Podpowiedzcie... szukam młodej dziewczyny, która odkrywa powołanie do wspierania mamy (mnie) i dzieci zabawie i w edukacji domowej:)
Portale dla niań i olx nie mają kryterium - Osoba wierząca, wspierająca ED (mimo iż są to maluchy bo wiek przedszkolny).
Z okolicy Kobyłki lub dla której dojazd z Warszawy/ okolic nie stanowi problemu.
Znacie kogoś?
Dostałam podpowiedź że może wśród młodzieży z oazy?
Chodzi mi o kilka godz. dziennie, 3-4 dni w tyg. Takie dorywcze zajęcie. Może wasza opiekunka potrzebuje jeszcze zajęcia na kilka godzin?
Komentarz
@annabe ....na razie trwam w decyzji o Ed, oby sie udało:)
@karolkakos, rozumiem Cię. Sama szukałam i znalazłam Dziewczyna z 2 LO ED A już myślałam, że się nie uda. A udało się W Kobyłce niestety nie znam nikogo
@karolkakos wie co mam na mysli ;-)
Tez miałam duze ambicje ale moja rzeczywistosc i moje ograniczenia mocno je zweryfikowały ;-)
Nie znam takiej opiekunki ale wywieszenie ogloszenia w Kosciele to niezly pomysl
Z tego co sie zorientowalam to jednak wiekszosc osob z ed ma nienormowane godz pracy..glownie mezowie
Na prawde to jest zupelnie inna bajka jesli maz pracuje z domu lub jest dostepny wczesniej niz po godz 18 , jesli wlancza sie w prace domowe , potrafi czasem cos ugotowac czy posprzatac
lub jesli jest wsparcie czyli opiekunka lub pomoc domowa
Jak dla mnie realizowanie ed z gromadka małych dzieci z rownoczesnym ogarnaniem domu i wykarmianiem towarzystwa to jest szalenstwo ..nie wiem moze ktos sklada siebie w ofierze to rzeczywiscie moze od razu do nieba trafi ..i to szybciej niz sie spodziewa
Ja robiłam tylko zerówkę w ed i zmęczyło mnie to psychicznie bo wlasnie w miedzy czasie musiałam zajmować sie młodszymi wydziorami, robić obiad i ogarniać chatę i jeszcze wtedy szukać nowego domu.
Zabawa samodzielna, wspolna, spacery, jakies czytanie, czasem wspolne gotowanie i juz.
O i chodzil na zajęcia wokalno-taneczne i na ceramikę.
No tamten rok tak mnie psychicznie wykończył ze zraziło mnie to do Ed. Choć wiem ze teraz mogłoby być łatwiej. Zwłaszcza jesli miałabym opiekę do najmłodszych. Tak to mozna sobie uczyć.
Ogólnie nie wyobrażam sobie prowadzić ED z przeszkadzajacymi maluchami. Bardzo chciałam poświęcać ten czas starszemu a zawsze była to walka. Nawet teraz są problemy przy odrabianiu prac domowych. Jak chce usiąść i z nim poczytać to nagle wszyscy porzucają swoje zabawy i przybiegają zeby sie kłócić kto ma siedziec obok mnie. I zamiast ćwiczyć czytanie, ćwiczę cierpliwość i opanowuje halas.
@asiao czyżbym wyczuwała sarkazm koleżanko ;-)
A komu sie nie udaje ten trąba.
@annabe, fajnie, że napisałaś. ED nie jest łatwe, ale zawożenie kilkorga dzieci do przedszkoli, szkół, wywiadówki, zebrania, szkolne niegrzeczności itp itd łatwiejsze nie są. Każdy wybiera więc taką orkę, jaka jemu i jego rodzinie najlepiej pasuje.
Kolejna, pod opieką ma np 2-3 maluchów, w przedszkolu nie ma takiej opcji, zwykle więcej towarzystwa do ogarnięcia.
Osobiście znam kilkoro takich. Raz na miesiąc choroba.