@joanna_1991 myśle, ze korki to w dużej mierze odwożenie dzieci, przynajmniej w Warszawie. Kiedyś widziałam nawet analizy na ten temat. Pracują w godzinach 8-16 czy 9-17 głównie tzw białe kołnierzyki, nie ma ich znowu tak dużo. Podobno zdalna dotyczyła ok. 25% społeczeństwa, to sie mniej więcej pokrywa.
Mnie zawsze dobijały godziny otwarcia przedszkoli. Jestem typowa sowa, moglabym chodzić do pracy na 14 czy 16, no ale wtedy dzieci by matki nie widziały. Wszyscy śpimy długo, taki typ. Do placówek trzeba sie zrywać, a przyprowadzić później nie można.
Komentarz