Planując tegoroczne wakacje rozważamy wysłanie starszych dzieciaków (13 i 11 lat) na jakiś obóz. Ważna jest kwestia bezpieczeństwa. Ale też nie bez znaczenia formacja duchowa.
Moze znacie coś takiego? Może Wasze dzieci korzystały? Możecie konkretnie coś polecić?
Będę wdzięczna...
Komentarz
dla chłopaków:
Klub Potok (www.potok.waw.pl)
dla dziewcząt :
Klub Filary (W-wa) tylko, że tu jeszcze nie ma informacji o obozie, ale obóz na pewno będzie - pewnie na początku wakacji.
Klub Fontanna (W-wa) (www.fontanna.waw.pl)
A może wiesz o innych zorganizowanych formach wyppoczynku pod patronatem opus dei?
Nie, nie tylko. Tzn. wiadomo - dzieci, które chodzą do Klubu mają pierwszeństwo przy zapisach, ale jak zapiszecie się odpowiednio wcześniej to na pewno będzie dla Was miejsce. Na zajęcia w Warszawie przychodzi średnio 20-25 dzieci, a obozy są organizowane dla 50-70. W niektórych miastach nie ma jeszcze ośrodków ani klubów a są rodzice, którzy z Dziełem sympatyzują, oraz przyjaciele tych rodziców itp. Na pewno warto zadzwonić i się spytać.
Nie wiem czy bliżej Ci do Warszawy, czy do jakiegoś innego miasta... są też ośrodki w Szczecinie, Krakowie i w Poznaniu... na stronach, które podałam poprzednio są linki do ośrodków w innych miastach.
K
W tym roku zapraszamy wszystkie dziewczynki po 4, 5 i 6 klasie na obóz letni na Kaszuby,
termin obozu to 28.06 do 6.07, miejsce Kiełpino, niedaleko Gdańska
przybliżony koszt to ok 880 zł ( koszt jest uwarunkowany wyższymi cenami za nocleg w tym regionie w porównaniu do miejsc z poprzednich lat),
zapisy (do wyczerpania miejsc) u Zuzanny Wiewiorowskiej - 0 503 06 29 21, zwiewiorowska@gmail.com
Jeśli zdecydują się Państwo na wyjazd proszę do 10.05 wpłacić bezzwrotną zaliczkę w wysokości 300 zł
TAK - mogą byc dziewczynki spoza W-wy i zaliczka jest wliczona w sumę, jeśli więcej jedzie dzieci np 2 lub 3 siostry to myślę, że można negocjować cenę - tak przynajmniej kiedyś było, że dla wielodzietnych były zniżki zwykle symboliczne, ale zawsze to coś...
Co do innych terminów to raczej wątpię by były w sierpniu, tzn. z Iskierki na pewno nie ma, a z innych Klubów - z różnych powodów te obozy (dla dziewczyn starszych też) zazwyczaj organizowane są na przełomie czerwca i lipca oraz w lipcu.
Dopiero przed chwilą miałam czas by wrzucić to info na stronkę Iskierki :wink: dałam Wam fory :wink:
choć wieczorem padam i zasypiam czasem w ubraniu,
:cool:[/quote]
nie cierpię tego stanu - budzę się nad ranem wściekła i już nie mogę zasnąć - mówiłam ostatnio o tym przy pewnym kawalerze i odpowiedział ,że on tak miał , jak ostro pił :crazy:
też lubię ten usypiacz- dlatego każde z dzieciaków karmiłam ponad rok:thumbup:
ten wątek jest o koloniach a my o budzeniu się w ubraniach nad ranem, jesteśmy wielowątkowe .... :cheer: pewnej nocy uciskana swetrami ( na mnie)przebudziłam się wściekła i krzyknęłam do męża - mogłeś mnie rozebrać...:crazy:
mój syn , chyba wtedy czteroletni obudził się rano w rzeczach z poprzedniego dnia i bardzo zadowolony krzyknął - huraaaa nie muszę się ubierać!!
:shocked:
obejrzałam wasze piękne zdjęcia świąteczne i one są odpowiedzią :cheer:
Jak mam odpowiedzieć czy ten stan zasypiania w ciuchach ( którego notabene niecierpię) jest za czy przeciw posiadaniu dzieci.....
Nie lubię tego stanu, ale dzieci lubię ogromnie i zasypiać przy nich też, a jak mąż rozbiera.....to też lubię....:shamed: więc chyba same argumenty "za"
Oczywiście codzienność bywa trudna, ale kiedyś mój maż jeszcze "nie mąż" powiedział, że nie chce łatwego życia tylko pięknego :) - sprawdziło się jak proroctwo :wink:
http://www.fse.pl/index.php?page=4&subpage=2
Obdzwoniłam wszystkie polecane oferty. Ale albo brak miejsc albo termin nie pasuje...Zresztą większość ofert jest dla dzieci, które w ciągu roku szkolnego uczestniczą w jakichś zajeciach. A my jesteśmy "z zewnątrz" Tak więc moje dziewczyny są dalej "na lodzie". Oczywiście jest wiele różnych ofert w necie. Tylko, że ja boje się tak wysyłać dzieci "w ciemno".
W grę wchodzi jedynie termin od 25 lipca do połowy sierpnia...Najlepiej ze zorganizowanym dojazdem (z Warszawy lub okolic, bo nie bardzo uśmiecha mi się jechać na drugi koniec Polski, zwłaszcza, że mąż będzie jeszcze wtedy pracował)Ważna jest też opieka duchowa...
Moje dziewczyny mają 11 i 8 lat...
@ Taw
Z zawiszakami też nie wypaliło
Moniko, moje starsze dzieci wyjeżdzały pierwszy raz w wieku ok.8 lat. Wtedy jeździły razem. Ale im są starsze coraz bardziej dochodzę do przekonania, że dobrze jest rozdzielić rodzeństwo na takie wyjazdy. Zeby od siebie "odpoczęli"...
I jeszcze mam pytanie- ktoś z Was wysyłał może dzieci na wyjazdy organizowane przez Stowarzyszenie PARAFIADA???
Z zawiszakami też nie wypaliło
No to chyba w grę wchodził termin bo nowych raczej biorą... Klara zaczęła od obozu i jej się spodobało.
Szukam jakieś propozycji wypoczynku dla dziewczyn w wieku 9 i 12 lat oraz chłopaka14 lat.
Termin -pierwsza połowa sierpnia.
Żegnając go, rzuciłam: Zachowuj się przyzwoicie.
Obok stał ojciec innego chłopca i rzekł: "zachowuj się przyzwoicie... przecież nie po to jedzie się na obóz".
Ja na to:"Ale przecież nie po to wysyłam go na obóz z księżmi, żeby się się zachowywał nieprzyzwoicie, tylko po to, by..."
"Uspokoić swoje sumienie" - podpowiedział ów ojciec.