Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nie naga i nie ubrana

Kiedy człowiek przechodzi dzisiaj ulicą przeciętnego polskiego miasta (telewizja propaguje każdy grzech z szybkością światła), przypomina mu się baśń, w której od jednej z pozytywnych bohaterek pośród wielu, niemożliwych zdawałoby się do spełnienia, rzeczy, zażądano również, żeby przyszła do zamku nie naga i nie ubrana. Kobieta owinęła się wieloma warstwami sieci rybackiej i w ten sposób spełniła ów wymóg.

Dzisiaj nie można powiedzieć, że kobiety chodzą po ulicy nagie, często trudno jednak uznać, że są one ubrane, a sieć, którą się owijają, ma nadmiernie duże oczka. Ubiór przestaje spełniać swoją podstawową funkcję, to znaczy, zakrywanie ludzkiego ciała, a służy raczej do jego odkrywania i pobudzania ciekawości przy zachowywaniu pozorów, że coś tam jeszcze pozostaje zakryte.

ciąg dalszy: http://blog.mantylki.pl/nie-naga-i-nie-ubrana/

«13456724

Komentarz

  • Zawsze bylo tak ze byly panie skromne i mniej skromne.to ze to opiszemy nic nie zmienia
    Podziękowali 1formatka
  • ale ja od kilku dni po raz kolejny przypatruje sie gołym posladka wystajacym z szortow. I mam wrażenie ze z kadym rokiem więcej takich gołych pan na ulicach
  • To zachowania godowe.
    Podziękowali 1sylwia1974
  • Te starsze i grubsze to moze po to by odwrocic uwage od tych bardziej ponetnych ;)
    Wierze, ze w niektorych przypadkach to bezmyslnosc i nieswiadomosc jak to wplywa zwlaszcza na mężczyzn. Czesto niestety to celowe eksponowanie ciala, zeby przyciagnac uwage. Niestety niesmaczne i pobudza wyobraznie. Ja to bym synu oczy zaslonila, bo ma niecale 7 lat a juz przypatruje sie z uwaga :/
  • asiao powiedział(a):
    Zawsze bylo tak ze byly panie skromne i mniej skromne.to ze to opiszemy nic nie zmienia
    Teraz nieskromność jest w modzie i nie jest uznawana za coś złego.To jest w wielu środowiskach norma.
    Za to sromność jako coś godnego pogardy,nie na topie.
    Taka różnica.
    Warto rozmawiać i nie dać się oglupić "modami".
    Ostatnio rozmawialam o tych dziurach z córką,która w życiu nie wyjdzie w ubraniu,w ktorym zrobi się dziura albo poplamionym a podobają jej się dziurawe markowe dżiny koleżanek
    jak ona to godzi w sobie :lol: 
    Podziękowali 2AgaMaria Katia
  • Ale wydaje mi się, że za tym też podąża poziom (nie)wrażliwości. Przynajmniej u mnie. Przecież gołe ciała są wszędzie dookoła, od reklam przez bilbordy, portale internetowe po to, co się widzi na spacerze. To już jest taki poziom bardziej ginekologiczny, niż estetyczny czy tym bardziej erotyczny.

    Zresztą, jak się ma szczęśliwą rodzinę, to co jest atrakcyjnego w kawałku piersi czy tyłka wyzierających ze zbyt luźnych lub krótkich ubrań? Przykuwa uwagę i budzi ciekawość, jasne; powoduje jakieś zakłopotanie. Ale czego miałoby to być pokusą? 
  • "W każdym razie z pewnością taki strój jest na rękę niektórym mężczyznom. Bez wysiłku mogą obejrzeć dokładnie cały towar, żeby wybrać ten, który jest w najlepszym stanie."

    W przeciwienstwie do tych, ktorzy wola by "towar" byl szczelnie odziany i nie wodzil ich na pokuszenie? Niby grzmienie o moralnosci, a na koncu takie przedmiotowe postrzeganie kobiet.
  • @ologal jasbe ze warto rozmawiac
    Z corkami w domu.ubierac je od malego schludnie i estetycznie

