Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

zagadka z wiejską śmietanką

2»

Komentarz

  • nigdzie! powiadam nigdzie! nie ma takiej skarbnicy wiedzy jak tu! :D
    Podziękowali 1Wela
  • W lecie z ciepłej śmietany (w sensie, że nie z lodówki) masło nie chce się wybić do końca. Zostaje taki glut maślano-maślankowy, łatwo smarowny ale trudno to masłem nazwać.
    I zawsze jak robię masło to najpierw śmietana się ubija na sztywno a potem dopiero się wytrącają grudki masła. Nie wiem, jak ominąć etap ubitej śmietany, od 10 lat mi się nie udało ;)
  • edytowano czerwiec 2020
    A odpowiadając na Twoje pytanie, to pewnie masz za mało tłustą śmietanę. Jest ukwaszona czy słodka? Jak się skwasi (najlepiej w słoiku) to pełnotłusta będzie jednolicie gęsta a z mało tłustej na dole wytrąci się rzadsze mleko. I z takiej ukwaszonej wtedy dasz radę zrobić masło, ze słodkiej nie.
  • Cart&Pud powiedział(a):
    W lecie z ciepłej śmietany (w sensie, że nie z lodówki) masło nie chce się wybić do końca. Zostaje taki glut maślano-maślankowy, łatwo smarowny ale trudno to masłem nazwać.
    I zawsze jak robię masło to najpierw śmietana się ubija na sztywno a potem dopiero się wytrącają grudki masła. Nie wiem, jak ominąć etap ubitej śmietany, od 10 lat mi się nie udało ;)
    @Cart&;Pud jak ten maślany glut wraz z maślanką wstawisz do lodówki to masło stwardnieje. Wtedy można odlać maślankę, masło na gazę, wypłukać zimną wodą,  uformować i masz piękną osełkę.
  • Niedasię.
    Próbowałam wszystkiego. Ale udoskonaliłam recepturę i teraz miksuję zimną śmietanę i jest ok. Nawet w upalne lato ;)

    To nie jest w zasadzie glut tylko jakby emulgat. Wygląda jak jednolite, rzadkie masło. Ale przy smarowaniu wyciska się z niego maślanka. Ale schowane do lodówki nie twardnieje. Próbowałam schładzać, nawet mrozić i nic. Po rozmrożeniu nadal jest nie do ubicia...

  • A to nie wiem. U mnie po prostu w ciepłym masło miękkie więc bardzo to trudno oddzielić. Jak schłodzę to nie ma problemu. Twojego problemu nie miałam.
  • @Cart&;Pud a wiesz że raz jak mi śmietanka skwaśniała i zostawiłam na parę dni w lodówce to zrobiła się bardzo gęsta. Tak gęsta jak ciasto na racuchy....a nawet bardziej. Może taką bym ubiła. Tylko czy masło będzie smaczne?
  • Dopóki kwaśnieje w lodówce to jest smaczne, nie jest kwaśne, tłuszcz nie kwaśnieje ;)
    Gdyby śmietana kwasniała za długo poza lodówką, w ciepłe, to może tłuszcz zjelczeć. Wtedy masło będzie niesmaczne.

    Popróbuj, moim zdaniem z ukwaszonej śmietany lepiej się robi masło. Trzeba tylko po zrobieniu masła dobrze je wypłukać z resztek maślanki.
    Podziękowali 1awia
  • Też biorę mleko od gospodarza ( od różnych próbowałam) i takie naturalnie kwasniejace mleko czy śmietanka czy ser potem niezbyt mi smakują niestety. Dlatego dokupilam sobie bakterie różne i zaszczepiam dodatkowo mleko czy śmietanę i wtedy ok. Bardzo wydajne są te produkty w stosunku do ceny. Kupuję w Serowarze - fiolka ok. 20 zł. I jest na 100 litrów mleka jak dobrze pamiętam a trzeba dosłownie mini szczyptę.
    Podziękowali 1awia
  • Czytam wątek i na rozśmieszenie przypomniała mi się sytuacja z młodości mojego taty. Odwiedził raz teściów, a że dziadek zawsze miał serce na dłoni, więc mówi: "B, tam w kwarcie stoi maślanka, wypij sobie!". Nie trzeba było duzo mówić. Tata pije i myśli: "Ale dobra ta maślanka! Trochę tłusta... ale dobra!". Opróżnił kwartę, a w tym momencie wchodzi babcia. "Gdzieś tu miałam dla was śmietanę. O, w tej kwarcie!..." :)
    Podziękowali 3awia madzikg Klarcia
  • Ja robię masło ze śmietany pasteryzowanej. Zagotowane mleko porządnie schładzam, zbieram gruby śmietanowy kożuch i mrożę aż zbierze się co najmniej litr. Masło z tego robi się błyskawicznie tylko trzeba długo płukać na sicie by odcedzić fragmenty kożuchów. Często też przetapiam na masło klarowane.
    Podziękowali 2awia Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.