Mam pytanie do eksperta. Przychodzi do mnie opiekunka do dzieci, czasem coś ugotuje , ogarnie pokoje dziecięce- no dawniej nazywała by się służącą. Ma jednek tendencje do spóźniania się, czy mogę ją wychłostać???
maliwju, wiem, że sobie dworujesz, ale pomimo to spróbuje Ci coś odpowiedzieć. Pismo święte pisze z jednej strony: „Nie wstydź się następujących rzeczy (…) częstego karcenia dzieci, skrwawienia boków niegodziwemu słudze” – Mądrość Syracha 42, 1; 5.
Jest więc rzeczą pewną, iż cielesne karcenie sług i niewolników, przez ich przełożonych nie jest rzeczą samą w sobie złą, o ile powodem tej kary jest poważna niegodziwość przez nich czyniona, a nie kaprys wymierzającego karę, jego skłonność do okrucieństwa, etc. Jest to rzecz pewna, gdyż sam Bóg to aprobuje i o tym naucza.
Z drugiej jednak strony, to samo Pismo mówi: „Nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione (…) kto przeciwstawia się władzy, przeciwstawia się Bożemu postanowieniu (…)„ ( Rz 13, 1 – 4).
Obecnie zaś, władze cywilne zakazują cielesnego karcenie swych poddanych. Powstaje więc dylemat, czy owego zakazu należy przestrzegać w ramach posłuszeństwa władzy i prawu, czy też go nie przestrzegać kierując się jeszcze inną biblijną regułą, a mianowicie tym, iż "należy bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dzieje Apostolskie 5: 29).
Myślę, że odpowiedź na ów dylemat sprowadza się do rozstrzygnięcia kwestii, czy cielesne karcenie sług było czymś przez Boga nakazanym w sensie ścisłym czy też stanowiło swego rodzaju zachętę, dobrą radę, nie nakazaną jednak pod karą grzechu. Gdybyśmy mieli do czynienia z tym pierwszym, to należałoby by nie przestrzegać prawa państwowego zakazującego cielesnego karcenia poddanych, jednak w drugim przypadku sądzę, iż można, a nawet roztropne by było podporządkowanie się takiemu prawu. Osobiście zaś uważam, iż karcenie cielesne należy do tej drugiej kategorii Bożych słów.
@Brawario Skoro tak na poważnie rozmawiamy, to napisz mi jak to jest w praktyce? Masz przełożonego w pracy? Czy z pokorą przyjąłbyć kary cielesne od niego?
Ale kiwi, dlaczego? Ten fragment jest bardzo mądry: Alić należy karać dzieci roztropnie, nie w uniesieniu gniewnym, jak to teraz nieraz czynią ojcowie i matki: bo wtedy nic nie osiągną, gdyż wówczas dzieci stają się jeszcze krnąbrniejsze. Najpierw wypada dzieci upominać, potem im grozić a wreszcie ukarać, ale po ojcowski, a nie po katowsku, z umiarkowaniem, bez złorzeczeń i bez przekleństwa. Można je zamknąć w pokoju, ująć cokolwiek z pokarmu, nie dać odzienia lepszego, a jak potrzeba użyć rózgi, a nie kija. A jest zasadą ustaloną, aby nie kłaść ręki na dziecko póki wrzenie namiętności nie ustąpi, dopiero po uśmierzeniu gniewu karajcie”
Chłosta, biczowanie w sumie nie sa zabawne Czlowiek jednak rozwija sie intelektualnie Jest ułatwiony dostęp do wiedzy i technologii ..Cieplej wody i papieru toaletowego Nie trzeba nadal uzywac liscia z łąki bo jest bardziej stworzony przez Boga niz papier toaletowy
a ja sobie te cytaty wydrukuję (w rozmiarze XL), zalaminuję i powieszę synom (w liczbie 3, a niedługo 4) w ich pokoju. niech wiedzą, jaką matkę dobrą mają, która tylko wrzeszczy, czasem klapsa da, ale chociaż rózgą ich nie okłada
ALE! ale i niech wiedzą co im może grozić, jeśli się wezmę i zawezmę święte pisma dosłownie stosować!
