Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Homoseksualizm - terapia konwersyjna?

Ktoś się orientuje w temacie? Czytając wypowiedzi zainteresowanych jestem nieco zagubiona. Są takie terapie? "Niezależne"?

Spotykam bardzo młode panny deklarujące się jako lesbijki. Moda czy coś więcej?

«13

Komentarz

  • Ja mam kolegę, który identyfikuje się jako osoba homoseksualna. Identyfikuje się również jako katolik, chociaż odrzuca naukę Kościoła dotyczącą orientacji seksualnej używając przy tym argumentów teologicznych (studiował teologię). W grupie około 10 osobowej uczestniczył (z dobrą intencją) w takiej terapii, ale utrzymuje, że może jednemu z nich coś dała. Jeśli dobrze pamiętam pisał, że uważa ten czas za stracony.
    Osobiście jestem ostrożny.  Czytałem o zastrzeżeniach osób że środowiska Więzi, które wcześniej wspierały tę terapię. Nie wątpię, że można towarzyszyć i pomóc osobie, która chce żyć w czystości.  Natomiast czy można sprawić, że będzie odczuwała  inaczej  niż do tej pory.  Dodatkowo trzeba bardzo uważać z deklaracjami w tym zakresie osób nieletnich.
  • edytowano czerwiec 2021
    Poczynając od końca:

    Co masz na myśli: uważać z deklaracjami? Osoby nieletnie, niedojrzałe, trzpiotowate, jednakowoż deklarują się - zabronić im nie można. Niedorzeczne i niemożliwe jest też kontrolować wszelkie formy aktywności tych osób.

    Interesujące, co pisałeś wyżej, tego się właśnie obawiałam. Tj. że terapia wychodząca z innych niż religijne założeń obecnie nie istnieje i tylko z punktu widzenia nauki Kościoła można obecnie potępiać czyny homoseksualne.
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano czerwiec 2021
    O deklaracjach pisałem w kontekście rozwoju i dojrzewania młodego człowieka, którego tożsamość płciowa i orientacja seksualna w wieku nastoletnim dopiero się kształtuje. A już pisanie o sześcioletnich homoseksualistach (bodaj w Krytyce Politycznej można trafić) uważam za skrajne nadużycie semantyczne.
  • edytowano czerwiec 2021
    W rozwoju człowieka występuje faza homofilna, kiedy młodzi zakochują się w osobach własnej płci. W naturalny sposób mija, gdy człowiek dorasta. Obecnie jest to wykorzystywane do tego, aby produkować gejów i lesbijki i wmawiać im, że to niezmienna orientacja seksualna, z którą się urodzili. Jest to gigantyczne oszustwo realizowane cynicznie przez osoby zaangażowane w inżynierię społeczną. Korzyść z indukowania postaw homoseksualnych jest dwojaka. Z jednej strony pozbawia się osoby LGBT możliwości normalnego rodzicielstwa, czyli ogranicza przyrost naturalny. Z drugiej zaś, hoduje się niewolników konsumpcjonizmu, pozbawionych oparcia w rodzinie, osamotnionych, łatwych do manipulowania i wyzysku. Wiadomo, że homoseksualiści wydają statycznie dużo większe kwoty pieniędzy, niż normalni ludzie. Dlatego właśnie w czerwcu (miesiącu "dumy") widzimy loga firm przerobione na tęczowe kolory. One świętują swoje przyszłe zyski, które zapewnią im osoby LGBT.
    Podziękowali 2Klarcia Pioszo54
  • @jan_u czy możesz podać jakieś argumenty teologiczne kolegi zrozumiałe dla laika...? Nie chce z nimi dyskutować, po prostu jestem ciekawa
  • jan_u powiedział(a):
    Ja mam kolegę, który identyfikuje się jako osoba homoseksualna. Identyfikuje się również jako katolik, chociaż odrzuca naukę Kościoła dotyczącą orientacji seksualnej używając przy tym argumentów teologicznych (studiował teologię). W grupie około 10 osobowej uczestniczył (z dobrą intencją) w takiej terapii, ale utrzymuje, że może jednemu z nich coś dała. Jeśli dobrze pamiętam pisał, że uważa ten czas za stracony.
    Osobiście jestem ostrożny.  Czytałem o zastrzeżeniach osób że środowiska Więzi, które wcześniej wspierały tę terapię. Nie wątpię, że można towarzyszyć i pomóc osobie, która chce żyć w czystości.  Natomiast czy można sprawić, że będzie odczuwała  inaczej  niż do tej pory.  Dodatkowo trzeba bardzo uważać z deklaracjami w tym zakresie osób nieletnich.

