Tylko pomyślnie czy taki już chrzestny chcę być znów chrzestnym. Moja przyjaciółka jest ch. dwóch córek a brat męża 2 dzieci naszych już. Poza tym nasze rodzeństwo niewierzące w konkubinatach....
Ja się tam zawsze cieszę. Nigdy nie traktuję siebie w kategoriach "skarbonki", że wypada. Nie daję dzieciom pieniędzy. Czasem tym najstarszym nastoletnim. Prezentów na Boże Narodzenie czy Wielkanoc, czy Dzień Dziecka też nie. Chyba, że akurat się trafi, bo gdzieś jesteśmy.
I vice versa: jak kogoś wybieramy na chrzestnych, to prosimy, żeby nie dawali pieniędzy.
Dobra ja juz nie pisze bo ostatnio niezbyt wymowna jestem a tu aga p szuka chrzestnych ;-)_/_ ( ja mam 5 , m ma 10 , a w tym dwojka jest wspolna stsd 13 razem :-))
Komentarz
Dziękuję Wam!
Nigdy nie traktuję siebie w kategoriach "skarbonki", że wypada. Nie daję dzieciom pieniędzy. Czasem tym najstarszym nastoletnim. Prezentów na Boże Narodzenie czy Wielkanoc, czy Dzień Dziecka też nie. Chyba, że akurat się trafi, bo gdzieś jesteśmy.
I vice versa: jak kogoś wybieramy na chrzestnych, to prosimy, żeby nie dawali pieniędzy.
Mamy w sumie z mężem 7 dzieci chrzestnych.
To ja chyba nie zrozumiałam...
W każdym razie 13 to też dużo
( ja mam 5 , m ma 10 , a w tym dwojka jest wspolna stsd 13 razem :-))