Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Bractwo FSSPX - co o nich myślicie?

13»

Komentarz

  • Zgadzam się z Cenckiewiczem.
    Franciszek podeptał próby łączenia bractwa z KK.
    Dla Franciszka tradycja nie jest ważna, ważniejsi są masoni i ekologia no i bóstwa pogańskie.
    Nie ma kryzysu wiary w Kościele Katolickim to ciekawa teza szkoda że błędna.
  • > Franciszek podeptał próby łączenia bractwa z KK.

    Może dlatego, że okazały się bezskuteczne i spowodowały tylko drenaż Kościoła?
    Podziękowali 1Klarcia
  • DaddyPig powiedział(a):


    Rozumiecie, wielkość Benedykta polega na tym, że zajmował się Bractwem, reszta się nie liczy. A podpisanie statutu Drogi Neokatechumenalnej? ;)

    Swoją drogą słaba jest ta "Matka Nasza" Cenckiewicza, skoro mimo swojej świętości cierpi na "straszny kryzys wiary". Mój Kościół nie ma takich problemów.
     Twoj Kościół nie ma problemów kryzysów ? A Twój Kościół to nie ten sam do którego należy chociażby "Kościół niemiecki" ? Kościół targany aferami pedofilskimi? Kosciol pustuch lawek, braku chetnych do Komunii? Albo źle rozumiem Twoje słowa albo należymy do innych Kosciolow. 
    Podziękowali 2Pioszo54 Avq
  • W każdej epoce Kościół przeżywał różnego rodzaju problemy i obecna nie jest wyjątkiem. Tworzą go grzeszni ludzie i ich zachowanie oddziałuje na całą wspólnotę. Jednocześnie jednak Kościół i uświęca i dlatego trwa przez wieki. Wiemy, że Chrystus zwyciężył.
    Podziękowali 1Klarcia
  • makodorzyk powiedział(a):
    A czy ktoś zaprzecza, że w Kościele pełnym grzesznikow jest nieidealnie choć sam Kościół jest Święty a "bramy piekielne go nie przemogą"?  Patrząc tylko na swoje lokalne podwórko pustych ławek na szczęście jeszcze nie ma... a problem poza częsciową sekularyzacją związany też z depopulacją i starzeniem się naszych społeczeństw. Szkoda zaśmiecać sobie głowę wiedzą o czyiś grzechach, nadużyciach i zaniedbaniach skoro poza modlitwą nie możemy nic zrobić o ile nie dotyczy to naszej konkretnej parafii czy diecezji. Gdzieś na świecie jedni tracą wiarę inni zyskują. Zawsze tak było.
     Mały Katechizm podaje grzechy cudze w następującej kolejności: namawiać kogoś do grzechu, nakazywać grzech, zezwalać na grzech, pobudzać do grzechu, pochwalać grzech drugiego, milczeć, gdy ktoś grzeszy, nie karać za grzech, pomagać do grzechu i usprawiedliwiać czyjś grzech.
    I w dzisiejszych czasach opinia oubliczna ma jakiś mniejszy lub większy wpływ na rzeczywistość wokół nas. O nadużyciach trzeba mówić i je napiętnować, tak samo np w swietle blogoslawienstwa przez "Kosciol niemiecki" par homoseksualnycj trzeba mowic ze homoseksualizm jest w swietle nauki Chrystusa grzechem i prowadzi prosto do piekla i tych ludzi i tego blogoslawiacego. Tak samo jak mówimy o tym że aborcja jest grzechem. A Kościół którego członkowie jawnie namawiają do grzechu ( a tak jest coraz częściej) , ktprego czlonkowie jawnie przecza nauce Chrystusa jednak ma jakiś problem.
     Tak, Jezus powiedział że bramy piekielne go nie przemogą, ale to nie znaczy że będzie on na koniec tak samo duży jak teraz, albo że ominie go wszystko źle. 
  • Agmar powiedział(a):
    makodorzyk powiedział(a):
