Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nadzieja?

Wszystko było utrzymane ze skończy się dobrze "W ogóle nie było mowy o tym że żona może stracić ciążę a co dopiero zycie"
Przypadek bliźniaczy do tego Izy z Pszczyny

https://www.se.pl/krakow/tak-wygladaly-ostatnie-chwile-ciezarnej-doroty-przed-smiercia-nie-mogla-sie-ruszac-aa-aRxQ-hHf4-EjLg.html?utm_source=facebook&utm_medium=organic&utm_campaign=wwwsepl&utm_content=post-link
«1345

Komentarz

  • Okropna tragedia, znów zawiedli lekarze.
    Podziękowali 3M_Monia Klarcia Elf77
  • Ciążę tak powikłane mają szansę tylko w szpitalu najwyższej czyli  3 ref. Nie wiem dlaczego zabierają się za to szpitale i nizszej referencyjnisci gdzie w razie urodzenia bardzo skrajnego wczesniaka nie ma dla nich niczego. 
  • Lekarze czekają aż płód obumrze. Znowu. 
    Oddycham z ulgą, że mam już tyle lat, że ciąża mi nie grozi...

    https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/boi-sie-ze-jej-historia-skonczy-sie-jak-w-przypadku-pani-doroty-z-nowego-targu-w-domu-mam-rocznego-synka-do-ktorego-chce-wrocic-7165661
    Podziękowali 2Klarcia Ona64
  • W jakim celu czekają?
  • Przecież przepisy, mówią jasno, że w razie zagrożenia życia matki, można dokonać aborcji. Nie trzeba czekać na obumarcie płodu. 

  • A potem wszyscy się dziwią, że kobiety nie chcą zachodzić w ciążę.
  • Ja widzę dookoła dużo kobiet w ciąży.
    Podziękowali 2asiao siostraKasik
  • Bardzo, bardzo się zgadzam z tym, co napisała Magda Mołek. Pozwalam sobie skopiować jej wpowiedź z jej instagrama.
    Masz rację  @DaddyPig, że lekarze zawiedli. Pytanie - dlaczego - należy chyba do kategorii tych retorycznych...

    "Może przeczyta to jakaś ginekolożka/ginekolog… Bo chcę publicznie spytać - po śmierci Doroty w szpitalu w Nowym Targu - gdzie jesteście? Jest was około 7,7 tys. w kraju. Sporo. A my umieramy w waszych szpitalach. Co takiego wam zrobiłyśmy, że milczycie?  Dlaczego po kolejnej bezsensownej śmierci kobiety, która marzyła o dziecku, nie ma waszego zbiorowego buntu, wk*rwienia, złości choćby? Kiedy wam podpadłyśmy? Wtedy, gdy przychodzimy do was w najważniejszych (w ciąży) czy w najstraszniejszych (w chorobie) momentach w naszym życiu? Wtedy, gdy płacimy grube pieniądze w waszych prywatnych gabinetach za wizytę, bo nie mamy wyjścia, gdyż w NFZ nie ma dla nas miejsca? A może wtedy, gdy z naszych podatków kształcicie się wiele lat na państwowych uczelniach? Kiedy was zdradziłyśmy, wzgardziłyśmy wami, oszukałyśmy? 

    Boicie się systemu/prawa/prokuratora? A czemu zamiast zdradzać nas, nie zdradzicie systemu/prawa/prokuratora i nie staniecie PO NASZEJ STRONIE? 
    A co jeśli system minie, prawo się zmieni, wiatr historii zawieje w inną stronę? Życia tych kobiet NIC nie przywróci. Wiecie to, prawda? 

    Czym zawiniłyśmy, że umieramy w polskich szpitalach, a wy milczycie…. "




  • Aga85 powiedział(a):
    Przecież przepisy, mówią jasno, że w razie zagrożenia życia matki, można dokonać aborcji. Nie trzeba czekać na obumarcie płodu. 