  • A mi się nie podoba co pisze @Anawim. Nie każdy mieszka w Wawie, gdzie reklamy są na każdym kroku. Nie każdy ciągle albo w ogóle ogląda tv, reklamy etc. I nie chodzi o to, że zaraz inni się ślinią na kawałek nogi i piersi. Tylko o to, że kobiety zatraciły poczucie przyzwoitości. Tak, właśnie kobiety. Tego, co można i wypada, a tego, czego nie wypada. Owszem, można wszystko. Można latać bez majtek i stanika, można pokazać ile się tylko da temu, co chce oglądać i temu, co nie chce oglądać. Każdemu zawsze i wszędzie. Tylko wg mnie to wszystko potem przekłada się na nasze życie duchowe i umysłowe. Im bardziej przesuwamy jedną granicę, tym bardziej rozluźniają się nam normy i zachowania w innych.
    Ja nie lubię towarzystwa osób bez zahamowań w stroju i słowie, unikam takich jak ognia. Bo ich myślenie i mówienie zawsze idzie w jedną stronę. Lubię rozmowy z ludźmi, bardzo, ale takie swobodne podejście do ciała powoduje, że chętniej się flirtuje, chętnie porusza odważnie tematy seksu, opowiada jak i kiedy się śpi (nawet z własnym mężem) etc. Pamiętam, jak zobaczyłam kobietę, która miała 7 dzieci. byłam zachwycona czystością jej spojrzenia. I równocześnie pamiętam dobrze znajomą, która do ciała miała zupełnie inne podejście, bardzo luźne ogólnie mówiąc. Jej spojrzenie było martwe.
    @Małgorzata, tu nie chodzi tylko o rozum mężczyzny. Ale umysł to nie śmietnik. Jak go karmić śmieciowo, to śmieci urodzi. I dotyczy to każdego człowieka. Dla mnie jest szokujące, że kobiety, matki, tak luźno podchodzą do ciała. Nie dlatego, że to grzech, ale dlatego, że to świętość. Polecam nieodmiennie lekturę ksiązek o ojcu Pio.
  • Mnie się wydaje, że z tego, co napisał Anawim wynika co innego. Ludzie powinni ubierać się schludnie i skromnie, bo to dobre cechy ubioru. A to, że ktoś tam lata nago, wywołuje to raczej smutek niż żądzę.
  • Jeden sie ulituje inny sie rzuci
    Podziękowali 4Joannna aqq mamababcia Katia
  • Dla mnie temat dziś jakby na życzenie.Na przystanku młoda mama w luźnej sukience tak mniej więcej do kolan,góra normalna,rękaw 3/4.
    Młody w spacerówce coś chciał,mama się pochyliła,kiecka podjechała do góry i wszyscy mogliśmy oglądać gołe pośladki do co najmniej połowy wysokości.
    Zdaje się, że pani miała jakieś stringi aczkolwiek wyglądała jakby była bez bielizny.
    I nawet się pewnie nie zorientowała jakie kino odstawiła.
  • asiao powiedział(a):
    Jeden sie ulituje inny sie rzuci
    Człowiek nie, chyba, że zezwierzęcony. Bydlak sie na takiego mówi. 
    Podziękowali 2Milagro Subiektywna
  • Tak samo jak niektore kobiety przesadnie eksponuja swoje cialo niestosownie do sytuacji tak samo niektorzy mezczyzni przesadnie wymagaja okrycia kobiet
    Np. Nakazuja corkom ubierac sie nieadekwatnie do czasu i miejsca czyli nieadekwatnie do czasow w ktorych zyjemy wskutek czego wygladaja one komicznie.
    Rozumiem ze wzbudzanie smiesznosci jest lepsze niz wzbudzanie pozadania.
     
  • Rozwiniesz?
    Podziękowali 1Joannna
  • kasha powiedział(a):
    Dla mnie temat dziś jakby na życzenie.Na przystanku młoda mama w luźnej sukience tak mniej więcej do kolan,góra normalna,rękaw 3/4.
    Młody w spacerówce coś chciał,mama się pochyliła,kiecka podjechała do góry i wszyscy mogliśmy oglądać gołe pośladki do co najmniej połowy wysokości.
    Zdaje się, że pani miała jakieś stringi aczkolwiek wyglądała jakby była bez bielizny.
    I nawet się pewnie nie zorientowała jakie kino odstawiła.
    Niech sie wstydzi ten co widzi  :D
  • A próbowalyscie ostatnio zrobić zakupy w takich ogólnych, wszędzie dostępnych, w miarę tanich sieciowkach?
    Rok temu przez chrztem J.naprawde miałam nadzieję, że wejdę do dużej galerii i za nie duże pieniądze kupię coś co się nada do kościoła. Koszmar. Po prawdzie do pułapu 300zl za ciuszek nie można było dostać nic. Jak było aż do kolana to dekolt do pępka, jak zakryło cycki, to plecy całe gole itd.
    Gdzie kupują przeciętne Grażyny? Jaki mają budżet? Czy  szukaja dalej niż w 'modnych' sieciowkach lub na chińskich bazarkach, gdzie to samo tylko taniej? No trudno wymagać że będą wyglądały skromnie, elegancko i z klasą, skoro takich ubrań nie ma w dostępnym dla nich pułapie cenowym, a przynajmniej trudniej je dostać niż te sieciówkowe szmatki.

    Skromne i kobiecie (w dobrym tego słowa znaczeniu) stroje kojarzą się albo z a. Drogimi, eleganckimi sklepami dla zarabiających inaczej, albo b. Z ciuchlandami, gdzie można znaleźć jednak perełki niedostępne w sklepach z nowościami.

