Edit:
Nie chodzi mi o historyczne ujęcie, o to czym była komuna. Chodzi mi o aktualne czasy, zachowania, sytuacje itp.
Dlaczego teraz używa się tego pojęcia w odniesieniu do aktualnych wydarzeń, sytuacji, zachowań itp
No właśnie.
W wielu dyskusjach przewija się takie pojęcie jako negatywne podsumowanie pewnego zjawiska, podejścia, poglądów, czynów itp.
I tak się zastanawiam. Czy to takie słowo wytrych, pasujące w każdej dyskusji za to nie za bardzo sprecyzowane czy wręcz przeciwnie - bardzo celne określenie.
Jak to widzicie, jak to rozumiecie?
1. Co to znaczy, że określone zjawisko zasługuje (sobie) na takie określenie?
2. Co takiego robią, czynią, mówią, myślą ludzie, że to wszystko(lub tylko jedno) określacie tym pojęciem?
3. Co to znaczy że w jakimś obszarze życia społecznego panuje ta "komuna"?
4. Czego nie powinni robić, czynić, myślec itp ludzie jako grupa (rodzinna, zawodowa itp) , wspólnota, populacja itp żeby nie zasluzyc na to określenie
5. Co powinni ... Jak wyzej
?
Bardzo jestem ciekawa Waszego zdania, opinii, refleksji