Wysłałam dziś smsa do banku bo spodziewałam się wypłaty męża.
Pieniądze są na koncie!
Pojechaliśmy na zakupy ...i nie mogłam zapłacić kartą. Po powrocie do domu sprawdziłam na koncie internetowym...wypłata w rubryce saldo a środki dostępne o wiele mniejsze.
Dodam że nie mam komornika na koncie ani debetu...
Co to oznacza ? Może ktoś z Was mi to wyjasni...
Komentarz
Ale w waszym przypadku musicie koniecznie wyjaśnić sprawę w banku bo to są pieniadze wydane więc jeśli ich noe wydaliście to zostały wam ukradzione.
Jutro wybieram się do banku.
Jestem zdenerwowana....nikomu nie dawałam swojej karty..
Karta jest ważna
Może mieliście jakas ratę pożyczki lub kredytu z płatnością na dziś i wam tą kwotę zablokowało?
A czy istnieje taka możliwość że wypłata męża nie została zaksięgowana ?
Ale od 13 godziny bo o tej wysłałam smsa ?
Co do księgowania wypłaty to, z tego jak ja to rozumiem, jeśli jest uwzględniona w saldzie to została zaksięgowana.
Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło
...
Jeśli masz dostęp do konta online to sprawdź jeszcze raz. Zwykle jest to księgowane 2-3x/dzień.
Chybaz że sanepid Was ściga, jakiś komornik...
W historii operacji nic podejrzanego nie ma
Sanepid ????
Komornik też nie...
Na koncie jest zajęcie komornicze
To jest dziwne bo nic do domu nie przyszło że komornik zajmuje mi konto....
W następnym miesiącu wypłata męża wpłynie na konto córki
500+ i zasiłek rodzinny są wolne od zajęcia
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze
Np wyśle pismo do pracodawcy i pracodawca będzie musiał wypłacić świadczenia pomniejszone o zajecie komornicze?
Więc myślę że pieniądze męża są bezpieczne.,
To że męża pobory wpłyną na inne konto ?
Wspólnota małżeńska jest powodem do zajęcia pensji małżonka, nie można mówi że we wspólnocie długi są tylko jednego małżonka. Twierdzenie "za długi meza/żony nie odpowiadam" nie ma umocowania prawnego
Za uciekanie przed komornikiem jest kara
Komornik nie musi zajmowac z konta, może wysłać do zakładu pracy info o zajęciu komorniczym i nakazać potrącić z pensji należność
To tak na szybko co mi księgowa powiedziała
I co?
I nic.
Dowiedzieliśmy się jak komornik ściągnął. Bez szans na odzyskanie kasy. Jedno wielkie dziadostwo.
Bardzo Ci współczuję. Dużo tego długu?
W mieszkaniu mojej babci, które zostało sprzedane jak ja miałam 12 lat.
Absurd.
Do dzisaj noe odzyskałam kosztów komorniczych. Nie dużo. To bo 100 zł ale zawsze.