    I nie tłumacze gołych tyłków i cyckow, tak tylko zwracam uwagę na ogólny problem 'dostepnosci'.
    Ja osobiście kiecki do kościoła kupuje w ciuchlandach. (Na opcję a.mnie jeszcze nie stać). W największej w Trójmieście galerii, obok której mieszkam, tylko w dwóch sklepach sieciowych wybrałabym coś dla siebie. Niestety w jakości podobnej do tych, które kupuje na kilogramy, a jednak dużo drozej. :P 
  • @Asiao, a dlaczego każdy ma wyglądać tak, jak sobie ktoś w chorym umyśle zaplanował? Może jestem inna, bo mnie akurat kwestia ubrania, w sensie mody, nie razi. Może ktoś chodzić sobie w białych skarpetach, może mieć skarpety do sandałów. Widzę, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Nie wiem dlaczego wszyscy jak barany mają być na całym świecie tacy sami, jak buty ze szpicem, to wszyscy buty ze szpicem, jak gołe tyłki, to wszyscy gołe tyłki. Bo co? Bo ktoś popatrzy i powie, że tak się TERAZ nie chodzi?
  • @Dorotak a co złego jest w ciuchlandach?
    Najfajniejsze ciuchy kupiłam sobie właśnie w ciuchlandzie ,na dodatek za grosze i jeszcze na dodatek jak byłam na wyjeździe w małej miejscowości.
    Codziennie obserwuję elegantki,którym się wydaje, że są wspaniale odziane,bo drogo.
    Drogo niestety nie koniecznie znaczy z klasą.
    Dla mnie niech się każdy ubiera jak chce,tylko mi jest szkoda tych kobiet/dziewczyn z poodsłanianymi biustami,pośladkami,kapiącymi makijażami itd.
    One biedne myślą że wyglądają seksownie, a w rzeczywistości wyglądają śmiesznie i żenująco.A zamiast pożądania i podziwu wzbudzają litość i pogardę.
  • Jak ubogo druga ręka, jak na bogato krawcowa. Bardzo się nacapierzamy na wyjazd niebawem na południowy zachód, małe miasta, małe ceny, małe lumpki! :)
  • @kasha, pewnie w swoim środowisku uchodzą za modne i na czasie ;)
    Jak niegdyś, panie kochające solarium :p
  • Sukienki dłuższe i chyba bardziej elegancie można często dostać w sklepach dedykowanych dla pań, a nie typowo młodzieżowych, np solar, taranko i jeszcze kilka innych galeriowych
    Podziękowali 1E.milia
  • Malgorzata powiedział(a):
    Kocham lumpeksy  <3
    Najlepsze ciuchy z nich mam . 
    Dla dzieci fajne ciuchy udaje mi się kupić, dla siebie nic nie mogę znaleźć :(
  • Ja tam bardzo lubie ciuchlandy. Ale przecietny Polak jest urobiony na to, że to wstyd. Nawet jak się przyzna, że dziecko ma koszulkę z ciuchlandu do zabawy w piaskownicy to tak jakoś się krzywo patrzą. Za to jest presja żeby na imprezy, wyjścia, wesela nosić nowe. Nowe i nie założone wcześniej. 

    Powiem tak,.po tym rajdzie po galerii rok temu przed chrztem doceniłam bardzo lumpy. 
    No i jesxcze wspomnę, że w tych samych galeriach i sieciowkach do pasji doprowadza mnie.. muzyka. Dostaje nerwicy macicy i nie jestem w stanie nic wybrać. Ot efekt odwrotny do zamierzonego pewnie ;)
  • No nie wiem czy wstyd, raczej trofeum i łup:)
  •  Dorotak powiedział(a):
    Ja tam bardzo lubie ciuchlandy. Ale przecietny Polak jest urobiony na to, że to wstyd. Nawet jak się przyzna, że dziecko ma koszulkę z ciuchlandu do zabawy w piaskownicy to tak jakoś się krzywo patrzą. Za to jest presja żeby na imprezy, wyjścia, wesela nosić nowe. Nowe i nie założone wcześniej. 

    serio? nie spotkałam się z tym, bardziej z polecaniem dobrych lumpków.
  • To chyba zależy w jakich okolicznościach ;) 
    Uwielbiam grupy sukienkowe na fb gdzie dziewczyny chwała się łupami i wyglądają pięknie!

    Ale to są nadal pojedyncze przypadki, nadal 'trend' jest inny moim zdaniem.
  • Ja się ostatnio wygadalam jednej babce, że wszystkie ciuchy F.z McQueenem kupiłam w lumpach lub w necie używane i mlody ma do biegania po podwórku do woli i może.i co dziennie nosić, strat nie będzie.
    To mnie skwitowała, zem bez serca i skąpa bo jest 500+ i dziecko musi mieć nowe ciuchy ;)
    Kwestia dużego miasta?
  • @Dorotak nie wiem o jakim środowisku mówisz ale nie zauwazyłam zeby koszulki z sh wywoływały krzywe spojrzenia. Nawet osoby dobrze zarabiające chetnie tam zaglądają i bez żenady przyznają się gdzie co kupiły
    Podziękowali 1Nika76
  • moja mama raz kupiła buty skórzane jakieś super firmy (sprawdziłam w internetach) za 2 złote słownie DWA. na oko użyte raz.

    ciucholandy są świetne.
    Podziękowali 1Nika76
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.