"Mecenas Knap wskazuje, że obywatel Ukrainy może otrzymać świadczenie emerytalne w Polsce, jeżeli zostanie tutaj odprowadzona choćby jedna składka na ubezpieczenie społeczne. Jeżeli będzie na stałe przebywał na terytorium Polski, będzie przysługiwało mu również wyrównanie do najniższej emerytury, w sytuacji gdy suma otrzymywanych przez niego świadczeń będzie niższa. Pobierając je, nie musi mieszkać w kraju. Jeżeli jednak wyjedzie, wówczas może liczyć tylko na emeryturę w wysokości proporcjonalnej do przepracowanego okresu w Polsce. Zatem świadczenie to uwarunkowane jest określonymi zasadami i nie ma możliwości, aby uzyskać je i pobierać, wyjeżdżając z Polski."
"Mecenas Knap wskazuje, że obywatel Ukrainy może otrzymać świadczenie emerytalne w Polsce, jeżeli zostanie tutaj odprowadzona choćby jedna składka na ubezpieczenie społeczne. Jeżeli będzie na stałe przebywał na terytorium Polski, będzie przysługiwało mu również wyrównanie do najniższej emerytury, w sytuacji gdy suma otrzymywanych przez niego świadczeń będzie niższa. Pobierając je, nie musi mieszkać w kraju. Jeżeli jednak wyjedzie, wówczas może liczyć tylko na emeryturę w wysokości proporcjonalnej do przepracowanego okresu w Polsce. Zatem świadczenie to uwarunkowane jest określonymi zasadami i nie ma możliwości, aby uzyskać je i pobierać, wyjeżdżając z Polski."
W UE jest jeden system, taki że ni emożesz pobierać z dwóch krajów. Ponadto, poza UE zazwyczaj kraje mają między sobą umowy dwustronne w sprawie świadczeń emerytalnych. Np między polską a USA. To jest temat o który polonia maerykańska się burzy ciągle bo chcą pobierać 2 emerytury. Podejrzewam, zę jest to tak samo między Polską a Ukrainą.
Jeden z artystów, ponoć Cugowski płacił 12 groszy składek i jego emerytura to coś koło 500 złotych. A jeśli chodzi o Ukraińców, to cóż, sytuacja jest jaka jest a rząd lubi pomagać obcym, to czemu nie emerytura? Nie jest to uczciwe wobec Polaków, ale w naszym kraju nie zawsze to Polak jest ważniejszy.
@Elf77 Co by tu nie mówic, Polska jest bardziej przyjazna obcym niż Polakom. Miesiąc składek i emerytura, wielka firma może płacić małe podatki, a ty Polaku się męcz.
A czemu Ukrainiec, który odprowadza u nas skladki miałby nie mieć prawa do emerytury? Skoro wchodzo w system, to ma prawo z niego korzystać.
Warunkiem jest jego pobyt na terenie Polski, a ZUS co sam niechętnie przyznał nie ma możliwości weryfikacji miejsca zamieszkania. Podobny numer był z 500+ kiedy to przyjezdni rejestrowali się w programie i wracali do siebie, a pieniądze były przelewane. Dopiero po dłuższym czasie zaczęto uszczelniać system. Podobnie jest też ze stypendiami dla obcokrajowców ze wschodu. Zapisują się na uczelnię i dostają przez rok pieniądze, a kiedy ich skreślają z listy rejestrują się powtórnie. Nie tylko Polak potrafi, a darmowy pieniądz każdy chętnie przyjmie.
@Turturek Państwo im daje benefity, to korzystają. Ciekawa jestem kiedy wprowadza prawo do renty o niezdolności do pracy bez lat pracy dla Ukraińców...
Bo benefity trzeba dawać z głową. Np. każde przekroczenie granicy powinno skutkować wpisem do odpowiedniej bazy danych i automatycznym wstrzymaniem świadczeń.
Ale my jesteśmy w Polsce, gdzie Polak może nie mieć nic, ale niemiecka firma to panowie, a Ukraincy lepszy sort.
Raczej złożyłbym to na karb niekompetencji urzędników, którzy nie potrafią przeanalizować konsekwencji lub brak im wyobraźni, żeby takowe sobie wyobrazić.
@Turturek Powiedzmy sobie szczerze, w Polsce lepiej jest być emigrantem niż Polakiem. A urzędnicy...
