Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy literatura jest dla idiotów?


Olga Tokarczuk:
Nigdy nie oczekiwałam, że wszyscy mają czytać i że moje książki mają iść pod strzechy. Wcale nie chcę, żeby szły pod strzechy. Literatura nie jest dla idiotów. Żeby czytać książki trzeba mieć jakąś kompetencję, pewną wrażliwość, pewne rozeznanie w kulturze [...]. Nie wierzę, że przyjdzie taki czytelnik, który kompletnie nic nie wie i nagle się zatopi w jakąś literaturę i przeżyje tam katharsis. Piszę swoje książki dla ludzi inteligentnych, którzy myślą [...]. Uważam, że moi czytelnicy są do mnie podobni.

Ma rację?

Komentarz

  • Podziękowali 1Berenika
  • Bardzo często stosowany dziś argument. Nie zgadzasz się ze mną, nie rozumiesz, czyli jesteś głupi. 
  • Ja jestem dość maniakalnym czytelnikiem, ale żadnej pozycji pani Tokarczuk nigdy nie ruszyłem.
    Podziękowali 1zbyszek
  • @DaddyPig, czytałam "Dom dzienny, dom nocny". Styl piękny, poetycki, ale treść, delikatnie mówiąc, dziwna. 
  • Afera deta, jest dla mnie oczywistym, że zrozumienie ambitniejszych dzieł literackich wymaga pewnych kompetencji. Choć uważam, że także jeżeli nie jest się wykształconym i oczytanym, warto szukać i próbować.
    Podziękowali 1malagala
  • @Coralgol, pozostaje pytanie, co to znaczy "ambitne dzieło". I dlaczego każdy, kto podejmuje polemikę, nazywany jest idiotą? Mam wrażenie, że miarą wartości dzieła jest jego niezrozumienie przez odbiorcę, a tworzy się te dzieła po to, by nikt nie śmiał ich skrytykować, bo krytykując, naraża się na opinię głupca i ignoranta.  
  • Gosia5 - to, które książki mogą być uważane za ambitne to oczywiście temat na szerszą dyskusję. Dla mnie w tym kontekście duże znaczenie ma nie tylko temat, ale i nacisk polozony na forme.

    Absolutnie nie jestem za tym, by slepo przyjmować jakiekolwiek hierarchie, z którymi rzekomo nie wolno polemizować. Odwrotnie właśnie, one powinny ksztaltowac w toku krytycznoliterackich dyskusji i byc wielokrotne wywracane do gory nogami. Nie sadze jednak znajac caloksztalt wypowiedzi i ogolnie działalność i podejscie do sztuki Olgi Tokarczuk by ona chciala podobne dyskusje zamykac
  • Oczywiście są tacy twórcy, którzy wznioslym pustoslowiem i bełkotem chcą zamaskowac intelektualną pustkę. Z tego powodu tym bardziej należy ichczytać i analizować krytycznie.

    Na pewno jednak nie należy sprowadzać dyskusji do tego, że jeżeli czegoś nie rozumie
  • To że ktoś coś wspaniałego napisał, namalował skomponował, zagrał, nie znaczy, że sam nie może być idiotą. Bo któż obiektywnie ustala czy ktoś jest idiotą czy nie? Skoro nie ma obiektywnej przesłanki, a tylko jest subiektywna, tworzenie czegoś nie dla idiotów skoro samemu można być idiotą, jest z góry skazane na porażkę.

    A poważnie, to niektórym tak już palma ego odbija, że najlepszą terapią dla takich osób byłby ostracyzm społeczny. I to mimo całej nachalnej propagandy medialnej. Według mojego rozeznania w kulturze, Pani Oldze tej kultury dość często brakuje. Dlatego spuśćmy na nią zasłonę milczenia.

  • Dobra, chyba coś ze mną nie tak, bo nie rozumiem kompletnie, o co ta afera. Nie czytałam jej książek.
  • "Tokarczuk do tego stopnia obraziła mój rozum, że chciałem napisać polemikę, ale uznałem, że gra jest niewarta świeczki, bo musiałbym jej książkę doczytać do końca" - powiedział Stanisław Lem w rozmowie ze Stanisławem Beresiem w 2001 r.
  • Agmar powiedział(a):
    "Tokarczuk do tego stopnia obraziła mój rozum, że chciałem napisać polemikę, ale uznałem, że gra jest niewarta świeczki, bo musiałbym jej książkę doczytać do końca" - powiedział Stanisław Lem w rozmowie ze Stanisławem Beresiem w 2001 r.
    to lubię :)
  • Oprócz formy ważna jest jeszcze treść. No chyba że ktoś czyta tylko dla formy. A skoro Pani Olga ludzi traktuje jak idiotów, to raczej treść nie jest zbyt istotna. Lema bardzo cenię i skoro on tak skomentował, nie sądzę żeby to było bezpodstawne. Dla samych przecinków na swoim miejscu nie czytam książek, a czytam ich sporo.
  • Forma to też nie jest podstawowa poprawność.
    Lem skomentował tak z tego co pamiętam jedno ze wcześniejszych opowiadań Tokarczuk 
  • Coralgol powiedział(a):
    Forma to też nie jest podstawowa poprawność.
    Lem skomentował tak z tego co pamiętam jedno ze wcześniejszych opowiadań Tokarczuk 
    pasuje do całokształtu :)
    Podziękowali 1zbyszek
  • edytowano lipiec 2022
    Teraz jest taka moda na oniryczność, bezsens, brak logiki
    Przykładów jest wiele

    Może by tak pani Tokarczuk w sprawach ekonomicznych była oniryczna ? - spodobało mi się to słowo.
    Czy jest jeszcze literatura szukająca piękna, głębokiego człowieczeństwa, dobra, logiki w ludzkim postępowaniu lub opisująca przyczyny ohydy złego postępowania, ubrana w piękne opisy, podparte ogromną wiedzą faktograficzną autora ?
  • Nie znam jej twórczości, ale podaje argument kojarzący mi się z "Nowymi szatami cesarza". 
    Podziękowali 1Leli
  • O ile pamiętam, Media Markt się reklamował "nie dla idiotów", może tam powinny się sprzedawać książki p. Tokarczuk? Klientela wydaje się ta sama :D
    Podziękowali 1zbyszek
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.