Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy antydepresanty szkodzą?

«1

Komentarz

  • Mogą wywoływać myśli samobojcze, nie będę pisać skąd wiem.
    Podziękowali 1zbyszek
  • Nie jest to szczególne odkrycie, że leki mają skutki uboczne. Dlatego są na receptę.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Oczywiście, że szkodzą. Powodują efekt odstawienia, a nie leczą, tylko działają na objawy.
  • Bardzo ciekawe i sensowne spojrzenie lekarza:

  • edytowano lipiec 2023
    .
  • Aniela powiedział(a):
    Oczywiście, że szkodzą. Powodują efekt odstawienia, a nie leczą, tylko działają na objawy.
    jaką zatem masz radę dla osób, które chorują na depresję?


  • Joannna powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Oczywiście, że szkodzą. Powodują efekt odstawienia, a nie leczą, tylko działają na objawy.
    jaką zatem masz radę dla osób, które chorują na depresję?


    Obejrzyj sobie filmik, który wkleiłam. Tam są rady, jeżeli chodzi o depresję wywołaną niedoborami żywieniowymi, złym mikrobiomem itd.
    Można też pomóc sobie aktywnością fizyczną, jeżeli przyczyna depresji leży w ciele.

    Inne przyczyny depresji to problemy duchowe - z takimi problemami radzimy sobie korzystając z sakramentów św.
    Podziękowali 1siostraKasik
  • Z antydepresantów długofalową korzyść odnoszą koncerny farmaceutyczne, a nie pacjenci.
  • Różne antydepresanty powodują różne skutki uboczne. Np. mogą powodować paniczne napady lęku.
  • Obejrzałam

    Moja babcia zapadła na depresję 25 lat temu, a więc w czasach, kiedy to nie było modne. Bezpośrednią przyczyną był stres związany ze śmiercią jej cioci, którą się opiekowała przez kilkanaście lat. Nie przyjmowała wcześniej żadnych leków (a już na pewno nie przyjmowała nigdy tabletek antykoncepcyjnych! :D ), fizycznie była zdrową, energiczną osobą, która ogarniała życie swoje i wszystkich dookoła. Choroba przyszła znienacka. Depresja maskowała się różnorako, więc babcia trafiła w końcu do szpitala (skarżyła się na ból żołądka i zgagę, nie chciała wychodzić z domu, tłumacząc, że będzie chciała do toalety... ) - tam ją przebadali, serce zdrowe, inne wnętrzności też zdrowe, ale za to skierowali ją do szpitala psychiatrycznego. Po jakimś czasie miała dobrze ustawione leki.

    Moja babcia była pobożną osobą, żyła w stanie łaski uświęcającej, chodziła na Mszę także w tygodniu, modliła się. Była dla mnie przykładem wiary.
    Podziękowali 1zoia
  • edytowano lipiec 2023
    Aniela powiedział(a):


    Inne przyczyny depresji to problemy duchowe - z takimi problemami radzimy sobie korzystając z sakramentów św.
    Oj... w wielu kwestiach zgadzam się z Tobą, ale tym razem uważam, że nie masz racji. To bardzo, bardzo krzywdzące myślenie! Naprawdę nie znasz osób wierzących, którzy chorują na depresję??? (oczywiście mam na myśli żywą wiarę)

    Ja znam co najmniej 4 takie osoby, w dwóch przypadkach wyzwalaczem choroby była utrata bliskich osób - przyjaciółki (nieszczęśliwy wypadek) i rodziców (wcześniej długi okres opieki nad nimi), te osoby były na Mszy codziennie, przyjmowały Komunię, miały stałych spowiedników itd. trzecia z tych osób to siostra zakonna, u czwartej problem leży chyba w trudnym dzieciństwie.
    Podziękowali 1zoia
  • Ja mam taką swoją refleksje, ze jak ktoś "świetnie" ogarnia siebie i wszystkich wokół to jest  rokującym pacjentem do depresji bo można sobie wgrać misję do spełnienia ..ale organizm się zbuntuje i wyłączy różne funkcje.
    Podziękowali 2Joannna Leli
  • Wg mnie antydepresanty ratują życie w nagłych traumatycznych sytuacjach bo stępiają odczucia i jak człowieka spotka nagła śmierć osoby bliskiej albo inny straszny, niespodziewany dramat to lepiej stępic reakcje..I wtedy uważam, że ratują życie..więc nie wywalala bym ich do śmieci ..
    Natomiast wielomiesięczne lub wieloletnie przyjmowanie leków antydepresyjnych czyli stałe stępianie odczuć nie wiem czemu ma służyć..a nagłe ich odstawienie grozi śmiercią 
    Podziękowali 2Aniela Elf77
  • edytowano lipiec 2023
    Joannna powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):