    Jak ktoś się uprze to każdy grzech obroni teologicznie.

    Srodowisko "Więzi" homo związki akceptuje.

    Nie jest prawdą, że dzięki terapii nie można dojrzeć do prawidłowej orientacji seksualnej. Znam co najmniej dwóch osobników, którym pomogła terapia i obecnie są w pełni zrealizowanymi mężami i ojcami.
    Homoseksualizm, jest jedną z form zaburzenia osobowości.
  • Postawa katolików wobec homoseksualistów jest określona w katechizmie. Powinniśmy odnosić się do nich z miłością i współczuciem, jednocześnie odrzucając ich praktyki seksualne, czy też próby zrównania ich związków z małżeństwami. Ci ludzie zostali poddani wielkiej manipulacji. Wmówiono im, że skłonności, których korzenie często tkwią w nieszczęśliwym dzieciństwie (przykład Roberta Biedronia) są wrodzone i nieodwracalne. W efekcie nie tylko żyją w grzechu, ale też wybierają styl życia, który prowadzi do problemów psychicznych, wielu chorób, przemocy i skrócenia czasu życia.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Jest dobry artykuł o tym, co zaleca KK wobec osób homoseksualnych pisanych przez osobę zdecydowanie z innych, niż nasze, pozycję. 
    Jak znajdę, to wkleje.

    A my, w całym tyglu tłumaczeń zapominamy czasem o tym, że współżycie jest zarezerwowane dla osób po ślubie. I osoby, które np będą kawalerami czy pannami także maja żyć w czystości. I to jest trud, niezależnie czy mówimy o osobie homo czy heteroseksualnej. (to rzecz jasna perspektywa wierzących). I pitanko- czy my sami uważamy, że czystość/dziewictwo jest wartością. Bo od tego będzie zależało to, jak sprzedamy to naszym dzieciom.
    Podziękowali 4ganna4 gahana Klarcia Gosia5
  • @Maciek_bs Ale coś jest w tym, że tam gdzie nie ma ojca tam nieraz pojawiały się skłonności homoseksualne. Może być też to co mówi dzisiaj nauka że może to być wrodzone. Nie wiadomo. Dla mnie za dużo jest emocji z tym związanych, powiedziałabym nudny temat powoli.
  • @kowalka Spora część osób nie jest wierząca, przynajmniej nieoficjalnie, wielu wątpi, wielu się gubi.
  • > mówi dzisiaj nauka że może to być wrodzone

    Nie, nie mówi. Przeciwnie, mówi, że nie ma genetycznych uwarunkowań homoseksualizmu. Może być co najwyżej pewna skłonność, nad którą człowiek panuje i której może się poddać, albo nie.
    Podziękowali 1Klarcia
  • #Maciek_bs Ok, rozumiem ja tak słyszałam, stąd dobrze że prostujesz. Według mnie dobrze ten Jezuita na ten temat mówi. Cała sytuacja z osobami LGBT jest trudna. Dla mnie mogłyby zniknąć te marsze równości jak i wielkie emocje z tym związane.
  • Czy jest trudna, zależy od tego, jak ją rozumiemy. Ziemkiewicz twierdzi, i chyba ma rację, że koncentracja uwagi lewicy na sprawach rozporkowych to efekt kupienia jej przez globalne koncerny. Zamiast dbać o prawa pracownicze, o sytuację ubogich i wykluczonych, lewica "walczy" przy sojowym latte o "prawa" mniejszości seksualnych. Dzięki temu koncerny mogą wyzyskiwać ludzi i nikt ich nie broni, Najważniejsze za to jest, aby geje mogli adoptować dzieci, albo żeby stosować specjalne zaimki dla osób, które bawią się swoją płcią.
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano czerwiec 2021
    @Maciek_bs Tu też się zgodzę, to nachalne gadanie o seksualności mnie tak drażni. Co mnie obchodzi kto z kim, to nie jest temat publiczny.

