Osoby, które są za aborcją mówią, ze lepiej jest popełnić aborcję niż skazać dziecko na życie w cierpieniu. A jakie wy macie na to spojrzenie? Ja osobiście nie jestem za tym, żeby odbierać takim ludziom życia ale z drugiej strony jakbym miała się zastanowić to ogromnym okrucieństwem losu jest skazywanie kogoś na zycie w cierpieniu. Ból, cierpienie, smutek, konieczność wiecznego leczenia to coś co sama sobie nie wyobrażam nawet. I nie wiem czy ja bym chciala tak żyć, ale podziwiam ludzi którzy mimo przeciwności losu dają radę, żyją a ich bliscy nie odebrali im zycia.