Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

500+ na dzieci nienarodzone

Tak się zaczęłam dzisiaj zastanawiać... dlaczego w zasadzie 500+ jest przyznawane na dzieci od urodzenia, a nie od poczęcia? Trochę mi się to kłóci z nauczaniem Kościoła...
«1

Komentarz

  • Yyy no są takie miejsca gdzie już za samo zbliżenie seksualne Panie dostają pieniążka ...

  • @asiao rzondzisz :D
    Podziękowali 3Rogalikowa madzikg babka4
  • A wiecie, kilka lat temu przy okazji pierwszych czarnych marszów i petycji o zaostrzenie/złagodzenie ustawy antyaborcyjnej, ludzie w mojej pracy (pro aborcja) podnieśli tę kwestię. I była też dziewczyna, uparcie twierdząca że do 12 tc to nie jest dziecko, a kilka zdań później, z całą powagą, że 500+ - zasiłek wychowawczy - powinno być też wypłacane od początku ciąży, bo dziecko w brzuchu się wychowuje. Genami.  :neutral:
  • Nie wiedziałam że Kościół nam pisze ustawy prodemograficzne i socjalne...
    Podziękowali 1E.milia
  • Plażo, proszę. 

    4.33, tak się zaczęłam dziś zastanawiać, jak wywołać gównoburzę na ogólnej. O, mam, wrzucę pińcet i Kościół, łykną jak pelikany. 
  • Wczoraj o 4:33 to ja wstawałem do pracy  :s I nie za 500zł...  :/
    Podziękowali 1Klarcia
  • Nie dajcie się prowokować autorce.
    Juz widzę jak naśmiewa się z tutejszych wpisów w gronie swoich oświeconych kolegów. Albo wstawia screeny na kafeterię albo inną, żeby pokazać jak to wielodzietna patologia nawet na ciąży chce zarabiać.
    Podziękowali 3antonina Tusia babka4
  • edytowano lutego 2020
    M_Monia powiedział(a):
    Sanna chyba z medycznego punktu widzenia dziecko to dopiero jest po roku. Wczesniej niemowle i noworodek a jeszcze wczesniej plod i zarodek. 
    Jednak ten zarodek, plod czy noworodek to nasze dziecko.
    To są fazy życia człowieka a nie jakieś abstrakcje biologiczne :) 
  • Komuś się chyba nudzi :D
  • edytowano lutego 2020

    @M_Monia, nie traktuj tego osobiście, będę udawała Coralgol, matuleczkę i Paprotkę.

    No jak to, z moich podatków chcesz mieć darmowe leki? Nie powiesz mi chyba że zaszłaś w ciąże tylko po to, żeby mieć darmowy Duphaston? Ja kogoś nie stać na Duphaston, to nie powinien w ogóle w ciążę zachodzić. A tak w ogóle, toś głupia, bo sprzedajesz swój głos za listek progesteronu. I społeczeństwo wcale nie chce ci tego progesteronu dawać ;)

    I taka to logika ;)
  • Zapomniałam dodać, że gospodarka upadnie przez darmową luteinę i będziemy niedługo jak Grecja. Co z tego, że masz leki za darmo? Przecież pietruszka podrożała.
    Podziękowali 1Klarcia
  • O! Pomidorka to bym zjadła....
  • Coś pani łedaktoł nie wyszła ta prowokacja, szkooda, szkooda, a taka fajna była!
  • edytowano lutego 2020
    Ech... może ja się mało jasno wyrażam? W zasadzie tylko M_Monia załapała, o co mi chodzi. Ogólnie jestem przeciw zasiłkom takim jak 500+, ale skoro już są, to wydawałoby mi się to logiczniejsze, że już w ciąży, gdy tych wydatków żeby przygotować się na dziecko jest bardzo dużo. Dlatego logiczniejsze mi się wydaje jakby 500 bylo od poczęcia (od potwierdzenia przez lekarza ciąży na USG) - tym bardziej, że w ten sposób rząd pokazalby wlaśnie ze człowiek już od poczecia jest człowiekiem i pewne prawa mu przysługują. No ale Pis do konca władzą katolicką nie jest, aborcji tez nie zakaza.
    Podziękowali 2Klarcia Stokrotka
  • 04.33 wstałam do dzieci i już nie mogłam zasnąć, nie doszukujcie się teorii spiskowych.
  • Może byłby to pomysł na zmniejszenie liczby aborcji. Ale nie sądzę.
  • A teraz badania darmowe jak chodzisz do lekarza na nfz, a lekarze często zlecają jedynie część zalecanych badań. Chodzisz prywatnie, nie przysługuja darmowe badania, choćbyś wcześniej 10 lat płacił składki zdrowotne i nie brał zwolnienia. Jakby to był problem przypisać elektronicznie badania do osoby, skoro jest e recepta, e zwolnienie itp możliwe 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Odrobinka powiedział(a):
    Może byłby to pomysł na zmniejszenie liczby aborcji. Ale nie sądzę.
    Też w tym kontekście myślałam. Ale najlepszy pomysł na zmniejszenie liczby aborcji to mówienie o odpowiedzialności mężczyzn. By kobieta nie zostawała sama w ciąży z perspektywą 300 zl alimentów i zero wsparcia.
  • Malgorzata powiedział(a):
    Piękny, zjadłabym :).

