ok słowo się rzekło
a wrzesień mnie jak co roku zaskoczył
ale jakiś zlot wielkopolskich czarownic trzeba zrobić
co myślicie o sobotnim wieczorku...powiedzmy 19?
charakter spotkania - babski ( narączkowe maluszki cycowe oczywiście też przyjmę
)
a jak nam się spodoba i pogoda dopisze może umówimy się na niedziele w jakimś parku typu Sołacz, Cytadela - bardziej całorodzinnie.
Co Wy na to?