Kosowie trochę błądziliśmy i sami ludzie okazywali chęć pomocy. Jeden muzułmanin wyprowadził nas przez całe miasto i absolutnie nie chciał żadnych pieniędzy itp W Macedonii w pobliżu granicy z kosowem gdy zatrzymalismy się na poboczu żeby kupić brzoskwinie od gościa , zatrzymał się samochód i kierowca zapytał czy potrzebujemy tłumacza . I rzeczywiście był potrzebny akurat . Wiec ....ja bardzo pozytywnie byłam Zaskoczona gościnnością i otwartością tamtejszych ludzi . Wszyscy bardzo pozytywnie tez patrzyli na nasza spora rodzinkę
  • czy tylko chcesz jechac autem?
  • @blaekie czy rozwazasz podroz autem.?
  • @tryk, nie, ja należę do leniwych i nie za bardzo dobrze znoszacych jeczenie dzieci w aucie. Jak tak czytam Wasze wpisy to zazdroszczę chęci i motywacji do takich podróży
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.