Życie w skansenie

malagala

Doskonale rozumiem, o co chodzi.

Jak widać z Twojej listy, życie to pole minowe; łatwo "podpaść" i zostać nazwanym w tak obraźliwy sposób.

Nie chce mi się nawet tego komentować.

paulaarose

@malagala Dla ciebie obraźliwy dla kogoś innego humorystyczny. Według mnie na dłuższą metę, męczące są takie określenia na ludzi, dla ludzi, ale nie wszyscy biorą je tak do siebie z tego co obserwuję. 

malagala

Atlantyk powiedział(a):

malagala powiedział(a):

Doskonale rozumiem, o co chodzi.

Jak widać z Twojej listy, życie to pole minowe; łatwo "podpaść" i zostać nazwanym w tak obraźliwy sposób.

Nie chce mi się nawet tego komentować.

Malagala
Widzę, że nic nie zrozumiałaś z mojego postu a ponieważ nie chcesz przyznać się do tego, kończysz: "nie chce mi się nawet tego komentować".
Madka roku

@Atlantyk jest to określenie pejoratywne, lekceważące, nie życzę sobie, bys mnie w ten sposób określała. Oczekuje przeprosin zgodnie z regulaminem.

Odrobinka

Dobre rady zawsze w cenie.

malagala

Chociaż odróżniaj kto o czym pisze. 

Odrobinka

Nie lubię określeń pejoratywnych. Świadczą o ubóstwie językowym. Podobnie do słowa: madka traktuję Julki, Grażynki i Januszy, itd. 
Są też wybitnie nieprecyzyjne, bo każdy zamyka w tych słowach bardzo dużo informacji czy interpretacji.
Unikam rozmów z ludźmi którzy używają tego typu skrótów myślowych a jeśli muszę to dopytuję o ich znaczenie. Bo za każdym użyciem tych słów może kryć się zupełnie inna informacja.

mamababcia

@Atlantyk, podana została konkretna definicja słów, której się trzyma założycielka wątku. Chyba można to uszanować i dostosować. 
Nawet prace naukowe zaczynają się od sformułowania definicji, żeby nie było wątpliwości,  o co chodzi autorowi.