    Jakby faktycznie zadbali o to co słuszne, to byłby jakiś pożytek... 

    Sposobem na to byłoby wszelkie ignorowanie tych informacji z zewnątrz no ale ciężko
  • edytowano czerwiec 2021
    @Maciek_bs Lecz ten ksiądz też ma rację że to często sytuacja konkretnych ludzi, konkretnej rodziny. Sama znam matkę która ma córkę homo i jak łatwo się domyślić szczesliwa z tego powodu nie była.
  • edytowano czerwiec 2021
    Temat nie jest nudny, gdy człowiek spotyka pannę lat 14, z dobrego domu, zadbaną edukacyjnie itp. i słyszy, że ona odkryła już siebie, tj. swój homoseksualizm. Ja np. zastanawiam się wtedy, jak to się stało, że ma taką sieczkę w głowie i czy jest ratunek. Bo jakkolwiek denerwuje nie ten poziom głupoty, życzę jej dobrze. A jednocześnie wiem, że ona wierzy, że jest wolna, odkryła siebie i wręcz należy pomagać innym odkrywać siebie, czyli mieszać innym w mediach społecznościowych. Taka praca dla idei.


    Człowiek naprawdę wierzący wie, że przywilej współżycia dotyczy małżeństw sakramentalnych, ale ilu jest tych wierzących dokoła? Wiele o katechizmie słyszało ostatnio w drugiej klasie, a i wtedy nie słuchało zbyt uważnie.


    Podziękowali 1Klarcia
  • U nas wczoraj odbyła się walna dyskusja (my z mężem contra dwaj synowie) na temat akceptacji osób LGBT ich praw i obecności w społeczeństwie. Krew się nie polała ale było blisko. 
    Nie umiem dyskutować, brakuje nam argumentów merytorycznych. Oni nas zarzucają jakimś pseudonaukowym bełkotem a ja na to emocjonalnie reaguję ale nie mam jak odpowiedzieć czymś, co ma podstawy naukowe i nie jest, jak mówią, "zaprawione ideologicznie".

    Wczoraj np padło, że geje są w społeczeństwie potrzebni, bo... nie mając swoich dzieci przejmują część funkcji edukacyjnych od niewydolnych rodziców np. w rodzinach wielodzietnych lub patologicznych.

    No, powiem wam, że to, że mnie na takie dictum szlag nie trafił na miejscu to łaska boska i opieka aniołów.

    Gdzie szukać argumentów naukowych, które będą do zaakceptowania przez młodych?

    Gdzieś to już było na forum, tak mi się wydaje, ale wtedy nie przyszło mi do głowy zagłębiać się w temat.

    Pomóżcie, bo jak znam życie dziś będzie ciąg dalszy...
    Podziękowali 3Aga85 Klarcia gahana
  • Potrzebuję jakichś badań, że homoseksualizm nie ma podłoża genetycznego, chyba od tego musimy zacząć. 
    Gdzie szukać?
     
  • Ja bym przedstawiła historię z Berlina, jak pięknie się tam homoseksualni pedofile zabawiali dziećmi odebranymi rodzicom, całkiem legalnie w świetle prawa dzieci były im oddawane. Trwało to kilkanaście lat. Są reportaże, dokumenty, powinni się zapoznać. Może jak zobaczą jak się to kończy to nie będą tak mówić. Teraz taka nagonka na rodzinę, tam najgorsze rzeczy dzieciom robią... Może gdyby się urodzili teraz w Norwegi, czy w Niemczech, to mogliby być pod byle pretekstem odebrani ze strasznej wierzącej i zmuszającej do modlitw rodziny i mogliby trafić do miłych osób homoseksualnych lub do ludzi, którzy żyją z tego, że się te dzieci zabiera. Zresztą może ktoś ma inny pomysł, bo mi na takie teksty tez ciśnienie rośnie i zbyt emocjonalnie reaguję.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Cart powiedział(a):

    Wczoraj np padło, że geje są w społeczeństwie potrzebni, bo... nie mając swoich dzieci przejmują część funkcji edukacyjnych od niewydolnych rodziców np. w rodzinach wielodzietnych lub patologicznych.

