Młody chłopak. 20 kilka lat. Nagle (dzisiaj) okazało się, że ma guza mózgu. Dużego. Jest źle. Pewnie bedzie operacja. Proszę pomódlcie się, by się udała. On dopiero zaczyna dorosłe życie.
Bardzo Wam dziękuję za modlitwę. Dziś nie miałam żadnych informacji o Mikołaju. W tej sytuacji to chyba dobrze. Jeśli możecie westchnijcie za niego, za jego Rodziców i dziewczynę, bo myślę że są teraz w głębokiej ciemności.
Komentarz
Czekanie.
I strach.
Proszę za niego, za nich.
Matko Najświętsza1