    Gdyby pozwolono na poronienie to też by się uniknęło części tragedii. Często niestety podtrzymuje sie ciążę na siłę. Nogi w górze, leki podtrzymujące ciążę ect. Tylko płód może podczas tego podtrzymywania dusic się i większe szanse mają matka i płód po porodzie a nie podczas takiego podtrzymywania. Wszystko zależy od przypadku. 
    Mówiła o tym Magda Gessler, które straciła Anie. Jej córeczka była płodem przetrzymywanym w macicy pomimo rosnacych wykładników infekcyjnych u jej mamy. Ania i tak zmarła ( prawdopodobnie w długich  cierpieniach w tej zainfekowanej macicy i po porodzie jako skrajny i bardzo chory wczesniak) i o mały włos nie pociągnęłaby za sobą mamy. 
  • Magda Gessler ma pretensje dot cierpienia jej i jej córeczki, no okazało się że tylko przedłużali agonię Ani. Nie potrafili jej uratować. 
  • edytowano 9 czerwiec
    Uważam, że to jest smutne, że lekarze nie ratują życia kolejnej kobiety w ciąży a osoby z aborcyjnego dream teamu podciągają to pod zakaz aborcji i potem tysiące kobiet ma powód do protestu, nie o to, co trzeba. 
    Podziękowali 1M_Monia
  • Wilfrid powiedział(a):
    A potem wszyscy się dziwią, że kobiety nie chcą zachodzić w ciążę.
    Nie chcą bo nie, a nie dlatego, że kilka innych kobiet umarło z powodu powikłań ciążowych.
    Jak kobieta bardzo chce, to walczy jak lwica o ciążę, patrz procedura in vitro. I wcale nie przejmuje się takimi wydarzeniami. 

    Podziękowali 1M_Monia
  • Osobiście bardzo współczuję mężowi i rodzinie zmarłej Doroty. Ta tragedia nie musiała się wydarzyć...
    Podziękowali 1M_Monia
  • @siostraKasik Niektóre nie chca z powodu zakazu aborcji, przynajmniej tak mówią, a co myślą, to nie wiem, ale wiem jedno, że napewno panie z wszelkich dream teamów już coś napisały na ten temat i instruowały jak zażyć tabletkę poronną. 
  • siostraKasik powiedział(a):
    Osobiście bardzo współczuję mężowi i rodzinie zmarłej Doroty. Ta tragedia nie musiała się wydarzyć...




    Lekarze nawet nie wpadli na to że to się zaraz skończy śmiercią obojga. Mąż twierdził, że lekarze myśleli nawet że ciążę uda się dotrzymać do 35 tc. Utrzymywali że będzie dobrze. 
    Czyli byli niedouczeni. 
    Teraz przydałoby się kazdy taki przypadek omówić i znaleźć dziury, Dokładnie tak jak z maltretowaniem dzieci. Nie pod dywan tylko trzeba szukać bledu. 


  • Nie chcę zajść w ciążę, bo nie będę mogła jej abortować - żelazna logika. 
    W przypadku tej kobiety śmierć nie była konsekwencją braku aborcji ale niewystarczacej osłony antybiotykiem. 
  • Być może żadne antybiotyki nie zadziałałyby tylko opróżnienie macicy.
    Czasami jest tak źle że tylko to już zadziała. Dla dziecka w macicy właśnie rozgrywa się piekło ( bez wód, stan zapalny)  i szanse na przeżycie spadają do 0.
    W takim przypadku gdy jest tylko 23 tc to większe szanse dziecko ma na zewnątrz. Czasami się rodzi nawet tak wcześnie żeby spróbować życie uratować. No ale tu był chyba tylko 20tc.
  • Chyba właśnie dlatego chciano czekać - te dwa, trzy tygodnie dawały dziecku szansę na życie. 
  • edytowano 9 czerwiec
    Izy dziecko miało prawie 23 tc, wagę powyżej pół kg a mimo to zostało uznane że nie było zdolne do przezycia. 0% szans. 
    Wtedy na polskie warunki.
    Szanse w takiej macicy 0 a na zewnątrz zaledwie kilka procent (przy tak skrajnym wczesniactwi szanse są tylko w szpitalu najwyższej czyli 3 referencyjnisci) , ale zawsze to ciut lepiej niż zostawić w macicy aż serce przestanie bic i bierze się to pod uwagę.
    A już na pewno lepiej dla mamy.
    Nie rozumiem dlaczego tych kobiet nie przewożą do szpitala 3 ref.
  • edytowano 9 czerwiec
    Myślę że chciano przyznanie 5-6 tygodni. Mówili tu o 35 tc. Gdyby chciano tylko 2-3 tygodnie to przewiezionoby pacjentkę do szpitala 3 ref. 
    W szpitalu tym, w którym leżała pani Dorota czyli  2 referencyjniscu, można ratować dzieci dopiero od 33 tc. 


