Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Walczyć czy uciekać?

2»

Komentarz

  • Walczyć czy uciekać
    Walczyć, przynajmniej na początku, potem się zobaczy jak się sprawy ułożą.
  • Spakowałam plecak -beznadziejnie niestety i od tamtego czasu wyciągnęłam to i owo... -tak żeby nieco poprawić sobie humor. Bardziej na zasadzie "zabieram go do piwnicy" niż w drogę.
    W piwnicach (mamy 2, pod domem i budynkiem gospodarczym)  wsadziłam jakieś zapasy, po 10l wody, świece, zapalniczki -tak na parę dni z biedą (żeby dłużej, to musiałabym więcej wody, reszta styknie). Mąż patrzy z politowaniem, raczej woli uciekać. Gdzie? nikt nie wie.. My na wsi, studnia jest, w piwnicach jedzenie (warzywa, przetwory). Ot, brak decyzji i konkretnego planu - liczenie, że nic nie będzie ostatecznie... Ukraina za miedzą...

  • Pierwszego dnia wojny ( na Ukrainie) przypomniał mi się ze szczególną mocą wiersz, który kiedyś uwielbiałam ( tak jak całą twórczość Broniewskiego) .

    " Kiedy  przyjdą podpalić dom, ten w którym mieszkasz- Polskę"

    I smutno mi i boję się od tego czasu  :'(

  • @In Spe, ja też myślę o tym wierszu od czasu wojny na Ukrainie...
    Podziękowali 1In Spe
  • edytowano maj 2022
    Rozważałam to jakiś czas temu w rozmowie z kolegą, my mamy średnia 80-100 km do granicy z Ukrainą,  u nas nie ma co zajmować takie zadupie, ale podejrzewam że gdyby Ruscy weszli Frampola by pilnowali że wzgl na drogę. Wiadomo że jak idzie front trzeba uciekać (pewnie w las) a potem można wrócić. W czasie 2. Wojny ludzie tu normalnie żyli. 
    Mój mąż podejrzewam że już nam szykuje lokum za granicą, ale nie zamierzam wyjeżdżać. Wierzę św Józef tak samo jak dba o nas teraz, zadba i w czasie wojny. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Wycofać się na jakiś czas z linii frontu, a potem wrócić, o ile będzie do czego. Walczyć nie zamierzam, chyba że o przetrwanie. No i mam nadzieję, że wojny u nas jednak nie będzie. Chyba że atomowa, ale przed taką to lepiej iść do spowiedzi niż pakować się i uciekać. 
  • Ja Bogu dziękuję, że chwilowo jesteśmy bardzo daleko od tego wszystkiego... I nie muszę o tym myśleć.

    Najbardziej martwiłabym się walnieciem atomówki w Warszawę. Bo mieszkaliśmy na lewobrzeżu i jednak trochę czasu na ucieczkę by było. Walki z kilkorgiem małych dzieci nie widzę. Myślę, że o ile w jakiejś głuszy miałoby sens moje pozostanie z takim towarzystwem (jako wsparcie cywilne w terenie), to w mieście nie miałoby to żadnego sensu i byłoby tylko obciążeniem.


  • Szczerze powiedziawszy, to uwierzyłem w te przepowiednie dotyczące Polski, że Polacy odpokutowali swoje przewinienia i wojny nie powinni się już obawiać. 

    Oczywiście groza może być duża. Tym większa im więcej będzie grzechu w narodzie. W związku z tym, dużo ludzi prawdopodobnie opuści Polskę. Głównie jednak ci, którzy za nic mają bezpieczeństwo innych. 