Dla mnie są różni. Do dzisiaj pamiętam wymądrzanie się babki z zusu na temat mojej sytuacji, gdzie nie miała żadnych kompetencji by się wypowiadać w temacie na który chciałam rozmawiać.
Poznałam też i mądrych, ale coś musi być nie tak w ich pracy, że jest tak, jak mówisz
A czemu Ukrainiec, który odprowadza u nas skladki miałby nie mieć prawa do emerytury? Skoro wchodzo w system, to ma prawo z niego korzystać.
Bo musi zaczekać 20lat. Nawet jak masz wcześniej wypadek to nie dostaniesz emerytury tylko rencinę parę groszy.
A to oni dostają od razu emeryturę, a nie że dostaną jak osiągną wiek emerytalny?
Oni przyjeżdżają do nas mając prawo do ukraińskiej emerytury (na nasze koło 300-400 zl), wystarczy jedna składka u nas i z automatu świadczenie jest podwyższane do naszej minimalnej emerytury
@zbyszek Bo bycie Polakiem w Polsce to kara, Ukraincem to nagroda. W
Oj nie demonizowałbym tak. Po prostu ludzie są zmęczeni i pozwalają żeby rządzili za nich cwaniaki którzy maja ich gdzieś. Do tego dochodzi brak odporności na propagandę medialną i mamy przepis na katastrofę. Oczywiste jest, że nie możemy się oglądać aż ktoś za nas coś zrobi. Jeżeli nie będziemy aktywni w życiu państwa, to będziemy żyć jak niewolnicy. Samo płacenie podatków i posłuszne głosowanie na podsuwanych ludzi nie rozwiąże naszych problemów i nie wystarczy do bycia obywatelem.
Komentarz
"Mecenas Knap wskazuje, że obywatel Ukrainy może otrzymać świadczenie emerytalne w Polsce, jeżeli zostanie tutaj odprowadzona choćby jedna składka na ubezpieczenie społeczne. Jeżeli będzie na stałe przebywał na terytorium Polski, będzie przysługiwało mu również wyrównanie do najniższej emerytury, w sytuacji gdy suma otrzymywanych przez niego świadczeń będzie niższa. Pobierając je, nie musi mieszkać w kraju. Jeżeli jednak wyjedzie, wówczas może liczyć tylko na emeryturę w wysokości proporcjonalnej do przepracowanego okresu w Polsce. Zatem świadczenie to uwarunkowane jest określonymi zasadami i nie ma możliwości, aby uzyskać je i pobierać, wyjeżdżając z Polski."
Warunkiem jest jego pobyt na terenie Polski, a ZUS co sam niechętnie przyznał nie ma możliwości weryfikacji miejsca zamieszkania. Podobny numer był z 500+ kiedy to przyjezdni rejestrowali się w programie i wracali do siebie, a pieniądze były przelewane. Dopiero po dłuższym czasie zaczęto uszczelniać system. Podobnie jest też ze stypendiami dla obcokrajowców ze wschodu. Zapisują się na uczelnię i dostają przez rok pieniądze, a kiedy ich skreślają z listy rejestrują się powtórnie. Nie tylko Polak potrafi, a darmowy pieniądz każdy chętnie przyjmie.
Bo musi zaczekać 20lat. Nawet jak masz wcześniej wypadek to nie dostaniesz emerytury tylko rencinę parę groszy.
Dla mnie są różni. Do dzisiaj pamiętam wymądrzanie się babki z zusu na temat mojej sytuacji, gdzie nie miała żadnych kompetencji by się wypowiadać w temacie na który chciałam rozmawiać.
Poznałam też i mądrych, ale coś musi być nie tak w ich pracy, że jest tak, jak mówisz
Oj nie demonizowałbym tak. Po prostu ludzie są zmęczeni i pozwalają żeby rządzili za nich cwaniaki którzy maja ich gdzieś. Do tego dochodzi brak odporności na propagandę medialną i mamy przepis na katastrofę. Oczywiste jest, że nie możemy się oglądać aż ktoś za nas coś zrobi. Jeżeli nie będziemy aktywni w życiu państwa, to będziemy żyć jak niewolnicy. Samo płacenie podatków i posłuszne głosowanie na podsuwanych ludzi nie rozwiąże naszych problemów i nie wystarczy do bycia obywatelem.