Dziękuję Wam wszystkim za modlitwe. Jestem pewna, że to dzięki nim Paulina przespała w końcu w miarę spokojnie noc. Wyniki w kierunku wirusowego zapalenia wątroby typu A i C ujemne, czekany na wynik podtypów wirusa C, badan immunologicznych i w poniedziałek do Berlina zostanie wysłany materiał w kierunku wirusa tropikalnego. Innych pomysłów na razie nie ma, wiec być może po niedzieli, jeśli nadal nie będzie diagnozy, poprosze Cię @Katarzyna o namiar na tę dziewczynę. Paulina jest pielęgniarka, pracowała przed ciąża i na początku ciąży w szpitalu,czymś się mogła zarazić. Proszę nadal o modlitwę, o światło dla lekarzy . Chyba od dziś zamieszka u nas jej mąż z synkiem, ciężko znosi tę sytuację.
OT @Joannna, a nie jest tak, że z racji niedzieli jest w tym roku przeniesienie na sobotę właśnie? W jakimś kalendarzu 2016 na pewno widziałam wspomnienie wpisane pod 25.06.
@aga---p dzięki, wzruszyłam się:) Wszystkim dziękuję bardzo. Będę dziś u niej, bo ma apetyt na zupę jarzynowa i kompot z truskawek, gotuje i tak się cieszę, bo jeśli ma na cos w końcu ochotę, to może nie jest tak źle?! Wciąż czekany na wyniki, te wirusowe i immunologiczne, dziś powtórka wątrobowych.
Chyba cud!:) wyniki wątrobowe dużo lepsze, zazolcenie skóry i białek oczu schodzi, apetyt wraca, bólu nie było od trzech dni:) lekarz zdziwiony, bo żadne konkretne leczenie nie zostało wdrożone, brak ciągle diagnozy, wyniki w kierunku żółtaczki ujemne, na resztę wyników specjalistycznych ciągle czekają. Dostaje tylko leki na regenerację wątroby, glukozę w kroplowce , jakieś wzmacniające. Jutro będzie lekarz prowadzący i może reszta wyników. Chwała Panu! I wam baaardzo dziękuje za modlitwę. Może to będzie jakiś znak dla męża Pauliny, ktoremu nie po drodze do kościoła. I to nagłe zdrowienie i to, że obcy ludzie modlą się za jego żonę.
Komentarz
jutro jest wspomnienie św. Josemarii Escrivy, będę prosić za jego wstawiennictwem.
(a tu jest nowenna za chorych do św. JME, może ktoś zechce odmówić: http://multimedia.opusdei.org/pdf/pl/nowenna_za_chorych.pdf )
Ale dziś, jutro i pojutrze są Msze z tej okazji.
Wszystkim dziękuję bardzo. Będę dziś u niej, bo ma apetyt na zupę jarzynowa i kompot z truskawek, gotuje i tak się cieszę, bo jeśli ma na cos w końcu ochotę, to może nie jest tak źle?! Wciąż czekany na wyniki, te wirusowe i immunologiczne, dziś powtórka wątrobowych.
Jak dzisiaj?