    Inne przyczyny depresji to problemy duchowe - z takimi problemami radzimy sobie korzystając z sakramentów św.
    Oj... w wielu kwestiach zgadzam się z Tobą, ale tym razem uważam, że nie masz racji. To bardzo, bardzo krzywdzące myślenie! Naprawdę nie znasz osób wierzących, którzy chorują na depresję??? (oczywiście mam na myśli żywą wiarę)

    Ja znam co najmniej 4 takie osoby, w dwóch przypadkach wyzwalaczem choroby była utrata bliskich osób - przyjaciółki (nieszczęśliwy wypadek) i rodziców (wcześniej długi okres opieki nad nimi), te osoby były na Mszy codziennie, przyjmowały Komunię, miały stałych spowiedników itd. trzecia z tych osób to siostra zakonna, u czwartej problem leży chyba w trudnym dzieciństwie.
    A ja znam młodego księdza, który leczy się na depresję. Może w wypadku osób żyjących w łasce uświęcającej, przyczyną ich depresji są zaburzenia somatyczne a nie duchowe? Przecież przyczyny depresji mogą być różne, ja o nich pisałam. 
    e: posłuchajcie tamtego zalinkowanego przeze mnie lekarza. On wyraźnie wskazuje że otyłość, insulinooporność, zaburzenia w równowadze mikrobiomu zaburzają wydzielanie hormonów takich jak np. serotonina. To prowadzi do zaburzenia nastroju.
  • asiao powiedział(a):
    Wg mnie antydepresanty ratują życie w nagłych traumatycznych sytuacjach bo stępiają odczucia i jak człowieka spotka nagła śmierć osoby bliskiej albo inny straszny, niespodziewany dramat to lepiej stępic reakcje..I wtedy uważam, że ratują życie..więc nie wywalala bym ich do śmieci ..
    Natomiast wielomiesięczne lub wieloletnie przyjmowanie leków antydepresyjnych czyli stałe stępianie odczuć nie wiem czemu ma służyć..a nagłe ich odstawienie grozi śmiercią 
    Takie leki trzeba odstawiać pod kontrolą lekarza i bardzo stopniowo.
  • A ja jeszcze pół roku temu całym sercem poleciła bym każdemu antydepresanty- sama je brałam przez rok. Ciągle zwiększano mi dawki a ja potulnie je przyjmowałam. Tylko, że nie czułam się dobrze - czułam się odrealniona, zmęczona, słaba, miałam ogromne problemy z koncentracją. I jakoś tak przez te koncentrację zaczęłam opuszczać kolejne dawki - bo zapominałam po prostu. Potem zapomniałam wykupić receptę, potem zapomniałam umówić wizytę po kolejną. Po tygodniu zupełnego odstawienia odkryłam, że w sumie czuję się lepiej. Od pół roku nie biorę lekow, biorę psychobiotyk i witaminy, jestem bardziej przytomna i świadoma swoich uczuć - jak chce sobie popłakać to płacze jak dzieci śpią. Nie polecałabym tego kroku każdemu, jak ktoś ma.mysli samobójcze to trzeba się jakoś znieczulić, ale są też inne metody - choćby wspomniane wyżej psychobiotyki - na mnie działają cuda. I sport- wypocenie napięcia też przynosi ulgę. Jeśli chory nie jest w stanie leżącym, jeśli nie mierzy się z jakąś straszna bezsennością, nie planuje samobójstwa, to naprawdę warto inaczej.
    Podziękowali 2Biznes Info siostraKasik
  • edytowano lipiec 2023
    Dziękuję, @Kacha. Psychobiotyki naprawiają mikrobiom.
    Podziękowali 2In Spe Biznes Info
  • @Kacha co to są psychobiotyki?
    Podziękowali 2Joannna asiao
  • Psychobiotyki to rodzaj probiotyków, które pozytywnie wpływają na działanie mózgu. Zależność pomiędzy stanem mikrobiomu jelitowego a mózgiem jest duża. 
  • Jak w aptece poproszę, to mi dadzą? Czy trzeba znać nazwy?
    Podziękowali 1Joannna
  • Aniela powiedział(a):
    Oczywiście, że szkodzą. Powodują efekt odstawienia, a nie leczą, tylko działają na objawy.
    Te, które ja biorę nie szkodzą. Mogę je odstawić w każdej chwili - właśnie to zrobiłam, bo w lecie nie muszę brać. Nie powodują żadnych objawów ubocznych; przede wszystkim, nie robią wściekłego apetytu.
    Proponowałabym brać olejek z 10% CBD; na jesieni wypróbuję czy jest równie skuteczny.
  • Aniela powiedział(a):
    Z antydepresantów długofalową korzyść odnoszą koncerny farmaceutyczne, a nie pacjenci.
    Depresja jest określana, jako choroba śmiertelna; pacjenci na nią cierpiący często popełniają samobójstwo.
    Z doświadczenia wiem, że należy tę chorobę leczyć.
    U mnie jest to łatwe. Deprechę mam od listopada do lata. Lek działa już po trzech dniach; odstawiam z dnia na dzień (latem), gdy wiem, że to badziewie już odpuściło.
  • @Klarcia Jaki lek masz na myśli?