Dzisiaj była rocznica I Komunii u syna, miałam sukienkę do ziemi białą. Na mszy facet z tyłu mnie złapał za biodra i przesunął bo chciał przejść....chyba pomylił z 3 klasistą...
Komentarz
Przychodzi do mnie opiekunka do dzieci, czasem coś ugotuje , ogarnie pokoje dziecięce- no dawniej nazywała by się służącą.
Ma jednek tendencje do spóźniania się, czy mogę ją wychłostać???
) ) )
Pismo święte pisze z jednej strony:
„Nie wstydź się następujących rzeczy (…) częstego karcenia dzieci, skrwawienia boków niegodziwemu słudze” – Mądrość Syracha 42, 1; 5.
Jest więc rzeczą pewną, iż cielesne karcenie sług i niewolników, przez ich przełożonych nie jest rzeczą samą w sobie złą, o ile powodem tej kary jest poważna niegodziwość przez nich czyniona, a nie kaprys wymierzającego karę, jego skłonność do okrucieństwa, etc. Jest to rzecz pewna, gdyż sam Bóg to aprobuje i o tym naucza.
Z drugiej jednak strony, to samo Pismo mówi:
„Nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione (…) kto przeciwstawia się władzy, przeciwstawia się Bożemu postanowieniu (…)„ ( Rz 13, 1 – 4).
Obecnie zaś, władze cywilne zakazują cielesnego karcenie swych poddanych. Powstaje więc dylemat, czy owego zakazu należy przestrzegać w ramach posłuszeństwa władzy i prawu, czy też go nie przestrzegać kierując się jeszcze inną biblijną regułą, a mianowicie tym, iż "należy bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dzieje Apostolskie 5: 29).
Myślę, że odpowiedź na ów dylemat sprowadza się do rozstrzygnięcia kwestii, czy cielesne karcenie sług było czymś przez Boga nakazanym w sensie ścisłym czy też stanowiło swego rodzaju zachętę, dobrą radę, nie nakazaną jednak pod karą grzechu. Gdybyśmy mieli do czynienia z tym pierwszym, to należałoby by nie przestrzegać prawa państwowego zakazującego cielesnego karcenia poddanych, jednak w drugim przypadku sądzę, iż można, a nawet roztropne by było podporządkowanie się takiemu prawu. Osobiście zaś uważam, iż karcenie cielesne należy do tej drugiej kategorii Bożych słów.
Rózgi oddzielne no rzecz oczywista, mężczyzna okładany rózgą która uprzednio smagała ponętne kobiece ciało mógły doznać grzesznej podniety!
Skoro tak na poważnie rozmawiamy, to napisz mi jak to jest w praktyce?
Masz przełożonego w pracy? Czy z pokorą przyjąłbyć kary cielesne od niego?
Alić należy karać dzieci roztropnie, nie w uniesieniu gniewnym, jak to teraz nieraz czynią ojcowie i matki: bo wtedy nic nie osiągną, gdyż wówczas dzieci stają się jeszcze krnąbrniejsze. Najpierw wypada dzieci upominać, potem im grozić a wreszcie ukarać, ale po ojcowski, a nie po katowsku, z umiarkowaniem, bez złorzeczeń i bez przekleństwa. Można je zamknąć w pokoju, ująć cokolwiek z pokarmu, nie dać odzienia lepszego, a jak potrzeba użyć rózgi, a nie kija. A jest zasadą ustaloną, aby nie kłaść ręki na dziecko póki wrzenie namiętności nie ustąpi, dopiero po uśmierzeniu gniewu karajcie”
podkreślenia moje
Czlowiek jednak rozwija sie intelektualnie
Jest ułatwiony dostęp do wiedzy i technologii
..Cieplej wody i papieru toaletowego
Nie trzeba nadal uzywac liscia z łąki bo jest bardziej stworzony przez Boga niz papier toaletowy
ALE! ale i niech wiedzą co im może grozić, jeśli się wezmę i zawezmę święte pisma dosłownie stosować!
Brawario, zakładaj "normalne" wątki, o polityce, pieluchach, jaglance, bo Twoje w dziwnych kierunkach dryfują
A ogólnie, to nie wiem czy podejście "nie ważne jak, byle mówili" jest takie dobre
Kobieto to na ile lat Ty wyglądasz??? :-O