Bowiem prawda jest taka, że ludzie deklarujacy się katolikami, nie powinni żyć w związkach niesakramentalnych, czy takowe akceptować. Nikt, nikogo, siłą w Kościele nie trzyma.
No chyba żartujesz. Małżeństwo nie koscielne to jak najbardziej małżeństwo. Nie masz prawa wymagac, żeby inni wyznawali twoją wiare i nie masz prawa podwazac cudzych decyzji. Co w ogole znaczy "nie akceptowac"???
@kociara małżeństwo cywilne jest przez Kościół całkowicie uznawane jako forma małżeństwa niekatolików. Natomiast nieakceptacja zwiazkow cywilnych katolików wyraża się np. w tym, że nie dopuszcza się zasadniczo katolików w zwiazkach cywilnych do posługi chrzestnych.
To co napisałaś powyżej to nieporozumienie. Inne wymagania dotyczą członków Kościoła,a inne niewierzących.
No dla mnie to zrozumiałe i jasne, co napisałeś. I zgadzam się w 100proc Natomiast oburzył mnie wpis Klarcia, która deprecjonuje w ogóle małżeństwo cywilne.
Dla mnie oczywiste jest, że ludzie wierzący chcą ślubu kościelnego, niewierzący- cywilnego. Do wiary się nie zmusza i do ślubu kościelnego też bez sensu zmuszać.
Komentarz
Natomiast oburzył mnie wpis Klarcia, która deprecjonuje w ogóle małżeństwo cywilne.