Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nie naga i nie ubrana

Kiedy człowiek przechodzi dzisiaj ulicą przeciętnego polskiego miasta (telewizja propaguje każdy grzech z szybkością światła), przypomina mu się baśń, w której od jednej z pozytywnych bohaterek pośród wielu, niemożliwych zdawałoby się do spełnienia, rzeczy, zażądano również, żeby przyszła do zamku nie naga i nie ubrana. Kobieta owinęła się wieloma warstwami sieci rybackiej i w ten sposób spełniła ów wymóg.

Dzisiaj nie można powiedzieć, że kobiety chodzą po ulicy nagie, często trudno jednak uznać, że są one ubrane, a sieć, którą się owijają, ma nadmiernie duże oczka. Ubiór przestaje spełniać swoją podstawową funkcję, to znaczy, zakrywanie ludzkiego ciała, a służy raczej do jego odkrywania i pobudzania ciekawości przy zachowywaniu pozorów, że coś tam jeszcze pozostaje zakryte.

ciąg dalszy: http://blog.mantylki.pl/nie-naga-i-nie-ubrana/

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.