    No, powiem wam, że to, że mnie na takie dictum szlag nie trafił na miejscu to łaska boska i opieka aniołów.


     :D
    O matko z córką! ciekawe czy nas tez czekaja takie rozmowy, w jakim wieku sa Twoi synowie?
    Podziękowali 1Klarcia
  • Ci dyskutujący 21 i 19. Ale są też mlodsi- 15latek by chętnie podyskutował, ale go szczęśliwie wczoraj nie było, bo on jedzie tylko na emocjach (jak to piętnastolatek) i mogło się skończyć źle...

    Ci dwaj starsi potrafią dyskutować i moim zdaniem to nie są ludzie straceni dla świata  ;) tylko w dyskusji wykuwają się ich poglądy. 
    Tylko trzeba wiedzieć jak z nimi dyskutować.

    Jeden chce być politykiem...  B)  
  • @Zuzapola, ale to temat pedofilii homoseksualnej. Nie chciałabym tak daleko wchodzić, bo się zacznie temat księży...
    Wczoraj udało się nie zdryfować w tę stronę.
    Podziękowali 1malagala
  • edytowano czerwiec 2021
    @Cart a do jakiej konkretnie tezy szukasz argumentów? 
    Podziękowali 1Cart
  • 1.Że homoseksualizm nie jest genetyczny.
    2.ze pomimo opinii WHO jest zaburzeniem
    3. Dlaczego nie mogą tworzyć małżeństw i adoptować dzieci i dlaczego w krajach, gdzie mogą, wychodzi to źle. 
  • Występuje = może się zdarzyć.

  • Z chęcią skorzystam. Dyskutant trudniejszy, psycholog, matka geja.
  • edytowano czerwiec 2021
    @Cart ad 1 - o ile mi wiadomo, nie ma tzw genu homoseksualizmu - na to były badania. Ale to nie znaczy, że nie ma on podłoża genetycznego. Jakoś bardzo nie zgłębiałam tematu. 
    Ad 2 tu jest problem. Who jest może skompromitowaną organizacją, ale tak jakby nie ma lepszej. Nie wiem, jak to ująć. To jest błędne koło. Who wykreśliło z listy zaburzeń. Nawet, jak znajdziesz badania, które stwierdzają, że to jest zaburzenie - latwo je podważyć, bo... Przecież who ma to wykreślone z listy zaburzeń.
    Ad 3 a to faktycznie wychodzi źle? O tym nie słyszałam. Co do samej dopuszczalnosci:
    Możesz zerknąć na raport durexa - jest tam o liczbie partnerów seksualnych itd. Zwłaszcza wśród mężczyzn jest to dość... Hmm, przekonujące, że związek dwóch gejów to trochę co innego niż nam się wydaje, na płaszczyźnie seksualnej. Oni mają dużo więcej partnerów, chociaż potencjalnych partnerów jest jednak mniej. Może chodzi o brak możliwości zajścia w ciążę? Prezerwatyw używają "wszyscy" hetero, a wśród gejów tylko ci, którzy są rozwiąźli, więc grupa badawcza źle dobrana... Nie wiem. 
    Tak czy inaczej to może być punkt wyjścia do rozmowy, co to jest małżeństwo,czy zasada wyłączności seksualnej jest jego immanentna cechą, co synowie o tym myślą... A co myślą geje. 
    Można też sięgnąć o formuły ślubu cywilnego, zapisów w Konstytucji - że rodzina jest pod szczególną ochroną RP itd

    Skoro masz takie tezy/przekonania, to możesz podrazyc, dlaczego Ty tak uważasz. Może wystarczy  tam poszukać, a argumenty się znajdą :) albo zmienisz zdanie na pewne tematy  B)

    Przy Watyknie jest jakaś jednostka naukowców, którzy papieżowi wyjaśniają zawilosci świata... Może tam znajdziesz coś interesującego. 


    Brawa za unikanie tematu pedofilii... Ścieżka donikąd.

  • O, to badanie wklejone prze Maćka - dokładnie to widziałam. Ale mozna je rozumieć dwojako... 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.