Między tańczącymi na zabawie...

Rafał

[cite] Bolka:[/cite]A jak już jesteśmy przy weselach, to powiedzcie mi, kto z Was organizował wesele bez tańców? Bo bez alkoholu, to się zdarza, w niektórych kręgach nawet dość często, ale bez tańców, to jak bez wesela - jeszcze o takim nie słyszałam.

jeszcze można się ubiczować

matka6

bardzo lubię tańczyć z moim mężem, ale rzadko mamy okazję .........

PawelOdOli

Wesele bez alkoholu, z tańcami. Pierwszy taniec - tango-podobny. Nikt nie zauważył żadnych podtekstów erotycznych. Wszyscy bawili się świetnie, prócz kilku może, którzy po cichu marudzili, że procenty by chcieli.

Rafał

tango bez erotyki to jak piwo bezalkoholowe- prawie to samo co piwo

zbyszek

W młodości pamiętam to moi kumple rozróżniali dwa tańce
- szybkie - dla specjalistów
- przytulańce - dla wszystkich

Ponieważ mało który potrafił tańczyć podpierali ścianę do momentu
przytulańca.
- Czy ty wiesz jakie ona ma biodra ? Łaaał !!
-Ale było fajnie.
:rolling::rolling::rolling:

PawelOdOli

Wiesz... umiejąc ledwie kilka figur, przy stresie to ledwo to wyszło, a co dopiero miałyby być tam jakieś ero-figury. Zresztą napisałem - "taniec tango-podobny"...

zbyszek

Tango przypomina mi małżeńskie kłótnie i złośliwości stąd te szarpane ruchy.
One nic z erotyką nie mają wspólnego.

Co innego lambada.:shamed:

Rafał

[cite] zbyszek:[/cite]Tango przypomina mi małżeńskie kłótnie i złośliwości stąd te szarpane ruchy.
One nic z erotyką nie mają wspólnego.""



a skąd się biorą dzieci w małżeństwie?

PawelOdOli

Dzieci biorą się z tego, że mąż z żoną się godzą po kłótni...

zbyszek

A ponieważ kłótnie u nas są częste więc i dzieci jest dużo. :bigsmile::bigsmile:

Cart

[cite] Rafał:[/cite]a skąd się biorą dzieci w małżeństwie?

Ja w tańcu nie umiem...

Osa

Młoda ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu parę pytań.
- Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć?
- Tak, to prawda - odpowiada rabin. Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno.
- Nawet, jeśli są małżeństwem?
- Tak.
- A co z seksem?
- Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu.
- A możemy próbować różnych pozycji?
- Oczywiście.
- Kobieta może być na górze?
- Jak najbardziej.
- Możemy to robić na pieska?
- Jeśli lubicie.
- A na stojąco?
- Na stojąco kategorycznie nie!
- Ale czemu na stojąco nie?
- Bo to może skończyć się tańcem!

Cart

:tooth:

Gregorius

[cite] Werka:[/cite]A czy wesele nie powinno być czasem radości?

Modlitwa to spotkanie z Bogiem - czy może być coś radośniejszego?

Taw

[cite] Marcelina:[/cite]

[cite] Monika73:[/cite]No właśnie , taniec z własnym mężem może być nie w porządku ?

No nie, wręcz przeciwnie. Dobre tango z mężem jest jak najbardziej wskazane, właśnie ze względu na jego charakter. Postawiłabym śmiałą tezę, że nawet erotic dance dla męża jest ok, jeśli dla obojga to jest ekscytujące.

"W rajskim ogrodzie (Cieszmy się)"
Owoców moc się kryje
W rajskim ogrodzie
W małej zagrodzie
Blisko wsi
Słońce lśni
W rajskim ogrodzie
W małej zagrodzie
W parne dni

Królowo wyjdź z domu
I zatańcz dla mnie
Uwolnij ramiona
Włosy odgarnij

Ref: Cieszmy się
Słońcem i zapachem ziemi
Wonią słonych mórz
Niech muzycy nam zagrają
Miód na twoich ustach
Słodszy niż łakoci smak

Dojrzały już owoce
Na winobranie
Brzoskwiń zrywanie
Przyszedł czas
Złoci się
Zboże w stodole
Jabłko na stole,
I Twój pas


Z piosenki wynika że to jednak nie ma byc w alkowie.

DaddyPig

Wywiad z Brawariem