Niedzielny odcinek o grzechach. "Dewianci". Czyli o pysznych:
Wczoraj sobie to znalazlam i wysluchalam( jak zawsze celne) i tak mi przez mysl przebieglo: hej, @Ida wrzucaj swiezy link coby nie bylo przestojow Mowisz- masz.
Dzisiejszy odcinek (tak nietypowo, poprzednie były na Languście zawsze w niedzielę). "Nieczyści". Bardzo piękny odcinek. Jest w nim też odniesienie do Rachab - prapraprapra....prababki Jezusa:
Tu się akurat zgodzę z @Malgorzata. Też o. Szustaka czasem słucham bardziej jako rozrywki niż rekolekcji. Choć było parę odcinków, które skierowały mnie do modlitwy.
Uważam, że Szustak jest bardzo dobry dla młodzieży, trafia do nich, forma, przekaz, sposób mówienia etc.
Szustak przemawia do wielu osób, pod jego filmami jest mnóstwo komentarzy, nawet od starszych pań i panów (słuchacze nieraz przyznają się do swojego wieku). Kiedyś zachwycona nim była nawet osiemdziesięcioletnia pani.
Szustak trafia też często do osób pogubionych i pokiereszowanych przez los. Ma bardzo dużo owoców w postaci nawróceń ludzi, którzy dotychczas nie wierzyli, albo takich, którzy odeszli od Kościoła. Co chwilę można przeczytać świadectwa pod jego filmami:"osiem lat nie byłem w kościele, dziś się wyspowiadałem", "jestem ateistą, ale ten ksiądz do mnie przemawia, często go słucham".
Nasz kolega, facet po 30-ce, był daleko od Kościoła, tkwił bardzo mocno w grzechach ciężkich i nie był z tym szczęśliwy. Któregoś dnia włączył internet, wpisał hasło" jak mieć szczęśliwe życie?". Pojawił się filmik ojca Szustaka: "Sześć zasad szczęśliwego życia". Kolega obejrzał i ... wciągnęło go szustakowe nauczanie, słuchał, słuchał różnych jego kazań, rekolekcji ... w końcu pobiegł do spowiedzi, zerwał z grzechami, całkowicie odmienił swoje życie. Teraz chodzi regularnie do kościoła, pięknie przeżywa Wielki Post , jeździł na rekolekcje, na drogę krzyżową, słucha różnych kazań na internecie. Można powiedzieć, że zachłannie poznaje naszą religię. Oby wytrwał.
Komentarz
"Głupcy". Czyli o pazernych:
I odcinek starej serii. "Chciwość":
O tym jak bardzo zazdrość jest zła, że jest furtką do innych grzechów.
I o tym jak uczucie zazdrości przekuć na dobro:
I jeszcze Litza i Szustak o zazdrości. Też ciekawe:
Jednak ludzie bardzo różnią się między sobą
Nie wiem jak mogłam żyć bez pogodnej, dynamicznej i motywującej "SzustejRano"
Dzisiejszy odcinek (tak nietypowo, poprzednie były na Languście zawsze w niedzielę).
"Nieczyści".
Bardzo piękny odcinek. Jest w nim też odniesienie do Rachab - prapraprapra....prababki Jezusa:
I odcinek starej serii. "Nieczystość":
Uważam, że Szustak jest bardzo dobry dla młodzieży, trafia do nich, forma, przekaz, sposób mówienia etc.
Szustak przemawia do wielu osób, pod jego filmami jest mnóstwo komentarzy, nawet od starszych pań i panów (słuchacze nieraz przyznają się do swojego wieku). Kiedyś zachwycona nim była nawet osiemdziesięcioletnia pani.
Szustak trafia też często do osób pogubionych i pokiereszowanych przez los.
Ma bardzo dużo owoców w postaci nawróceń ludzi, którzy dotychczas nie wierzyli, albo takich, którzy odeszli od Kościoła. Co chwilę można przeczytać świadectwa pod jego filmami:"osiem lat nie byłem w kościele, dziś się wyspowiadałem", "jestem ateistą, ale ten ksiądz do mnie przemawia, często go słucham".
Nasz kolega, facet po 30-ce, był daleko od Kościoła, tkwił bardzo mocno w grzechach ciężkich i nie był z tym szczęśliwy. Któregoś dnia włączył internet, wpisał hasło" jak mieć szczęśliwe życie?". Pojawił się filmik ojca Szustaka: "Sześć zasad szczęśliwego życia".
Kolega obejrzał i ... wciągnęło go szustakowe nauczanie, słuchał, słuchał różnych jego kazań, rekolekcji ... w końcu pobiegł do spowiedzi, zerwał z grzechami, całkowicie odmienił swoje życie. Teraz chodzi regularnie do kościoła, pięknie przeżywa Wielki Post , jeździł na rekolekcje, na drogę krzyżową, słucha różnych kazań na internecie. Można powiedzieć, że zachłannie poznaje naszą religię. Oby wytrwał.