  • Ojejuju powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):
    Odrobinka powiedział(a):
    Może byłby to pomysł na zmniejszenie liczby aborcji. Ale nie sądzę.
    Też w tym kontekście myślałam. Ale najlepszy pomysł na zmniejszenie liczby aborcji to mówienie o odpowiedzialności mężczyzn. By kobieta nie zostawała sama w ciąży z perspektywą 300 zl alimentów i zero wsparcia.
    Buhahaha,  gada cie o tym ze aborcja jest decyzja tylko i wyłącznie kobiety,  a rownocześnie chcecie zeby mężczyźni czuli sie bardziej odpowiedzialni za ciążę...? 
    Podstawy logiki to gdzie.. ?  


    Odrobinka te,  co beda chciały usunąć,  od czekają te trzy miesiące  i z odłożonej kasy sfinansuja sobie zabieg. Wiec by zwiększyło a mię zmniejszyło.  
    Ok dajcie mi teraz kopa żebym nie karmiła trolla :D

    Ja nic takiego nie mówiłam. Ja konsekwentnie sprzeciwiam się aborcji.
    Serio nie widzisz odpowiedzialności mężczyzny za ciążę? :o

    Fakt, komuś ta kasa mogłaby posłużyć na sfinansowanie aborcji, o tym nie pomyślałam. Ale znowu, czy można na podstawie takich skrajnych przypadków kreować politykę socjalną?

  • edytowano lutego 2020

    Pis właśnie pokazał, że nie jest za życiem. W kwestii aborcji mają dokładnie to samo stanowisko co PO - czyli zachowanie obecnego "kompromisu" aborcyjnego. Nie zaostrzą prawa, by chronić nienarodzone dzieci, chociaż mają większość. Szpitale i hospicja powstawały też za PO. Ja tu wielkiej zmiany nie widzę.

    Podziękowali 1Odrobinka
  • edytowano lutego 2020
    M_Monia powiedział(a):
    Nie zgadzam sie. Z PO niektorzy sa za liberalizacja aborcji a PiS raczej na pewno jest za zaostrzeniem ustawy ale niestety liczy sie ze swoimi wyborcami ktorzy niestety w wiekszosci jeszcze nie sa na to gotowi.
    Tak, w PO jest kilka osób za liberalizacją aborcji, w Pis kilka za zaostrzeniem, ale koniec końców obydwie partie obstają przy "kompromisie". Więc nic się nie zmieni, dopóki będzie rządził POPIS.  Jedynie Konfederacja mówi stanowczo o zaostrzeniu przepisów, choć ta partia nie podoba mi się z wielu innych powodów.


  • edytowano lutego 2020
    Wielkiej nie widzę - w kwestiach drobnych tak. Ale nie mam złudzeń, że Pis zaostrzy prawo aborcyjne. Dla nich ważne są sondaże, a nie dobro dzieci nienarodzonych. To partia socjotechników bez wartości (choć jest tam kilka ideowych jednostek).
  • Coralgol powiedział(a):
    To partia socjotechników bez wartości (choć jest tam kilka ideowych jednostek).
    Pewnie masz rację,  tylko... którą to partię mniej obchodzą sondaże i ma większe przywiązanie do wartości?
  • Bambidu powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):
    To partia socjotechników bez wartości (choć jest tam kilka ideowych jednostek).
    Pewnie masz rację,  tylko... którą to partię mniej obchodzą sondaże i ma większe przywiązanie do wartości?
    Póki co to Konfederację. 
  • Odrobinka powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):
    To partia socjotechników bez wartości (choć jest tam kilka ideowych jednostek).
    Pewnie masz rację,  tylko... którą to partię mniej obchodzą sondaże i ma większe przywiązanie do wartości?
    Póki co to Konfederację. 

    Nie mam pod ręką cytatu, ale np. Korwin fajnie mówi o niepełnosprawnych i słabszych. System wartości nazistów.
    Podziękowali 2Klarcia joanna_1991
  • Proszę:

    Arcykatolickie, iście humanistyczne podejście.

    Katolickiej partii w Polsce nie ma. Niektóre ugrupowania zawierają w swoich programach elementy nauczania Kościoła. Tyle.

    Podziękowali 2Rogalikowa Klarcia
  • Odrobinka powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):
    To partia socjotechników bez wartości (choć jest tam kilka ideowych jednostek).
    Pewnie masz rację,  tylko... którą to partię mniej obchodzą sondaże i ma większe przywiązanie do wartości?
    Póki co to Konfederację. 
    Kiedyś w to wierzyłam co do niektórych w konfederacji. Ale choćby tworząc konfederację właśnie udowodnili, że wlasnie sondaże ważniejsze. :/
    Podziękowali 2Rogalikowa Klarcia
  • Kukiz też tak kiedyś twierdził.
  • edytowano lutego 2020
    Konfederacja jest bardzo żenująca często, ale fakt sondażami to oni się nie przejmują aż tak

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.