Nie chcę zaczynać kolejnego wątku. Sprawa podobna chociaż inna
Pijarzy z Krakowa urządzili wystawę znanego projektanta mody w krypcie
swojego kościoła, na co zareagowała była małopolska konserwator zabytków
Monika Bogdanowska. "Czy wyobrażają sobie państwo pokaz mody w czynnej
świątyni, albo na cmentarzu?" - pytała zbulwersowana. Teraz zakonnicy
się tłumaczą, ale zdania na temat wystawy są mocno podzielone.
Dlaczego na cmentarzu wisi kostium kąpielowy i torebki? Zobaczcie
Państwo sami oceniając skalę świętokradztwa i profanacji - pisała
konserwatorka prezentując zdjęcia z wystawy i dodała: cywilizacja, którą
znamy, obyczaj, etyka przekroczyły krawędź za którą jest już tylko
ciemna czeluść.
Czuję się w obowiązku wyjaśnić, że w Krypcie nie odbył się pokaz mody,
a jedynie wystawa kreacji - napisał o. Józef Tarnawski SP, rektor zakonu
Pijarów.
Komentarz
KASA KASA KASA KASA KASA