    A słyszeliście coś o bakterii Lactobacillus salivarius? Dość łatwo kupić z nią suplement. Sam kupiłem i zażywam. Podobno rewelacja, skutecznie poprawia zdrowie. Stosował ktoś?
  • Ja czasami biorę olejek CBD i jest skuteczny, ale dla mnie w smaku tak paskudny, że nie daje rady go przyjmować regularnie. Gdyby był w kapsułkach...
    Biznes Info powiedział(a):
    @Klarcia Jaki lek masz na myśli?

    A słyszeliście coś o bakterii Lactobacillus salivarius? Dość łatwo kupić z nią suplement. Sam kupiłem i zażywam. Podobno rewelacja, skutecznie poprawia zdrowie. Stosował ktoś?
    Ja nie stosowałam.
  • Najgorsze moim zdaniem w antydepresantach jest to, że powodują zmiany, których nie dostrzegasz. Po kilku tygodniach od odstawienia rozmawiałam z mężem o tym co się ze mną działo, gdy je brałam. On mówił, że nie byłam sobą, ale myślał, że to objaw depresji a nie tego, że lek tak na mnie działa. Ale widział, że coś było ze mną nie tak. Dziś mam jakieś tylko mgliste wspomnienia z tego czasu, żadnych konkretów.
  • edytowano lipiec 2023
    Citalopram Aristo. Wcześniej brałam Fluoxetin, to jest odpowiednik amerykańskiego Prozac.

    Ja sobie leki sama dobieram - koleżanka brała te pierwsze tabletki, wzięłam od niej na próbę i powiedziałam lekarzowi, żeby mi je przepisał.
  • Klarciu, ale leki które wymieniłaś to są typowe antydepresanty i leki przeciwlękowe czyli takie, które miałyby jakoby szkodzić według powyższej dyskusji.Lekarz zgadza się, żeby je odstawiać z dnia na dzień? 

    U mojej przyjaciółki leki spowodowały, że nie płacze. Nigdy. A miała sytuacje w życiu naprawdę trudne. Jednocześnie nic nie wywołuje u niej euforii, szalonej radości. 
  • Skoro lekarz zgodził się przepisać leki, bo Klarcia wzięła takie od koleżanki i pomogły to może się też zgodzić na to, żeby je odstawiać i przyjmować jak się chce.
  • Jednemu pomagaja, innemu zaszkodzą. Leki jak leki. Ja wiem, ze mogą zaszkodzić powaznie, ale tez wiem ze mogą pomoc komuś wyjść z problemów.
    Podziękowali 2Nika76 Prayboy
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.