Ja może nie jestem dobrym przykładem, ale mam w swoim otoczeniu bezdzietne małżonki, które są świetnymi fachowcami, na pewno bardziej dyspozycyjnymi i do tego mogą to słynne "macierzyństwo duchowe" realizować na przykład na uczelni.
Choć z tym "macierzyństwem duchowym" to mi się często wydawało naciągane. Ale może to dlatego, że nie jestem jakaś szczególnie macierzyńska. Albo się jest mamą albo nie. Nie jestem i realizuję się w inny sposób.
Nie jestem mamą ale mogę być mentorką .
Ale jasne...jak jest taki ból, to nic się z zewnątrz z tym nie zrobi. Dla mnie tragedią była samotność i niespełnienie w powołaniu małżeńskim. Żadne "dobre rady" i trucie o zaangażowaniu społecznym nie ugasiłyby wtedy tego braku. Tylko albo pójście drogą powołania zakonnego albo małżeńskiego. Więc jak ktoś ma tak z pragnieniem dziecka/dzieci, to faktycznie ciężko.
U nas niestety trzeba mieć wtyki. Wystarczy ze biskup poprosi albo radny z odp partii i się jest uprzywilejowanym i lepszym i poza kolejką. Jak nie to se czekasz i 10 lat a potem mówią że juz nie te lata....
A ja utwierdzam sie, ze dla Boga nie ma rzeczy niemozliwych
Wiesc pierwsza Malzenstwo, bardzo wydane ewangelizacji na swiecie Slub brali chyba przed nami Pewnie w 1999 r On po historii nowotworowej U Niej stwierdzona nieplodnosc Pieknie sie z tym godzili patrzac w Gore :-)
Dowiedzialam sue, ze Ona jest juz w 6 mcu ciazy Na zdjeciach mloda I promienna Oboje po 40 rz
No I historia nr 2 Nasza kolezanka Nieplodnosc w 99proc. Mama adoptowanej Dziewczynki z fas
Komentarz
Choć z tym "macierzyństwem duchowym" to mi się często wydawało naciągane.
Ale może to dlatego, że nie jestem jakaś szczególnie macierzyńska.
Albo się jest mamą albo nie. Nie jestem i realizuję się w inny sposób.
Nie jestem mamą ale mogę być mentorką .
Ale jasne...jak jest taki ból, to nic się z zewnątrz z tym nie zrobi.
Dla mnie tragedią była samotność i niespełnienie w powołaniu małżeńskim.
Żadne "dobre rady" i trucie o zaangażowaniu społecznym nie ugasiłyby wtedy tego braku. Tylko albo pójście drogą powołania zakonnego albo małżeńskiego.
Więc jak ktoś ma tak z pragnieniem dziecka/dzieci, to faktycznie ciężko.
gdy jeszcze byłam panną
Wiesc pierwsza
Malzenstwo, bardzo wydane ewangelizacji na swiecie
Slub brali chyba przed nami
Pewnie w 1999 r
On po historii nowotworowej
U Niej stwierdzona nieplodnosc
Pieknie sie z tym godzili patrzac w Gore :-)
Dowiedzialam sue, ze Ona jest juz w 6 mcu ciazy
Na zdjeciach mloda I promienna
Oboje po 40 rz
No I historia nr 2
Nasza kolezanka
Nieplodnosc w 99proc.
Mama adoptowanej Dziewczynki z fas
Jest w ciazy :-)
Tak bardzo ciesza takie wiesci :-) :-) :-)
I podtrzymuję wartość życia w każdym stanie...