Jak nie przyjmują do zakonu to pewnie nie przeszedł człowiek testów psychologicznych ..na miejscu przyszłej żony takiego delikwenta, też bym mu zrobiła testy przed ślubem..no chyba, że oboje zostali odrzuceni to jest szansa, że wzajemnie sobie uprzykrzą życie, a nie komus nieświadomemu "tradycji uprzykrzania"
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwił jest z książęcego rodu i ma dzieci w młodzieńczym wieku. Zawsze można go poprosić o rękę córki, lub o ślub swojej córki z jego synem. Chociaż ktoś napisał tu niedawno że to szowinistyczny dupek. W ustach dzisiejszej kobiety to w sumie komplement.
Nie przyjęli mnie z powodów zdrowotnych. Może kiedyś będzie istniał zakon, który będzie przyjmował takich ludzi jak ja. Moja żona też myślała o zakonie, jednak nie została odrzucona.
Zresztą małżeństwo jest jak 3 zakony: najpierw jest zakon franciszkański - wielka radość i podziwianie piękna przyrody, potem zakon dominikański - uczone kazania i dyskusje na argumenty a w końcu zakon kamedułów - obowiązek milczenia i oddzielne pomieszczenia.
Św. Zelia i św. Ludwik Martin (rodzice św. Tereski) modlili się o to żeby jeśli ich dziecko ma popełnić jakikolwiek grzech ciężki, to niech lepiej umrze wcześniej. Bodajże dwoje ich dzieci zmarło w dzieciństwie. Moja żona powiedziała że nie chce tak się modlić. Co o tym myślicie?
Myślę, że musisz dogadać się z żoną. Zejdz na ziemię, wyluzuj troche z książętami i swatanien córki, której o ile rozumiem, jeszcze nawet nie masz, i zapytaj żony, czy nie chciałaby pójść może na kawę z koleżanką, a Ty przypilnujesz Waszego synka.
Ja nie wiem ..może mieli znajomych rodziców morderców, gwałcicieli czy innych zwyroli (co było powszechne w tamtych czasach) i dlatego w ten sposób modlili się o swoje dzieci
Nikt nie chce żeby ich dziecko wyrosło na zwyrodnialca.
Komentarz
Przynajmniej te z zakonu św. Cateringa
ciotka żony była wysokopostawioną zakonnicą u Franciszkanek, w Niemczech,
i żadnych przyziemnych prac się nie tykała
I spotkałam się z tym, że zakonnicy w ogóle nie gotują, tylko mają panią od tego
A co ty o tym myślisz ?