    Zło ma szybko przeminąć. Jednak to od ludzi ma zależeć, czy zostaną po nim same zgliszcza, czy wiosna.
  • Biznes Info powiedział(a):
    Szczerze powiedziawszy, to uwierzyłem w te przepowiednie dotyczące Polski, że Polacy odpokutowali swoje przewinienia i wojny nie powinni się już obawiać. 
    Da się odpokutować na zaś? W przepowiedniach zwykle pojawia się "jeśli...", myślisz, że jest ono w Polsce spełnione?
    Do mnie od początku wojny w Ukrainie wraca "jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie"
  • edytowano maj 2022
    Planowaliśmy wyjazd na urlop za granicę, już dawno, żeby odreagować po tych wszystkich obostrzeniach. W obecnej sytuacji, ja najchętniej bym siedziała w domu, bo boję się, że coś się stanie w czasie gdy będziemy daleko (tak jakbym miała na to jakiś wpływ :|) . Mąż nadal planuje, a ja mam opory. 
  • @Beta Ja myślę że pokuta ma konkretny cel, to znaczy służy zmianie sposobu myślenia, czyli nawróceniu do Boga. Trudno powiedzieć, Ilu Polaków przyjęło Boga sercem. To chyba wie tylko Bóg. W przekazach Anny Dąmbskiej, pokój dla Polski nie był warunkowy. On ma być po to by Polacy odkryli i zaczęli realizować Wolę Bożą.

    Podziękowali 1Klarcia
  • Elf77 powiedział(a):
    Planowaliśmy wyjazd na urlop za granicę, już dawno, żeby odreagować po tych wszystkich obostrzeniach. W obecnej sytuacji, ja najchętniej bym siedziała w domu, bo boję się, że coś się stanie w czasie gdy będziemy daleko (tak jakbym miała na to jakiś wpływ :|) . Mąż nadal planuje, a ja mam opory. 
    Leć spokojnie. 
    Nie mamy wpływu na to co ma się wydarzyć. 
    Ja wychodzę z założenia, ze nie ma co odkładać na jutro. Bo tego jutra może nie być. 
    Wstępnie planuje kolejny już w tym roku urlop. 
    I nie mam w ogóle oporów żeby lecieć i się bawić, zwłaszcza, ze na własne oczy widziałam jak dobrze bawią się właśnie Ukraińcy. Bo tak, oni tez urlopują, wypoczywają, dobrze się bawią. Korzystają 
  • @Elf77 Ja mam taki sposób na strachy, że zawsze dziękuję Bogu że nie wydarzyło się to przed czy miałem stracha. Pozwala mi zdystansować się do obecnych obaw.
    Podziękowali 2Elf77 Klarcia
  • Beta powiedział(a):
    Biznes Info powiedział(a):
    Szczerze powiedziawszy, to uwierzyłem w te przepowiednie dotyczące Polski, że Polacy odpokutowali swoje przewinienia i wojny nie powinni się już obawiać. 
    Da się odpokutować na zaś? W przepowiedniach zwykle pojawia się "jeśli...", myślisz, że jest ono w Polsce spełnione?
    Do mnie od początku wojny w Ukrainie wraca "jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie"
    Polska, która pierwsza karę poniosła, choć wina jej nie była największa, prędzej niż inni się podniosła. W czym zawiniła, przez to musiała doznać kary. Ale już bliski jest koniec jej pokuty. Wytrwa przy Kościele swoim i doczeka wyzwolenia. Nieprzyjaciołom swoim krzywdy pamiętać nie będzie, dobrem za zło zapłaci. Będzie mieć chwałę między narodami i skrzydła szeroko otwarte, rozszerzy też granice swoje. Weźmie narody wierne Kościołowi w nagrodę wierności swojej.
    https://www.fronda.pl/a/niesamowita-wizja-dla-polski-mistyczki-teresy-neumann-w-jezyku-polskim-beda-gloszone-najmadrzejsze-prawa,61120.html
    To z wizji Teresy Neumann  ostatnio bardzo popularnej. Niektórzy odnoszą ta zapłatę dobrem za zło do obecnych czasów i pomocy Ukrainie mimo tego co było na Wołyniu mimo tego że nigdy nie przeprosili i nie uważają tego. 
    Podziękowali 2In Spe Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.