W tym roku pierwszy raz Wigilię spędzamy w domu, we własnym gronie. Nie najlepiej to wyszło, bo dysk mi wypadł, powoli dochodzę do siebie, i w dodatku mamy na głowie remont, a ja nie należę do kobiet, które robią manicure, lewą nogą mieszając bigos, a prawą wypisując kartki świąteczne (jeszcze
). Atrakcje typu lepienie uszek, wycinanie i ozdabianie ciasteczek są atrakcją tylko dla mnie (dzieci dwoje, za małe na takie rzeczy). Potrawy znane z domu zakładają chyba, że człowiek zimą i tak nie ma co robić, więc niech się chociaż nagrzeje w kuchni.
Macie jakieś sprawdzone potrawy wigilijne/świąteczne proste w przygotowaniu, jakieś patenty? Na pierwszy dzień myślałam o pieczeni, którą tylko się marynuje i później piecze, jakąś sałatkę na wieczerzę wigilijną ogarnę. A szybkie ciasto? Tak na bank umiem tylko bezę Pavlova, mało świątecznie mi się kojarzy. Coś na ciepło? No i barszcz, co do barszczu?
Tremę mam
i ciężko mi się pogodzić z takim stanem rzeczy, bo bardzo lubię gotować
Komentarz
Btw jest prosty patent na zrobienie ciasta świątecznego. Upiec jakies ciasto: szarlotka, makowiec jakiekolwiek. Potem z kawalka ciasta wyciąć kilka gwiazdek bądź innych świątecznych motywow i na wierzch ciasta udekorować. Mozna tez kupić gotowe ozdoby i udekorować placek.
Potem bym siadla do kompa, zamowila zakupy online, a jak nie ma możliwości, to listę mężowi i On robi zakupy.
Barszcz, uszka, pierogi, to mozna kupic z dobrym składem.
Sledzie tez mozna z dobrym składem kupic.
Rybę po grecku również.
Zamiast uszek, jak wyżej Elunia, paszteciki - też robie tak samo!
Uszka kupiliśmy raz, wolę nie mieć niż te kupne, ale moze gdzieś są dobre!
resztę można kupic albo sprawdzić, czy Mańki by nie zrobiły!? nie wiem, czy i w tym roku mają ofertę świąteczną.
Wtedy wigilia po królewsku!
E - a Manki maja oferte, ale trzeba było sie zgłaszac teoretycznie do 17-stego
e:coś się zdublowało
http://www.mojewypieki.com/przepis/maslane-ciasteczka-z-lady-grey,-z-nuta-pomaranczy
Robi się błyskawicznie, mrozi się uformowane w wałek, potem kroi w plastry, żadnego wykrawania (po milionach pierniczków mam dość), pieką się szybciutko
Zamiast herbaty można dodać maku, można dać więcej/mniej skórki, można dodać skórkę z cytryn albo wanilię, cynamon, herbaty też można dodawać różnego rodzaju
Z bardzo prostych ciast przychodzi mi do głowy też murzynek - robiony w wersji świątecznej, u nas więcej kakao, dodatkowo cynamon, trochę zmielonych goździków, małpka amaretto, a polewa z odrobiną cynamonu, wszystko posypane orzechami póki polewa płynna. Murzynka nie da się zepsuć, ja raz robię z ubijaniem piany, raz wbijam całe jajka, jak mi się nie chce ubijać, zawsze wychodzi
Polecam też takie muffunki http://www.mojewypieki.com/przepis/babeczki-czekoladowo-korzenne-z-powidlami są pyszne i bardzo świąteczne
Pierogi/uszka polecam zamówić w jakiejś knajpie z pierogami - często naprawdę są "domowe" w smaku, na pewno bardziej, niż te kupowane w paczkach w sklepie, a jeśli chcesz sama robić to polecam, jak dziewczyny, paszteciki, można spokojnie mrozić i mniej zabawy, jak z pierogami.
I zdrowia życzę przede wszystkim
Usmażyć kawałki karpia,pieczarki usmażyć na maśle,następnie karpia i grzyby zalać śmietana kremówką i wstawić do piekarnika. Wyjąć potrawę,kiedy pojawia się pierwsze bąbelki na śmietanie.:-)
Pavlową zrobię w formie choinki, chociaż ja osobiście nie przepadam za takimi przedstawieniami:
http://www.kwestiasmaku.com/przepis/bezowa-choinka-z-kremem-kokosowym
ale z innym kremem
mrożone po wyciągnięciu są nie do odróżnienia (jeśli zamrozisz je bardzo świeże), ja je po prostu wyciągam z 4h przed jedzeniem i same sobie dochodzą do dobrego stanu, zostawiam je po prostu w ciepłej kuchni, nie odgrzewam w piekarniku
Do farszu warto dodać żurawiny, fajnie przełamuje smak kapusty
Niektóre rzeczy świetnie się mrożą, a w innych czuć różnicę. Paszteciki Ireny rozmrożone i podgrzane w piekarniku smakują (wg mnie) identycznie. Ale może nie mam wyrafinowanego smaku;)
Kiedy umrzemy, nie wiadomo, ale zawsze zdarza się, że nie ma czasu ugotować i wtedy mrożonki się przydają.