A co - Niedzielski twierdzi, że Niemcy podają tylko zgony z powodu covida, a nie zgony wszystkich zakażonych SARS-CoV-2? Jeżeli tak, to głupoty plecie.
A co - Niedzielski twierdzi, że Niemcy podają tylko zgony z powodu covida, a nie zgony wszystkich zakażonych SARS-CoV-2? Jeżeli tak, to głupoty plecie.
"Teraz mamy blisko 60 procent populacji wyszczepionej. Badamy, czy ludzie mają przeciwciała w reprezentatywnej próbie i wychodzi nam, że przeciwciała ma 70-75 procent osób, czyli nasza odporność populacyjna jest zupełnie inna, niż była rok temu. To jest podstawą tego, że mamy mniej hospitalizacji - liczba zakażeń nie przekłada się w tak dużym stopniu, jak w poprzednich falach na liczbę hospitalizacji i w gruncie rzeczy restrykcje nie są wprowadzane tylko po to, by ograniczyć mobilność, tylko między innymi po to, by bronić wydolności systemu opieki zdrowotnej"
Taaak???
To dlaczego ostatniej doby było 775 zgonów z powodu koronawirusa; pod respiratorami leży 2053 chorych?
Ilości zakażeń nie biorę pod uwagę, bo to jest mniej miarodajne.
Ja twierdzę, że rząd obawia się negatywnej reakcji pospólstwa na wprowadzone obostrzenia, a tym bardziej obowiązek szczepień i dlatego minister lawiruje. Podobnie zresztą sugerował red. Mazurek.
Jak podało Ministerstwo Zdrowia, spośród wszystkich zaraportowanych dziś zgonów z powodu COVID-19 aż 73 proc. dotyczy osób niezaszczepionych. Wśród osób w pełni zaszczepionych, które nie poradziły sobie z chorobą, 70 proc. to dotknięci wielochorobowością. Blisko 83 proc. zmarłych to osoby powyżej 65. roku życia. Średnia wieku zmarłych to ponad 75 lat.
Dla porównania - we Francji (67 mln mieszkańców) zmarło 229 osób, a w Wielkiej Brytanii (67 mln) 172 pacjentów.
Polecam też:
Tragiczny bilans 2021 r. Mamy szczegółowe dane o 60 tys. zmarłych z COVID-19
1. Niedzielski mówi racjonalnie, zwykle potrafi uzasadnić swoje stanowisko;
2. Porównywanie Polski do Francji i Niemiec nie ma sensu, bo tam w ogóle ludzie żyją dłużej od dawna, tj. stan zdrowia społeczeństwa jest inny.
3. Zmarli, bo chorowali, zmarli ci, którzy zachorowali kilka tygodni temu i a. nie udzielono im od razu pomocy, jaką powinni otrzymać b. byli zbyt słabi, by przetrzymać tę chorobę.
4. Wyrokowanie, czemu wielu ludzi umarło w ogóle nie ma sensu - każdy przypadek jest inny.
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii dobowa liczba wykrytych zakażeń przekroczyła - i to znacznie - 100 tysięcy - poinformowano w środę. Rekordowa jest także liczba podanych dawek przypominających szczepionki przeciw Covid-19.
Równocześnie:
We wtorek znów ustanowiony został rekord, jeśli chodzi o liczbę podanych szczepionek przeciw Covid-19 - otrzymało je 1,06 mln osób, z czego w przypadku 968,6 tys. były to dawki przypominające. Do tej pory dostało je 30,84 mln osób, co stanowi 53,6 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii powyżej 12. roku życia.
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii dobowa liczba wykrytych zakażeń przekroczyła - i to znacznie - 100 tysięcy - poinformowano w środę. Rekordowa jest także liczba podanych dawek przypominających szczepionki przeciw Covid-19.
Równocześnie:
We wtorek znów ustanowiony został rekord, jeśli chodzi o liczbę podanych szczepionek przeciw Covid-19 - otrzymało je 1,06 mln osób, z czego w przypadku 968,6 tys. były to dawki przypominające. Do tej pory dostało je 30,84 mln osób, co stanowi 53,6 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii powyżej 12. roku życia.
Realia są takie, że 22 grudnia mieli tam 123 zgony, a nie prawie 800. Nie tłumaczy tego to, że niby tam ludzie żyją dłużej. Każdy średnio rozgarnięty widzi, że znacznie niższa śmiertelność jest dzięki szczepionce. Przypominam, że przed wynalezieniem szczepionki umierało tam 800 osób na dobę. A, że trzeba brać kolejne dawki? To nic nie robi. Moja rodzina i mnóstwo znajomych jest po 3 dawce, jeżeli zajdzie potrzeba, to wezmą czwartą. Ja na razie nie mogę przyjąć następnej, najpierw muszę wylizać rany. Jednak jadąc do Carlsberga zrobię sobie test profesjonalny, żeby mieć pewność, że nie zawlokę zarazy.
Komentarz
wygląda jakby były dobierane pod użytkownika
tu jest cała rozmowa, od 17 minuty zaczyna sie o tym
Podobnie zresztą sugerował red. Mazurek.
1. Niedzielski mówi racjonalnie, zwykle potrafi uzasadnić swoje stanowisko;
2. Porównywanie Polski do Francji i Niemiec nie ma sensu, bo tam w ogóle ludzie żyją dłużej od dawna, tj. stan zdrowia społeczeństwa jest inny.
3. Zmarli, bo chorowali, zmarli ci, którzy zachorowali kilka tygodni temu i
a. nie udzielono im od razu pomocy, jaką powinni otrzymać
b. byli zbyt słabi, by przetrzymać tę chorobę.
4. Wyrokowanie, czemu wielu ludzi umarło w ogóle nie ma sensu - każdy przypadek jest inny.
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii dobowa liczba wykrytych zakażeń przekroczyła - i to znacznie - 100 tysięcy - poinformowano w środę. Rekordowa jest także liczba podanych dawek przypominających szczepionki przeciw Covid-19.
Równocześnie:
We wtorek znów ustanowiony został rekord, jeśli chodzi o liczbę podanych szczepionek przeciw Covid-19 - otrzymało je 1,06 mln osób, z czego w przypadku 968,6 tys. były to dawki przypominające. Do tej pory dostało je 30,84 mln osób, co stanowi 53,6 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii powyżej 12. roku życia.
Realia są takie, że 22 grudnia mieli tam 123 zgony, a nie prawie 800.
Nie tłumaczy tego to, że niby tam ludzie żyją dłużej. Każdy średnio rozgarnięty widzi, że znacznie niższa śmiertelność jest dzięki szczepionce.
Przypominam, że przed wynalezieniem szczepionki umierało tam 800 osób na dobę.
A, że trzeba brać kolejne dawki? To nic nie robi. Moja rodzina i mnóstwo znajomych jest po 3 dawce, jeżeli zajdzie potrzeba, to wezmą czwartą.
Ja na razie nie mogę przyjąć następnej, najpierw muszę wylizać rany.
Jednak jadąc do Carlsberga zrobię sobie test profesjonalny, żeby mieć pewność, że nie zawlokę zarazy.
@Klarcia to jak to określałaś ludzi? Coś chyba na g? Dalej to aktualne?
Zazwyczaj używam określenia: baranki, matołki, mądry/a inaczej.
Maciek wykasował Twoje i moje wpisy, gdzie cytowałem