    A czy ktoś zaprzecza, że w Kościele pełnym grzesznikow jest nieidealnie choć sam Kościół jest Święty a "bramy piekielne go nie przemogą"?  Patrząc tylko na swoje lokalne podwórko pustych ławek na szczęście jeszcze nie ma... a problem poza częsciową sekularyzacją związany też z depopulacją i starzeniem się naszych społeczeństw. Szkoda zaśmiecać sobie głowę wiedzą o czyiś grzechach, nadużyciach i zaniedbaniach skoro poza modlitwą nie możemy nic zrobić o ile nie dotyczy to naszej konkretnej parafii czy diecezji. Gdzieś na świecie jedni tracą wiarę inni zyskują. Zawsze tak było.
     Mały Katechizm podaje grzechy cudze w następującej kolejności: namawiać kogoś do grzechu, nakazywać grzech, zezwalać na grzech, pobudzać do grzechu, pochwalać grzech drugiego, milczeć, gdy ktoś grzeszy, nie karać za grzech, pomagać do grzechu i usprawiedliwiać czyjś grzech.
    I w dzisiejszych czasach opinia oubliczna ma jakiś mniejszy lub większy wpływ na rzeczywistość wokół nas. O nadużyciach trzeba mówić i je napiętnować, tak samo np w swietle blogoslawienstwa przez "Kosciol niemiecki" par homoseksualnycj trzeba mowic ze homoseksualizm jest w swietle nauki Chrystusa grzechem i prowadzi prosto do piekla i tych ludzi i tego blogoslawiacego. Tak samo jak mówimy o tym że aborcja jest grzechem. A Kościół którego członkowie jawnie namawiają do grzechu ( a tak jest coraz częściej) , ktprego czlonkowie jawnie przecza nauce Chrystusa jednak ma jakiś problem.
     Tak, Jezus powiedział że bramy piekielne go nie przemogą, ale to nie znaczy że będzie on na koniec tak samo duży jak teraz, albo że ominie go wszystko źle. 
    Tak, czy owak, Kościół jest tam, gdzie papież.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Dokładnie tak, jak napisałaś. Na każdego diabeł znajdzie haczyk i na tych dobrych i wrażliwych też. Wydaje im się, że trafili do arki Noego, która ocali ich rodziny przed potopem modernizmu. Ale to tylko złuda. W Tradycji też rozpadają się małżeństwa, dochodzi do przemocy domowej i molestowania seksualnego. Ludzie grzeszą tak samo, tylko ksiądz ich rozgrzesza po łacinie. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • @makodorzyk ok, ale weź np aborcję, też nikomu osobiście nie pójdę i nie napomnę bo nie znam ale mówienie o problemie, nazywanie go wprost, rozkładanie go na czynniki i "edukowanie" też ma wpływ na problem aborcji choć bezpośrednio wpływu nie mam. Artykuł w gazecie czy w tv może przejść beż echa, niezauważony i nikt nie będzie zwracał uwagi na problem który porusza, ale jeśli wywola on reakcje spoleczna to osoby związane z dana sytuacja zmusza niejako do działania. Tak działają np programy interwencyjne. 
  • "ale jeśli wywola on reakcje spoleczna to osoby związane z dana sytuacja zmusza niejako do działania. Tak działają np programy interwencyjne."

    Niesamowite. Ktoś chce organizować programy interwencyjne wobec Następców Apostołów, a także Wikariusza Chrystusa. Kościół to nie jest schronisko dla bezdomnych zwierząt.
    Podziękowali 1Klarcia
  • @DaddyPig bardzo niesamowite, ja piszę o wpływie reakcji opini społecznej na problem i myślę o tym że problem pedofilii, homoseksualizmu  skądś wynika i na jakimś etapie przygotowywania tego człowieka do posługi jest jakiś problem który trzeba rozwiązać ale tak skuony się ją zwierzątkach 
  • Sam się zastanawiam, gdzie jest zapętlenie tego tematu. Osobiście uważam że popędy należy ukierunkowywać i podporządkowywać sobie. Nie jest to szkodliwe, czy wbrew naturze. Jak to robić jest mnóstwo przykładów wśród żywotów świętych. Pewnie są jacyś współcześnie żyjący święci, którzy mogliby służyć wzorem, ale tyle szamba się wokół wylewa, że trudno ich rozeznać.
    Podziękowali 1Joannna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.