ChufaMix czy Soyabella?

Nieznany

Ktoś może doradzić?

Agnieszka5

a co to takiego?

tryk

chufamix to aparat do robienia napojow roslinych
soya *-maker do wyroby mleka sojowego
za google 

Rogalikowa

@Pax (chyba?) kiedyś polecała jakieś ustrojstwo (nazwy nie pomnę) do robienia mleka roślinnego. sama mam zamiar się zainteresować tym cudem.

Skatarzyna

tak, Pax, ma soyacośtam, soyabella zdecydowanie ładnie brzmi niż to pierwsze, wolałabym używać sprzętu, co się ładnie nazywa, a nie jak przekleństwo w kuchni  )

Bambidu

Żartujesz chyba @Skatarzyna, soya to zdecydowanie nieprzyzwoite słowo i kulturalny forumowicz go nie wymawia ani w kuchni ani poza nią. Za pokutę zjesz garnek jaglanki.

Ania D.

Żeby pokuta była mocniejsza i skuteczna, to przypalonej jaglanki.

Małgorzata32

...i popijesz mlekiem sojowym @Skatarzyna ;

Hanq

Ja mam soyabellę. Prosto się w niej przyrządza mleko. Ma jeszcze funkcje przygotowania zup i kawy a wersja rozbudowana zawiera zestaw do robienia tofu. A i ma jeszcze funkcję młynka. Minusy to cena i mi brakuje tam takiego tłoka jak w chufamiksie żeby mleko wycisnąć z sitka. Ale łyżka też da radę tylko chwilę trzeba poświęcić. Ja robię mleka głównie z nerkowców i migdałów na zimno. Robiłam też ryżowe na ciepło ale nie za często. Bardzo lubię młynek i najczęściej z tej funkcji korzystam. Mimo drobniutkich sit do mleko nie jest idealnie gładkie.

Pax

Hanq napisz mi na priv jak kawe sie robi w niej?ja nie miałam w instrukcji.
Mam Soyabelle i chwale sobie- mam od grudnia- robie wszelkiego rodzaju mleka ,zrobiłam kilka razy tez zupę.Uzywam codzinnie do mlek - dla mnie bardzo prosto i szybko.Moje dzieci nie mogą pic mleka krowiego- juz mi sie zakup zwrócił :-)

Ania D.

O, ja też się chętnie dowiem, jak się robi kawę.

Hope

A smaczne te produkty "mleczne" wychodzą. Fajnie by było mieć takie coś w domu... Może by się w końcu udało cały nabiał odstawić.
A ta tańsza wersja o brzydkiej nazwie też się do czegoś nadaje czy odradzacie?

Hanq

Ja kawy w niej nie próbowałam robić bo sama pije ją tylko od święta, a pisząc o kawie miałam na myśli młynek. Ale można by poeksperymentować. Do smaku mleka z maszyny trzeba się przyzwyczaić, bo sklepowe mają inna konsystencję i różne dodatki smakowe. Na pewno domowe są zdrowsze.