  • Przeczytalam, że pani Dorota chciała żeby z tego szpitala przewieźli ja do szpitala 3 referencyjnisci.
    Ale nie chcieli. To nauczka. Gdy jest tragicznie to trzeba wiać samemu nawet za pomocą męża i samochodu.

  • edytowano 13 czerwiec
    https://natemat.pl/492380,czekala-na-terminacje-ciazy-22-dni-roksana-kowalczyk-bala-sie-o-zycie
    Teraz druga strona medalu. 
    24 tc ( przeczytane z innego artykułu) , wada genetyczna i płód miał niewielkie tylko szanse na przeżycie. 
    Po działaniu Federy do której zgłosiła się Roksana, która powołała się na Izę z Pszczyny i Dorote, bo bała się, że jej życie też może być zagrozone, jest już po tak późnej terminacji ciąży. To są wszystko ludzkie tragedię ale nie wiem co o tym myśleć. 
    Straszna jest nagonka na lekarzy.
    Wg Federy lekarze nie powinno być antyaborcyjni. Wg mnie brakuje psychologow dla kobiet a nagonka na szpitale w szczególności takich organizacji jak federa nie pomaga. Współczuję podejmowania tak dramatycznych decyzji tak późno. 
    Obawiam się że będzie nagonka żeby wykonywać aborcje na wszelki wypadek. 



  • edytowano 17 czerwiec
    Kolejna kobieta zmarła i zmarło też dziecko.
    https://wiadomosci.wp.pl/szescioro-dzieci-bez-mamy-zmarla-ciezarna-krystyna-6909990807591488a

    Ale jakie komentarze. Taka tragedia a Polaczki o 500+ Gadajo i o antykoncepcji. Wstyd Polaczki. Takie świnie to tylko w Polsce chyba  :'(
    Obrzydliwi są ludzie i niesprawiedliwi. 

    Ot różnica między tamtymi kobietami, które zmarły w czasie ciąży a tą. Ta rodzina za dużo 500+ pobiera wg Polaczków z ich ciężko zarobionych pieniedzy i to jest ważne a nie śmierć. Nawet śmierć ich nie zatrzyma przed mamona i poniżaniem. 
    Jak ludzie mogą chcieć wielu dzieci przy takim hejcie na natki wiekodzietne nawet po śmierci? Polacy są nieprzychylni wielodzietnosci. Nie jest to prorodzinny kraj jak się wewnętrznie twierdzi.
    Na Zachodzie coraz częściej wielodzietnych się podziwia a w Polsce się gardzi. 
  • edytowano 17 czerwiec
    @M_Monia Bo ludziom się wydaje, ze 500+ to biorą tylko rodziny patologiczne. Ja już nawet raz na facebooku napisałam na takiej jednej grupie pod dyskusja, że tak nie jest, bo patologia to parę procent rodzin, a nie całosc.
    Albo że tylko te 500+ jest winne inflacji, gdzie sam ten jeden program się do tego nie przyczynił. Ja kiedyś byłam sceptyczna, ale tez moja kuzynka przecież to brała, a to jest kochające małżeństwo z inteligentna córka.

    A pod śmierć podciągają wszystko, klasycznie aborcję bo zawsze dziecko jest winne śmierci matki. 
  • Faktycznie, obrzydliwe komentarze. 
    Kobieta nie żyje, a tam kompletny ściek, który mogą przeczytać starsze dzieci :s
    Podziękowali 2M_Monia malagala
  • Bo mamy taka mentalność jako naród.
    Nadal. 
    Jak na Zachodzie wielodzietnosc jest ok, a nawet jest uważana za sukces to u nas za porażkę, przez pewnie maluczkich polaczków którzy sami niewiele co osiągnęli. To są te różnice w mentalności między innymi. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • @M_Monia Polska tak ma. Nie wszyscy, ale tak już bywa. Wiadomo, że są rodziny, którym nie należy się żadne 500+, ale w tym przypadku jest to pisanie niezwiązane z tematem i mogące obrazić te rodzinę... 
    Podziękowali 1avija
  • edytowano 18 czerwiec
  • No tak ma i już  :D
    Taka nasza narodowa przypadłość. 

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.